Start

Strona startowa
=> Prehistoria
=> Starożytność
=> Średniowiecze
=> Nowożytność
=> XIX Wiek
=> XX Wiek
Kontakt
Ankiety
Księga gości
Słowniczek pojęć historycznych
SZLACHTA POLSKA


PRZYWILEJE DLA DUCHOWIEŃSTWA:


PRZYWILEJ ŁĘCZYCKI - 1180
Nadany w: czasie zjazdu w Łęczycy
Przez: Kazimierza Sprawiedliwego
Opis: Władca zrzekł się prawa do dóbr osobistych po zmarłych biskupach, ograniczył korzystanie przez urzędników książęcych ze świadczeń w dobrach kościelnych w czasie podróży.

PRZYWILEJE BORZYKOWSKO-WALBORSKIE - 1210, 1215
Nadany przez: Leszka Białego
Potwierdzony przez: Konrada Mazowieckiego, Kazimierza Opolskiego i Władysława Odonica
Opis: Zwolnienie duchowieństwa ze świadczeń na rzecz monarchy i uniezależnienie od sądów świeckich - immunitety skarbowe i sądowe dla dóbr kościelnych w dzielnicach wymienionych wyżej książąt.

PRZYWILEJ WROCŁAWSKI - 1290
Nadany we: Wrocławiu
Przez: Henryka IV Probusa
Opis: Nadanie biskupowi wrocławskiemu dla dóbr nysko-otmuchowskich pełnego prawa książęcego - pełny immunitet.

PRZYWILEJE DLA SZLACHTY:


PRZYWILEJ W CIENI - 1228
Nadany przez: Władysława Laskonogiego
W celu: uznania go księciem krakowskim
Opis: Nadany dla możnowładztwa małopolskiego. Potwierdzono odrębność ziem dzielnicowych, określono prerogatywy dla urzędników dzielnicowych i zatwierdzono przestrzegania przywilejów. Uważany jest za pierwszy ogólnostanowy przywilej dla rycerstwa.

PRZYWILEJ LUTOMYSKI - 1291
Nadany w: Lutomyślu
Przez: Wacława II Czeskiego
Opis: Przywilej dla trzech stanów polskiego społeczeństwa: duchownego, szlachty i mieszczan. Zapewnił, że nie nałoży nowych podatków oraz nie obsadzi urzędów bez porozumienia z dostojnikami danej ziemi. Zagwarantował ponad to dotychczasowe prawa.

PRZYWILEJ W BUDZIE- 1355
Nadany w: Budzie na Węgrzech
Przez: Ludwika Węgierskiego
W celu: uznania Ludwika Węgierskiego w przyszłości królem.
Opis: Określił świadczenia szlachty na rzecz państwa. Ustanowił wynagrodzenia za straty w wyprawach poza granicami kraju. Król zobowiązał się także, że po objęciu tronu polskiego zniesie podatki z wyjątkiem starych, zwyczajowych, skasuje obowiązek "stacji" w dobrach rycerskich (było to bezpłatne korzystanie przez króla i jego urzędników z gościny u rycerza w czasie podróży).

PRZYWILEJ KOSZYCKI - 1374
Nadany przez: Ludwika Węgierskiego
Opis: Nadany szlachcie w celu zapewnienia tronu jednej ze swoich córek. Szlachta została zwolniona ze wszystkich podatków i danin oprócz podarku w wysokości 2 groszy z każdego łanu chłopskiego. Urzędy zostały powierzone Polakom. Wypłacono odszkodowania za straty w wyprawach poza granicami kraju i zagwarantowano wykup szlachcica z niewoli. Zamki warowne od tej pory budowano na koszt króla.

PRZYWILEJ KRAKOWSKO-PIOTRKOWSKI - 1386, 1388
Nadany w: Krakowie i Piotrkowie
Przez: Władysława Jagiełłę
Opis: Potwierdzono dotychczasowe przywileje. Król zobowiązuje się do wykupienia szlachcica, który trafiłby do niewoli podczas wyprawy poza granicami kraju oraz do wypłacenia żołdu (3 grzywny od kopii) podczas wyprawy zagranicznej. Nie powierzano zamków osobom obcej narodowości.

PRZYWILEJ CZERWIŃSKI - 1422
Nadany w: Czerwińsku
Przez: Władysława Jagiełłę
W celu: wyprawy na wojnę z Krzyżakami
Opis: Król zobowiązał się, że żaden szlachcic nie będzie pozbawiony swojego majątku bez wyroku sadowego. Zapewnił nietykalność majątkową. Zakazano łączenia stanowiska sędziego ziemskiego i starosty w jednym ręku. Król musiał uzyskać zgodę Rady Królewskiej na bicie monety (dotychczas były to regalia królewskie). Sądy miały być sprawowane według prawa pisanego (statuty nadane przez Kazimierza Wielkiego).

STATUT WARCKI - 1423
Nadany w: Warcie w Sieradzkiem
Przez: Władysława Jagiełłę
Opis: Szlachta mogła wykupić majątki sołtysów "krnąbrnych i nieużytecznych" i sama wyceniała wartość tych sołectw. Ograniczono wychodźstwo chłopów ze wsi. Wprowadzono taksy wojewodzińskie - wojewodowie ustalali miary oraz maksymalne ceny na wyroby rzemieślnicze. Ograniczono władzę sądowniczą starostów poprzez tak zwane "4 artykuły starościńskie" - gwałt, rozbój na drodze publicznej, podpalenie i najście domu.

PRZYWILEJ JEDLNEŃSKO-KRAKOWSKI - 1430, 1433
Nadany w: Jedlnie i Krakowie
Przez: Władysława Jagiełłę
W celu: zapewnienia swoim synom tronu polskiego
Opis: Przywilej został sformułowany w 1425 roku w Brześciu Kujawskim, nadany w Jedlnie i potwierdzony trzy lata później w Krakowie. "Neminem captivabimus nisi iure victum" - "Nikogo nie będziemy więzić bez wyroku sądowego". Zapewniono nietykalność osobistą. Tylko szlachcic mógł zostać dostojnikiem kościelnym. Poza tym tylko szlachta osiadła na danej ziemi mogła sprawować w niej urzędy. Ustanowiono także urząd podkomorzego, który rozgraniczał dobra szlacheckie od królewskich. Król potwierdził przywileje i nadania dla duchowieństwa. Zapewniono również bezpłatną i obowiązkową obronę granic przez szlachcica. Zakazano obiecywania przez władcę urzędów czy posad.

PRZYWILEJE NIESZAWSKO-CERKWICKIE - 1454
Nadany w: Cerekwicy i Nieszawie
Przez: Kazimierza Jagiellończyka
W celu: udziału szlachty w wojnie trzynastoletniej z Krzyżakami.
Opis: Potwierdzono dotychczasowe przywileje. Bez zgody szlachty nie mogły być odtąd ustanawiane nowe prawa i podatki. Zgody sejmików ziemskich wymagało także powoływanie jej pod broń, tzw. pospolite ruszenie. Przywilej ten stał się podstawą polskiego parlamentaryzmu. Poza tym zaostrzono kary dla chłopów za zbiegostwo.

PRZYWILEJ PIOTRKOWSKI - 1493
Nadany w: Piotrkowie
Przez: Jana Olbrachta
Opis: Ustanowiono oddzielene obrady przedstawicieli średniej szlachty - izby poselskiej i magnaterii - Senatu - tradycyjny początek Sejmu Walnego (parlamentu)!

PRZYWILEJ PIOTRKOWSKI - 1496
Nadany w: Piotrkowie
Przez: Jana Olbrachta
W celu: wzięcia udziału szlachty w wyprawie na Mołdawię.
Opis: Szlachtę zwolniono z opłat celnych na towary własne i sól. Dla niej została zastrzeżona większość urzędów w państwie. Mieszczanie nie mogli nabywać dóbr ziemskich. Ceny towarów ustanawiali urzędnicy szlacheccy. Chłopi bez zgody pana nie mogli wyprowadzać się ze wsi. Tylko jeden syn chłopski mógł opuścić wieś w ciągu roku. Tylko jeden przedstawiciel rodziny chłopskiej mógł zmienić zawód i iść do miasta, jeśli był to jedynak nie mógł opuszczać wsi. Wprowadzono taksy wojewodzińskie na towary miejskie. Rozkwitała gospodarka folwarczano-pańszczyźniana.

PRZYWILEJ RADOMSKI - KONSTYTUCJA NIHIL NOVI - 1505
Nadany w: Radomiu
Przez: Aleksandra Jagiellończyka
Opis: Król nie mógł wydać ustawy bez zgody senatu i izby poselskiej. Król nie mógł wprowadzić żadnych zmian (stąd nazwa "nihil novi" = "nic nowego") w przywilejach i prawach szlachty bez zgody Senatu i Sejmu.

1518
Nadany przez: Zygmunta Starego
Opis: Król zrzekł się sądzenia sporów między panami duchownymi i świeckimi a ich poddanymi - w dobrach ziemskich obowiązywało sądownictwo patrymonialne.

1520
Nadany przez: sejm w Toruniu i Bydgoszczy
Opis: Ustalono wymiar obowiązkowej pańszczyzny w wysokości 1 dnia w tygodniu. Zapewniono swobodę żeglugi dla szlachty po Wiśle. Ograniczono prawa sądów miejskich w razie, gdy sprawcą przestępstwa popełnionego w mieście był szlachcic.

ARTYKUŁY HENRYKOWSKIE - 1573
Nadane przez: Henryka Walezego
Opis: W dwudziestu jeden artykułach zagwarantowano "złotą wolność" szlachecką i tolerancję religijną. Następni królowie mieli być wybierani poprzez wolną elekcję. Władzę ustawodawczą pełnił dwuizbowy sejm z dwuletnią kadencją, zajmował się sprawami podatków, ceł i pospolitego ruszenia. Nad polityką zagraniczną kontrolę sprawował senat. Szesnastu rezydentów-senatorów kontroluje działalność króla. Szlachta ma prawo rokoszu, jeżeli król łamie prawo.
JAGIELLONOWIE, DYNASTIA JAGIELLONÓW
ZYGMUNT II
AUGUST

Zygmunt
II August Dane personalne

Zygmunt August urodził się 1 lipca 1520 roku w Krakowie. Był synem Zygmunta III, króla Polski, zwanego Starym i Bony Sforzy. Został koronowany "vivente rege" - czyli "za życia króla" już jako niespełna dziesięcioletni chłopiec 20 lutego 1530 roku. Faktyczne rządy objął jednak dopiero w 1548 roku po śmierci swojego ojca.

Zygmunt był trzykrotnie żonaty. Pierwszą jego żoną była Elżbieta, córka Ferdynanda I Habsburga. Później zawarł małżeństwo z Barbarą Radziwiłłówną, a po jej śmierci - z Katarzyną, drugą córką Ferdynanda I Habsburga. Nie doczekał się żadnego potomka, stąd był ostatnim królem z dynastii Jagiellonów na tronie polskim.

Swoją ciemną karnację zawdzięczał matce, Włoszce. Twarz miał lekko pociągłą, włosy ciemnobrązowe. Ubierał się zgodnie z modą włoską lub też hiszpańską. W kontaktach z ludźmi był miły i uprzejmy. Jednakże tak naprawdę Zygmunt był człowiekiem skrytym i nieufnym. Był także władcą bardzo leniwym - wiele spraw zostawiał na później, stąd jego ironiczny przydomek "dojutrek". Uwielbiał polowania, jazdę konną i turnieje. Lubił życie w przepychu, kolekcjonował bogactwa i dzieła sztuki (na przykład słynne krakowskie arrasy).

Zmarł dnia 7 lipca 1572 roku w Knyszynie na gruźlicę. Pochowano go jak większość polskich władców na Wawelu w Krakowie.

Wielka miłość Zygmunta

Dzieciństwo Zygmunt miał bardzo beztroskie. W 1543 roku poślubił córkę Ferdynanda I Habsburga, Elżbietę. Wychowując się pod czułą opieką Bony niechętnie w 1548 roku rozpoczął samodzielne rządy. Również matka nie chciała, aby jej syn się usamodzielnił. Wielki konflikt między Zygmuntem a Boną wybuchł, kiedy król zakochał się w Barbarze Radziwiłłównie. Przeciwko związkowi z córką hetmana litewskiego i kasztelana wileńskiego, Janusza Radziwiłła, byli praktycznie wszyscy: magnaci, szlachta i Bona. Dowiedziawszy się o potajemnym ślubie syna z Barbarą (ślub miał miejsce w 1547 roku) wyjechała z Krakowa. Aby zrazić króla do ukochanej wymyślano nieprawdopodobne historie, między innymi, że Barbara rzuciła na niego urok. Zygmunt jednak nie zrezygnował z ukochanej i w 1550 roku wreszcie udało mu się koronować małżonkę. Los jednak nie dał im szczęścia na długo: już w 1551 roku Barbara zmarła, a Zygmunt całkowicie pogrążył się w rozpaczy. Zaprzestał zabaw, turniejów. Zaczął się także ubierać na czarno. Dwa lata później poślubił siostrę swojej pierwszej żony, Katarzynę Austriacką.

Polityka morska Zygmunta Augusta

Aby zabezpieczyć swoje porty, które w czasach Zygmunta II Augusta wysyłały ogromne ilości zboża do Europy Zachodniej (tak zwany dogmat spichlerza - przekonanie, że Rzeczpospolita musi zaopatrzyć Europę w zboże, inaczej nie będą mieli, co jeść), król rozpoczął tworzenie floty wojennej. Tak właśnie powstała flota kaperska pod dowództwem Matuesza Scharpinga. Kim byli kaprzy? Byli to kapitanowie okrętów, którzy uzyskiwali pozwolenie na rabunek i niszczenie floty nieprzyjaciela, pod warunkiem, że będą bronić floty państwa, które im płaci. Głównie mieli zwalczać żeglugę do Narwy, a więc ataki te były czysto antyrosyjskie. Flota kaperska szczególnie godziła w interesy miast portowych na czele z Gdańskiem, które miały własną flotę.

Z inicjatywy Zygmunta Augusta powstała także Komisja Morska - pierwszy polski urząd państwowy do spraw morskich. Powołana w 1568 roku miała dbać o bezpieczeństwo polskiego wybrzeża oraz pilnować interesów Polski na Morzu Bałtyckim. Na jej czele stanął przedstawiciel szlachty pruskiej, kasztelan gdański Jan Kostka.

Gdańszczanie nie byli jednak zadowoleni z polityki morskiej, którą prowadził król. W ataku gniewu zaatakowali marynarzy królewskich. Zygmunt August w odpowiedzi na takie zachowanie aresztował delegatów z Gdańska. Miastu z kolei narzucił twarde warunki współpracy. Aby załagodzić spór biskup włocławski Stanisław Karnkowski wraz z grupą urzędników królewskich w 1570 roku uchwalił tak zwaną konstytucję Karnkowskiego, która określała zależność i zasady podległości Gdańska Rzeczpospolitej.

W chwili śmierci Zygmunta przy Polsce były dwa wielkie porty: Gdańsk i Ryga. Staną się one wkrótce przyczyną do wielkich konfliktów zbrojnych.

Polityka zagraniczna Augusta - walka o Inflanty

Całe zagadnienie znajduje się w osobnym artykule pod tytułem "wojna o Inflanty".

Unia lubelska - 1569

Ruch egzekucyjny, który rozpoczął swoje działania jeszcze za czasów Zygmunta I Starego, miał w swoim programie również zaciśnięcie stosunków pomiędzy Koroną a Litwą. Udało się to dopiero w 1569 roku. Nastąpiło to głównie za sprawą rycerstwa Wielkiego Księcia Litewskiego, który stał się sojusznikiem szlachty polskiej w procesach jednoczenia, gdyż chcieli oni mieć takie same przywileje jakie miała szlachta w Koronie.

Sprawa unii realnej pomiędzy Polską a Litwą była rozpatrywana na sejmie zwołanym do Lublina. Po trzech miesiącach obrad magnaci litewscy, obawiający się zmniejszenia swojej dominującej pozycji na Litwie, próbowali zerwać sejm. Potajemnie opuścili miasto. Skończyło się to jednak niekorzystnie dla ich państwa. Reszta zgromadzonych ogłosiła wcielenie w granice Korony południowo-zachodniej części państwa litewskiego, czyli Wołynia, Podola i Podlasia. W czerwcu inkorporowano także Kijowszczynę.

Za sprawą tych zdarzeń posłowie litewscy wrócili do Lublina i zgodzili się na proponowane przez sejm zmiany. Akty unijne zostały podpisane w dwóch terminach: pierwszy podpisały sejmy litewski i koronny dnia 1 lipca 1569 roku, a trzy dni później podpis swój złożył także król Zygmunt II August. Tak właśnie powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów. Odtąd osobne do tej pory herby Korony i Litwy - Orzeł i Pogoń występowały zawsze razem na herbie Rzeczypospolitej. Władcy elekcyjni dodawali do nich swoje dynastyczne znaki rodowe (Wazowie dodali na przykład snopek zboża).

Wspólne od tej pory były:
» osoba monarchy (po śmierci Zygmunta Augusta uchwalono wprowadzenie wspólnej wolnej elekcji władcy);
» sejm i senat, w których wspólnie mieli zasiadać posłowie z Litwy i Korony;
» prawa i przywileje dla szlachty z obu państw - powstał jeden naród szlachecki;
» moneta;
» polityka zagraniczna;
» prowadzone wojny.

Odrębność jednak pozostawiono dla:
» centralnych urzędów w Koronie i na Litwie
» wojska - na czele z hetmanem wielkim koronnym i hetmanem wielkim litewskim
» skarbowości

Tak więc wspólna była władza ustawodawcza, natomiast osobno (oprócz osoby króla) pozostawała władza wykonawcza. Głównym plusem dla Litwy z unii realnej były nowe przywileje dla szlachty (bojarstwa) oraz możliwość lepszej obrony przed atakami ze strony Państwa Moskiewskiego. Polska zyskała nowe ziemie oraz nowe tereny pod polonizację.

WOJNY POLSKI W XVI I XVII WIEKU
Inflanty

Dania - Chrystian III (do 1559) i Fryderyk II z dynastii Oldenburgów
Polska - Zygmunt II August z dynastii Jagiellonów
Rosja - car Iwan IV Groźny z dynastii Romanowowych
Szwecja - Eryk XIV (do 1568 roku) i Jan III z dynastii Wazów

Przyczyny wojny o Inflanty

Inflanty były bardzo ważnym strategicznie, jak ekonomicznie terenem. Położone nad Morzem Bałtyckim dawały łatwy dostęp do handlu na nim temu, kto był w ich posiadaniu. Poza tym łatwo z nich można było zaatakować zarówno przeciwników zamorskich, jak i kontynentalnych. O dostęp do Morza Bałtyckiego przez XVI wiek zabiegała przede wszystkim Rosja. Główną przyczyną była chęć wyeliminowania pośredniczących w handlu rosyjsko-europejskim Niemców inflanckich. Zrobić to mogła Rosja tylko w jeden sposób - podbijając ziemię Zakonu Kawalerów Mieczowych, który tam właśnie na początku XIII wieku założył swoje państwo. Dobrym sojusznikiem dla władców moskiewskich okazał się największy wróg Zakonu - arcybiskup ryski.

Do tego jednak nie mogły dopuścić państwa ościenne. Szwecja, jak i Rzeczpospolita nie tylko musiałyby zaniechać swoich planów opanowania handlu Rosji z Zachodem, ale także znalazłyby się w bezpośrednim zagrożeniu wynikającym z rozstającej się potęgi państwa rosyjskiego. W wojnę wmieszała się również Dania. Chociaż początkowo obecność Rosji w handlu bałtyckim postrzegała jako dobrą kartę, to jednak dążenia Szwecji do przejęcia roli przywódcy na Morzu Bałtyckim nie bardzo były już po myśli Duńczyków. Jednakże przymierze trzech państw (Dania, Polska i Szwecja) nie było możliwe, gdyż Szwedzi od początku XVI wieku rywalizowali z Duńczykami o panowanie nad Bałtykiem. Dlatego właśnie podczas walk zmieniały się sojusze między państwami. Bardzo prawdopodobne jest założenie, że gdyby trzy potężne państwa wystąpiły przeciw Moskwie, ta szybko zrezygnowałaby z kwestii bałtyckiej. Tak jednak stać się nie mogło, a spory między Danią i Szwecją, Rosja bardzo zręcznie wykorzystała.

Walki i system sojuszy w wojnie

Wojna o Inflanty wybuchała w 1557 roku. Stało się to za sprawą Zygmunt Augusta, który interweniował wraz ze swoim wojskiem w konflikt pomiędzy arcybiskupem ryskim a wielkim mistrzem zakonu niemieckiego. Ponieważ zawarto przymierze w Pozwolu pomiędzy Zakonem a Polską, wymierzone bez wątpliwości w Rosję, car nie namyślając się zbyt wiele, rozpoczął działania zbrojne przeciwko Rzeczpospolitej.

Armia rosyjska uderzyła na Zakon na początku 1558 roku. W pierwszych latach wojny Rosjanie zwyciężali, ciesząc się poparciem opozycji do zakonu w państwie. Zdobyli dwadzieścia miast, a w tym między innymi Dorpat, Fellin i Marienburg. Po zdobyciu Narwi, Rosja uruchomiła stały szlak handlowy, tak zwaną żeglugę narewską, która stała się jednym z ważniejszych celów ataków Polaków. Rosja zdobyła upragniony dostęp do morza.

Sam zakon jednak praktycznie nie liczył się w walkach. Jego nowy mistrz, Gotthard Kettler i biskup ryski Wilhelm zdecydowali się złożyć hołd lenny królowi Polski, Zygmuntowi Augustowi. Nastąpiło to w 1561 roku w Wiedniu. Wówczas także zsekularyzowano zakon i przyjęto reformację. Podobnie jak to miało miejsce z Zakonem Krzyżackim - religią dominującą został luteranizm. Gotthardowi Kettlerowi, odtąd lennikowi polskiemu i litewskiemu, powierzono dożywotnio księstwo Kurlandii i Semigalii na mocy tak zwanych pactum subiectionis z 28 listopada 1561 roku.

Nie zakończyło to jednak wojny inflanckiej. Teraz trzeba było podzielić odebrane Zakonowi Inflanty. Pojawiły się sprzeczne interesy, które postawiły po przeciwnej stronie Polskę ze Szwecją przeciw Danii i Rosji. Główną kwestią była żegluga narewska. W grę wchodziły także dążenia nowego władcy Szwecji do zajęcia całych Inflant, a nie jak zatwierdzono, tylko ich północnej części z Rewalem. Danii oddano jedynie nieliczne wyspy na Bałtyku. Rosja pozostała przy zagarniętych niektórych miastach (m.in. przy Dorpacie).

Sojusz jednak szybko uległ zmianom. Rosja zawarła sojusze ze Szwecją i Danią, z kolei Dania związała się z Polską i Hanzą przeciw Szwecji w 1563 roku. Rosja zdobyła także poparcie cesarza i papieża, którzy chcieli mieć jego przychylność do późniejszej walki z reformacja i Turcją. Na razie przymykali oczy na to, co działo się na Bałtyku. Poza tym wojna inflancką zainteresowane były także Holandia, Anglia i Francja.

W 1563 roku doszło jednak do ponownych starć pomiędzy Szwecją i Danią, znajdujących się zawsze po przeciwnych stronach. Walki rozegrały się na morzu i lądzie. Dania zablokowała nawet żeglugę w cieśninie Sund, aby doprowadzić do blokady Szwecji. Walki były niekorzystne dla strony polskiej - car zajął znaczną część Inflant i Połock, a do Estonii wkroczyli Szwedzi. Zygmunt August szukając kolejnych sojuszników, zawarł w 1563 roku układ z Albrechtem Hohenzollernem, na mocy którego prawa dziedziczne do pruskiego lenna zostały przeniesione na brandenburską linię Hohenzollernów.

Nie wiadomo jak zakończyłyby się losy wojny, gdyby nie nastąpiła zmiana na tronie szwedzkim. W wyniku przewrotu na czele państwa stanął Jan, książę finlandzki, szwagier Zygmunta Augusta, który przyjął imię Jana III. Pochodził on także z dynastii Wazów (był ojcem króla Polski i Szwecji, Zygmunta III Wazy). Doprowadziło to do szukania pokojowego rozstrzygnięcia kwestii inflanckiej.

Zakończenie wojny

W 1570 roku odbył się kongres w Szczecinie, w trakcie którego Polska z Moskwą podpisały rozejm, a Szwecja z Danią - pokój. W planach Zugmunda zjazd szczeciński miał być początkiem całkowitej separacji Moskwy od kwestii bałtyckiej. Bardzo się jednak przeliczył. Nie rozwiązano zatem do końca kwestii bałtyckiej, natomiast zatwierdzono tymczasowy stan rzeczy: Moskwa otrzymała Narwę, Litwa Rygę i Połock, Polska zaś pozostała przy reszcie Inflant.

Kolejne walki o Inflanty miały miejsce dopiero za Stefana Batorego. Tak więc kongres szczeciński zagwarantował pokój w stosunkach z Rosją na zaledwie dziewięć lat (praktycznie jednak Moskwa zerwała jego postanowienia już w 1577 roku).

Wojny polsko-szwedzkie zanim jeszcze rozpoczął się sławny, głównie za sprawą Sienkiewicza, potop szwedzki, podzielone były na kilka etapów. Ogólnie wyodrębnić można wojnę o inflanty oraz wojnę o ujście Wisły oraz wojnę przejściową, nazwaną tutaj II wojną ze Szwecją.

W trakcie konfliktu na tronach zasiadali:
Rzeczpospolita - Zygmunt III (do 1632 roku), Władysław IV z dynastii Wazów
Szwecja - Karol IX Sudermański (regent od 1594 roku, król do 1611 roku), Gustaw II Adolf (do 1632 roku), Krystyna z dynastii Wazów

WOJNA O INFLANTY

Przyczyny konfliktu

Przyczyną pierwszego poważniejszego konfliktu ze Szwedami była osoba samego króla. Kiedy w wieku dwudziestu jeden lat obejmował w 1587 roku tron Polski i Litwy nikt chyba nie sądził, że stanie się to przyczyną do tak długotrwałych sporów. Przede wszystkim Zygmunt III pochodził z dynastii panującej ówcześnie w Szwecji, z Wazów. Przynależność do dynastii zawsze dziedziczyło się po ojcu. Jednakże po kądzieli otrzymał on także krew z Jagiellonów (jego matka, Katarzyna Jagiellonka, była siostrą Zygmunta I Starego), co jednak wobec utrzymujących się wówczas obyczajów nie dawało mu prawa do tronu. Jednakże trzecia z kolei wolna elekcja w Rzeczpospolitej ustanowiła go w 1587 roku królem Polski.

Kiedy w 1592 roku umiera jego ojciec, król Szwecji, Jan Waza, dziedziczny tron obejmuje Zygmunt, tworząc przez to unię personalną Szwecji i Polski. Doskonale wiadomo, że po wybuchu Reformacji w Europie kraje skandynawskie przeszły prawie w zupełności na protestantyzm. Zygmunt, choć wychowywany na dworze szwedzkim, wyrósł na gorliwego katolika, żeby nie użyć sformułowania "fanatycznego". Za wszelką cenę pragną od początku swoich rządów w Szwecji zmusić ludność do swojej wiary. Stąd też wynikało odbieranie protestantom licznych urzędów i majątków. Spowodowało to wybuch wojny domowej, w której nowy władca poniósł klęskę. Wówczas już większość ludności stanowili protestanci i sojusznicy króla byli w znacznej mniejszości. Kilka lat później Zygmunt świadomy swojej klęski opuścił kraj. W 1599 roku ogłoszono jego detronizację. Na regenta wybrano Karola Sudermańskiego (później jako władca Karol IX), brata Jana Wazy, który jako luteranin zaskarbił sobie większą przychylność narodu szwedzkiego.

Zajęcie Inflant

Aby odzyskać tron Szwecji, Zygmunt zorganizował wyprawę z terenów Pomorza, która okazała się jednak zupełną katastrofą. Wobec czego, zdaniem Zygmunta III, nieunikniona była wojna. Aby do niej doszło, sejm polski musiał wydać na nią zgodę. Ale leniwa polska szlachta nie paliła się do wojny. Dlatego też król w marcu 1600 roku przyłączył do ziem polskich Inflanty - tereny dzisiejszego Estonii. Co najlepsze, Zygmunt III miał przyłączenie tych ziem zapisane w pactach conventa, jednakże nie uczynił tego kiedy był jeszcze władcą Szwecji, a dopiero w momencie, gdy wojna ze Szwecją była już nieunikniona. To spowodowało, że sejm wydał zgodę i Rzeczpospolita wypowiedziała wojnę Szwecji. Jednakże jak zwykle logicznie działająca szlachta (już w XVII wieku zaczynają się jej morale zdecydowanie psuć) nie uchwaliła na ten cel podatków, a za coś zbrojenia należało wykupić. Stąd też fakt, że Szwecja pierwsza zaatakowała Polskę, chociaż to wydaje się być wbrew logice zupełnie.

Zmagania wojenne

Pierwszy ich atak skierowany był na Inflanty. Wojskami w tamtych rejonach dowodził znakomity dowódca Polski, Jan Karol Chodkiewicz oraz Jan Zamoyski i Krzysztof Radziwiłł "Piorun". Chodkiewicz stoczył tam takie bitwy jak znakomite zwycięstwo pod Kircholmem w 1605 roku, w którym zawsze przeważające liczebnością wojska Szwedzkie zostały pokonane przez polską husarię. Szwedzi tez ogólnie we wszystkich walkach ponosili większe straty niż Polacy. Dlatego też musieli przerwać działania wojenne z Polską. Poza tym komplikacja sytuacji wojsk polskich w Rosji zmusiły Polskę do skupienia się na sprawach wschodnich i zawarcia rozejmu w 1611 roku. Prawie całe Inflanty dostały się Szwedom.

II WOJNA ZE SZWECJĄ

Potyczki zbrojne szwedzko-polskie

W 1620 roku rozpoczynają się zmagania Rzeczpospolitej z kolejnym wrogiem - Turcją. Kiedy Polska zostaje wówczas zaatakowana przez wojska tureckie, fakt ten szybko wykorzystuje ówczesny król Szwecji, Gustaw Adolf. Wysyła on swoje wojska na Inflanty, skąd atakują, między innymi port w Rydze w 1621 roku. Nowo wyposażona w muszkiety i ze zwiększoną siłą artylerii armia Gustawa doprowadziła w kilka tygodni do kapitulacji miasta. Do tego sprzyjało im także protestanckie mieszczaństwo Inflant, którzy niechętnie odnosili się do katolickiej Rzeczpospolitej. Szwedzi wkroczyli na tereny Kurlandii.

Pokój w Mittawie

Już w 1622 roku Polska rozpoczęła rokowania pokojowe, które zakończyły się jeszcze w tym samym roku rozejmem w Mittawie. Na jego mocy Rzeczpospolita utraciła port w Rydze. Szwedzi zajęli Inflanty aż po rzekę Dźwinę, ale do Polski powróciła Kurlandia i wschodnia część Inflant, zwana "Polskimi Inflantami".

WOJNA O UJŚCIE WISŁY

Plany Gustawa

Władca Szwecji, Gustaw Adolf, marzył o stworzeniu ze swojego państwa wielkiej potęgi europejskiej, a Morze Bałtyckie miało stać się jego morzem wewnętrznym. W tych planach, których realizację zaczął już od początku panowania skutecznie realizować (np. poprzez pokój mittawski) przeszkadzała najbardziej Rzeczpospolita, która zajmowała znaczne tereny nadbałtyckie, w tym bardzo nęcące króla, jeden z bogatszych miast ówczesnej Europy, Gdańsk. Stąd też wziął się i początek trzeciego etapu wojen polsko-szwedzkich.

Działania zbrojne

Szwedzi uderzyli na Polskę od Pomorza Gdańskiego, wcześniej lądując w Prusach Książęcych. Rzeczpospolita do tej wojny była całkowicie nieprzygotowana. Bez większych trudności Szwedzi zajęli Piławę, po czym zmusili lennika polskiego, księcia pruskiego, do pozostania neutralnym. Później w ich rękach znalazły się prawie wszystkie miasta pruskie.

Aby zdobyć Gdańsk, Gustaw Adolf zarządził blokadę morską tego miasta, co oznaczało kompletną katastrofę gospodarczą. Na szczęście bogaci mieszkańcy miasta jeszcze zanim sejm uchwalił stosowne podatki na wojnę, zaczęli obronę miasta samodzielnie. Im także nie pasowało przejście na stronę szwedzką. bitwa pod
Oliwą Będąc w terytorium Rzeczpospolitej, gdańszczanie mieli dużo niższe podatki niż mieliby, gdyby zdobyli miasto Szwedzi. Rozbudowano także flotę, chociaż nadal główną siłą morską byli kaprzy.

W 1627 roku Polacy odnieśli wielkie zwycięstwo pod Oliwą, które może nie miało większego znaczenia dla losów wojny, ale za to podbudowało morale walczących. W następnych latach jednak to Szwedzi zdobyli znaczną przewagę, szczególnie gdy w 1629 roku ze swoim wojskiem na Pomorzu wylądował Albrecht von Wallenstein, słynny wódz z wojny trzydziestoletniej. Wielkim niewykorzystanym przez Polaków zwycięstwem była bitwa pod Trzcianą, w której hetman Stanisław Koniecpolski pokonał wojska szwedzkie. Król Gustaw Adolf wówczas cudem uniknął niewoli. Wojna jednak skończyła się porażką Polaków, o czym świadczy zawarty pokój.

Pokój w Altmarku (Starym Targu)

Pokój ten, niekorzystny dla strony polskiej, podpisano jeszcze w 1629 roku za pośrednictwem Francji. Został on zawarty na lat sześć. W rękach szwedzkich pozostały wszystkie porty i miasta pruskie oprócz Pucka, Gdańska, Królewca i Libawy. Szwedzi otrzymali także zgodę na pobieranie 3,5 % cła z handlu gdańskiego. Inflanty pozostawały nadal w rękach Szwedów w takim stanie jakie otrzymała je na mocy pokoju w Mittawie. Książę pruski w zamian za utratę niektórych swoich terytoriów dostał od Polski Malbork, Sztum i Żuławy Wiślane. Szwedzi przejęli także flotę polską.

UKŁAD W SZTUMSKIEJ WSI

Dogodna sytuacja międzynarodowa

Kiedy w trakcie toczonych walk w czasie wojny trzydziestoletniej pod Lützen poległ król Szwecji, Gustaw Adolf, Polacy uznali to za dobrą okazję do odbicia części swoich ziem z rąk szwedzkich. Władysław IV Waza zaczął budować flotę wojenną, powstał wówczas port na Helu nazwany od imienia króla Władysławowem. Szlachta jednak nie chciała słyszeć nawet o kolejnej wojnie.

Postanowienia układu

Niechętna wojnie była także Szwecja, która nie chciała dopuścić do walk na dwa fronty. Ponieważ dużo groźniejszym przeciwnikiem były Niemcy i Liga Katolicka, wobec czego w 1635 roku podpisano układ w Sztumskiej Wsi. Został on podpisany na 26 lat (niestety, tyle nie wytrwał). Zakładał on, że Szwedzi wycofają się z portów pruskich i inflanckich. Zaprzestali także pobierania cła z handlu gdańskiego. Polakom nie udało się jednak odbić Inflant. W rękach polskich nadal pozostawała tylko ich część - tak zwane Inflanty Polskie. Książę pruski został zobowiązany do oddania terenów Żuław Wiślanych i Malborka Rzeczpospolitej. Nie wyjaśniono jednak kwestii używania przez Zygmunta III Wazę i jego syna, Władysława IV tytułu króla szwedzkiego (król nie uznał swojej detronizacji i nadal nazywał się królem szwedzkim, stąd też zwyczaj przejął jego syn).
KRÓLOWIE ELEKCYJNI
HENRYK WALEZY

Henryk Walezy Dane personalne

Aleksander Edward Henryk de Valois urodził się 19 września 1551 roku. Był synem Henryka II, króla Francji i Katarzyny Medycejskiej. 21 lutego 1574 roku został koronowany na króla Polski (jako Henryk Walezy), lecz zrezygnował z tej funkcji po 4 miesiącach na rzecz tronu Francji (jako Henryk III). Zmarł 2 sierpnia 1589 roku, zmordowany przez dominikanina Jacques'a Clémenta. Został pochowany w bazylice w Saint-Denis pod Paryżem.

Sytuacja po śmierci Zygmunta Augusta

Po śmierci Zygmunta II Augusta, który nie pozostawił po sobie żadnego następcy tronu polskiego, nastąpił okres bezkrólewia. W karju zapanował chaos. Obawiano się, ze brak monarchy spowoduje całkowitą ruinę Rzeczpospolitej. Tak się jednak nie stało. Szlachta zawiązała konfederacje mające zapewnić porządek i bezpieczeństwo na terenie wszystkich ziem Rzeczpospolitej. Magnaci także wyłonili osobę, która miała zastępować króla, czyli interreksa. Został nim prymas Jakub Uchański. Ustalono również, że nie sejm będzie dokonywał elekcji, ale zrobi to ogół szlachty. Takie wybieranie króla nazwane zostało wolną elekcją, która trwała aż do 1764 roku, gdy po raz ostatni wybrało króla (był nim Stanisław August Poniatowski).

Pierwsza wolna elekcja

Kandydatów do korony polskiej wysunęli między innymi Habsburgowie i Walezjusze. Dynastie te w swoim sporze o tron Polski odzwierciedlały faktyczną rywalizację na arenie międzynarodowej. Ernest Habsburg, syn cesarza Austrii, mógł liczyć na poparcie katolickich senatorów. Natomiast Henryk Walezy zyskał przychylne głosy wśród mas szlacheckich, dla których potęga Austriaków oznaczała jedynie absolutne rządy i ograniczenie przywilejów szlacheckich. Wrogiem tej dynastii był przede wszystkim Jan Zamoyski. Jedna z głównych przyczyn, dla których zdecydowano się oddać Polskę pod rządy Francuza był fakt, że innowiercza ludność litewska jest w stanie poprzeć nawet kandydaturę samego Iwana IV Groźnego, by nie dopuścić do elekcji Habsburga. Cześć szlachty uważała także, że Polska powinna być rządzona przez - jak to określano - "króla Piasta". Jednakże nie pojawił się w tamtym okresie żaden człowiek z państwa, który gotów by był objąć tron. Wysunięto również kandydaturę Jana III Wazy, która jednak nie uzyskała grona zwolenników. Wybrano ostatecznie przedstawiciela dynastii Walezjuszy. W maju 1753 roku przedstawiono Henrykowi Walezemu dwa pakiety warunków do przejęcia władzy.

Artykuły henrykowskie

Artykuły henrykowskie to zebrane w punktach zasady ustrojowe, których miał przestrzegać król elekt po objęciu tronu. Artykuły:
» gwarantowały szlachcie zachowanie przywilejów
» określały zasady ustroju i prawa Rzeczpospolitej
» nakazywały królowi zwoływanie sejmu walnego co dwa lata
» król na stałe ma przy swoim boku radę doradczą złożoną z czterech senatorów (tak zwanych rezydentów)
» nie pozwalały na używanie tytułu dziedzicznego; król miał być wybierany tylko poprzez wolną elekcję
» politykę wewnętrzną i zagraniczną poddawały kontroli sejmu
» zabraniały podejmować istotnych decyzji politycznych królowi bez zgody senatorów przebywających na dworze królewskim
» ukazywały zależność monarchy od praw Rzeczpospolitej, czyli od szlachty, która te prawa sporządzała
» obywatele mają prawo do wolności wyznania
» zezwalały na wypowiedzenie królowi nieposłuszeństwa - rokoszu, w wypadku łamania przez niego przywilejów szlacheckich

Pacta convnta

Drugim była pacta conventa (czyt.:pakta konwenta), czyli tak zwane uzgodnione warunki. Nie miała ona tak oficjalnego charakteru jak artykuły henrykowskie, jednak stanowiła bardzo znaczący dokument. Określała bowiem zobowiązania elekta. W przypadku Henryka Walezego były to: kształcenie młodzieży w Paryżu, spłata długów Zygmunta Augusta, przymierze polsko-francuskie, wysłanie na Bałtyk floty francuskiej, sprowadzenie kilku tysięcy piechoty przeciw Iwnowi Groźnemu, sprowadzenie uczonych z zagranicy do Akademii Krakowskiej, łożenie co roku na potrzeby polski 450 tysięcy floretów ze swoich własnych zasobów, odbudowa floty polskiej.

Koronacja Walezego

Koronacja Henryka Walezego i towarzyszący jej sejm koronacyjny odbył się w 21 lutego 1574 roku w Krakowie. Walezy wcześniej, 22 sierpnia 1573 roku, zaprzysiągł w Paryżu artykuły henrykowskie. Był on młodym królem (miał zaledwie 23 lata), nie znającym ani polskiego języka, ani polskiego ustroju. Na posiedzeniach sejmu postrzegany był jako posąg, gdyż nie zawierał nigdy głosu i nie interesował się sprawami państwa. Stad też jego określenie: król malowany. Poza tym społeczeństwo polskie miało mu za złe to, że na przykład używa pudru czy nosi kolczyki. Nie przestrzegał również panujących w Polsce zasad higieny.

Ucieczka Henryka

Gdy w czerwcu 1574 roku Henryk Walezy dowiedział się o śmierci swojego brata, króla Francji, Karola IX, zaczął działać. Nie czekał zbyt długo i postanowił uciec z Polski. Żeby nikt go nie podejrzewał, w przeddzień ucieczki wyprawił wielką ucztę. Nocą z 18 na 19 czerwca w przebraniu i tylko z kilkoma Francuzami opuścił zamek królewski. Niewiele brakowało, a uciekającego konno monarchę dopędziłaby pogoń. Dopiero napotkany drwal zgodził się za pieniądze wskazać Francuzom właściwą drogę do granicy. Polacy potępili króla i szybko go zdetronizowali. Jednak sam Henryk Walezy do końca swojego życia nosił tytuł króla Polskiego. We Francji osiadł na tronie jako Henryk III - pogromca hugenotów z Nocy św. Bartłomieja.


AUGUST II MOCNY

August II
Mocny Dane personalne

Fryderyk August urodził się 12 maja 1670 roku. Był synem Jana Jerzego III, elektora saskiego i Anny Zofii z duńskiej rodziny królewskiej. Był żonaty z Krystyną Eberhardyną, jednak w większości życia pozostawali w separacji. Miał mnóstwo kochanek. Plotkarze naliczyli mu 365 dzieci. Na pewno miał jednego syna - Fryderyka Augusta, późniejszego króla Polski.

Z wyglądu przypominał atletę. Swój przydomek zawdzięcza niebywałej sile: bez trudu łamał sztućce, podkowy, a nawet żelazo. Interesował się astrologią i alchemią. Przy okazji licznych eksperymentów odkrył nawet tajniki produkcji porcelany. W Miśni powstała manufaktura, której wyroby znane były na całą Europę. Podobno śnił o złocie i władzy. To drugie spełniło mu się aż nadto. W 1694 roku został elektorem saskim, a w latach 1697-1706 i 1709-33 był królem Polski. Uwielbiał także bale, maskarady i przedstawienia teatralne. Wraz ze swoją liczną "świtą" tęgo ucztował i popijał. Zmarł 2 lutego 1733 roku.

Wybór Sasa

Bezkrólewie po śmierci Jana III Sobieskiego trwało bardzo długo, bo przeszło rok. W tym czasie miano zadecydować, kto obejmie tron Polski po zmarłym monarsze. Było trzech głównych kandydatów: Jakub Sobieski, syn Jana III, Franciszek Conti, książę francuski oraz Fryderyk August, elektor saski. Najwięcej kapitału do przekupienia wielkich magnatów, od których swoje decyzje uzależniali szlachcice, miał jednak władca z Saksonii.

Dnia 27 czerwca 1697 roku zasiadł on na tronie jako August II zwany Mocnym. Połączył tym samym dwa kraje: silną gospodarczą i znacznie bardziej "poukładaną" Saksonię i chwiejącą się Rzeczpospolitą, w której władca miał tak naprawdę bardzo mało do powiedzenia. Ten władca z dynastii Wettinów rozpoczął trwającą ponad pół wieku unię polsko-saską, która co najważniejsze była unią personalną.

Dlaczego zatem Fryderyk August zdecydował się władać takim krajem, kiedy dzierżył już tytuł panującego w państwie o dużo większych możliwościach i gdzie miał dużo większą władzę? Głównym powodem, dla którego elektor saski objął tron Polski było dążenie do wprowadzenia w państwie rządów absolutnych. Jego wzorem był Ludwik XIV i jego absolutna Francja. Marzył także o koronie cesarskiej Rzeszy Niemieckiej. Cóż, rzeczywistość jednak bardzo rozczarowała...

Sprawa turecka

Za panowania Augusta II mamy także uregulowanie sprawy tureckiej. Będąc z Turkami od prawie osiemdziesięciu lat w stanie wojny, August II doprowadził wreszcie do trwałego "wieczystego pokoju". Podpisano go w Karłowicach w 1699 roku. Pokój ten przywracał Polsce ziemie utracone w 1672 roku (czyli Bracławszczyznę, Podole i województwo kijowskie). Był to niewątpliwie jeden z nielicznych sukcesów Augusta.

Wojna północna

Szerzej całość działań zbrojnych w czasie Wielkiej Wojny Północnej omówiłam w artykule "wojna północna", jednak teraz chciałabym się głównie skupić na problemie polskim i na sprawie detronizacji Augusta.

Rzeczpospolita oficjalnie nie przystąpiła do wojny północnej. Do Ligi Północnej wszedł August II, ale jako elektor saski, a nie monarcha polski. Dlatego też tak krytycznie ocenia się walki zbrojne i pokój w Nystad, który był korzystny dla wszystkich koalicjantów, oprócz Augusta.

Kiedy wybucha wojna i Karola XII, ten kilkunastoletni wówczas wódz, zdołał zająć Warszawę, w kraju szlachta podniosła głosy swojego świętego oburzenia. Poza tym wielką rolę odegrał tutaj także władca szwedzki, który niejako zmuszał szlachtę do podjęcia radykalnych kroków. W 1704 roku część magnatów i szlachty zdetronizowała władcę saskiego, a na króla wybrała Stanisława Leszczyńskiego, wojewodę poznańskiego. W kraju wybuchła wówczas wojna domowa, gdyż Leszczyński nie zdołał zdobyć poparcia całej szlachty i większość mimo wszystko pozostała przy Sasie. W 1706 roku, już po zajęciu Saksonii, Karol XII widząc, co się dzieje w Polsce, zmusił samego Augusta do abdykacji, co też i uczynił. Przez pewien czas Leszczyński był jedynym władcą, co się jednak szybko zmieniło. Już rok 1709 i wielkie zwycięstwo oręża rosyjskiego pod Połtawą sprawiło, że zaprzyjaźniony z Piotrem I Wielkim, August powrócił na tron Polski, na którym już pozostał aż do swojej śmierci w 1733 roku.

Państwo Augusta II Mocnego

Zaangażowanie Rosji w wewnętrzne sprawy Rzeczpospolitej przyniosło jednak opłakane skutki. W 1715 roku przeciwko władcy zawiązała się konfederacja w Tarnogrodzie. Szlachta próbowała niedopuścić do poczynań Augusta, który próbował za wszelką cenę wprowadzić zmiany ustrojowe i reformy w państwie, starając się spełniać swój sen o władcy absolutnym. Szlachta w końcu zwróciła się do cara Piotra I, aby ten został mediatorem w tym konflikcie. Pod groźbą użycia wojsk rosyjskich, które wówczas wkroczyły w granice Rzeczpospolitej, podpisany został w listopadzie 1716 roku traktat warszawski. To właśnie jego postanowienia uchwalił sejm, który przeszedł do historii jako "sejm niemy" (obrady w styczniu 1717 roku). A do tych postanowień zalicza się:
» utrzymanie jedynie unii personalnej pomiędzy Polską a Saksonią
» przy królu miała pozostać co najwyżej 1200-osobowa gwardia saska
» ustalono stałe podatki z dóbr szlacheckich (podymne dla Litwy i pogłówne dla Korony), duchownych i królewskich
» stan żołnierzy polskich miał wynosić 24 tysiące

To był jeden z dziesięciu sejmów, którego nie zerwano w czasie panowania Augusta. Jednak oligarchia magnacka osiągnęła swoje apogeum dopiero w trakcie rządów jego syna, Augusta III Sasa.

Na dodatek w latach 1706-13 wybuchła w Rzeczpospolitej zaraza, która pochłonęła wiele ludzkich istnień, co także przyczyniło się do osłabienia naszego kraju. Do tego doszedł również nieurodzaj po wojnie północnej, co wywołało fale głodu w państwie. W wyniku klęsk i wojen ludność Rzeczpospolitej zmalała o 25 %.

Aby usprawnić gospodarkę swojego państwa August wprowadził niektóre rozwiązania zaczerpnięte z Niemiec. Były to: przesiedlenia ludności oraz sprowadzanie ludzi z innych państw - głównie z Niemiec. Ożywił także trakty handlowe przebiegające przez Międzyrzecz, Gubin, Leszno i Wschowę. W roku 1722 zawarł umowę handlową z Austrią. Poza tym wprowadził także Komisję Skarbową, zwaną potocznie kamerą. Jej głównym zadaniem było ściąganie podatków i inwestowanie zdobytych pieniędzy.

Sprawa następstwa tronu

Pod koniec swojego życia głównym celem Augusta II było zapewnienie swojemu synowi, Fryderykowi Augustowi tronu polskiego, gdyż saski był dziedziczny. W tej sprawie zawarł pakty porozumiewawcze z Austrią i Anglią. W odpowiedzi na to Piotr I, car Rosji wraz z królem pruskim Fryderykiem I podpisali w 1720 roku układ w Poczdamie. Strony zobowiązały się zachować liberum veto i wolnej elekcji w Polsce, stając się gwarantem podstawowych zasad ustrojowych Rzeczpospolitej.

AUGUST III SAS

August III
Sas Dane personalne

Fryderyk August urodził się siódmego października 1696 roku. Był synem polskiego króla Augusta II Mocnego i Krystyny Eberhardyny, pochodzącej z duńskiej rodziny panującej. Jako nastolatek został zabrany spod opieki matki i przekazany ojcu, przeciwko któremu początkowo się buntował, z czasem jednak podporządkował mu się. Poślubił arcyksiężniczkę z rodu Habsburgów - Marię Józefę. Miał czternaścioro dzieci: siedem córek i siedmiu synów. W 1733 roku po śmierci Augusta II, objął elektorat saski, jak i koronę Polski. Chociaż nie umiał ani słowa po polsku, to jednak nieźle wychodziły mu uczty w polskim, sarmackim stylu. Gdy zasiadał do stołu podawano blisko dwadzieścia potraw! Znacznie różnił się od swojego ojca: na jego dworze nie przebywały kochanki, był zagorzałym katolikiem. Uwielbiał polowania. Specjalnie dla niego sprowadzano zwierzęta z różnych stron kraju, aby monarcha nie musiał się zbytnio wysilać i za bardzo męczyć latając po całym lesie. Zmarł piątego października 1763 roku. Był ostatnim królem Polski z dynastii saskiej.

Wojna o sukcesję tronu polskiego

Kiedy umarł August II Mocny z dynastii Wettinów szlachta podzieliła się na dwa obozy. Jeden stanowili sojusznicy Stanisława Leszczyńskiego, który dotarł do Warszawy (po klęsce połtawskiej wojsk szwedzkich, Leszczyński musiał uchodzić z kraju) w przebraniu kupca i we wrześniu 1733 roku został mianowany królem Polski już po raz drugi. Drugi obóz bardziej prorosyjski nalegał na elekcję Fryderyka Augusta, syna Augusta II, za którym stanęła zarówno Rosja, jak i Austria. Tylko dzięki interwencji wojsk carskich, udało się osadzić go na tronie w styczniu 1734 roku. Wojska rosyjsko-saskie szybko zdołały zdusić opozycję. Leszczyński zbiegł do Gdańska i licząc na szybką pomoc francuską prowadził stamtąd działania wymierzone w Sasów. Miasto jednak szybko skapitulowało, a oczekiwana pomoc nie nadeszła. Za królem Leszczyńskim opowiedziała się część szlachty, która zawiązała konfederację w Dzikowie w 1734 roku na czele z marszałkiem Adamem Tarło. Wojska Augusta jednak zdołały rozbić i konfederację dzikowską, przez co Leszczyński został zmuszony do abdykacji w 1736 roku. W Warszawie w lipcu 1736 roku sejm pacyfikacyjny wprowadził pokój między stronami.

Leszczyński udał się do Francji, do swojej córki, Marii Leszczyńskiej, która wówczas jako małżonka Ludwika XV była królową Francji. Otrzymał tam księstwo lotaryńskie, gdzie zresztą zmarł w 1766 roku w wieku 89 lat. Dożyłby pewnie stu lat, gdyby nie to, że siedząc przy kominku jego ubranie zapaliło się od iskier z ognia lecących. Leszczyński doznał bardzo obszernych poparzeń i zmarł kilkanaście dni po tym wypadku.

Państwo Augusta III

Rzeczpospolita Augusta III to państwo słabe, rozchwiane wewnętrznie głównie za sprawą magnatów, którzy dzięki ogromnym majątkom zdolni byli do przekupienia szlachciców, którzy obradowali na sejmikach i sejmie walnym. Liberum veto było normalnym zakończeniem każdych obrad (z trzynastu zwołanych sejmów nie zerwano tylko jednego - pacyfikacyjnego z 1736 roku). Magnaci, rywalizując ze sobą o władzę i wpływy, byli całkowicie niezdolni do podjęcia jakichkolwiek działań, które miałyby na celu usprawnienie państwa.

Na czoło rywalizacji wysunęli się Potoccy i Czartoryscy, Z początku Potoccy opowiadali się za Augustem III, a ich przeciwnicy uważając się za patriotów próbowali uzyskać sojusz jakiegoś obcego państwa, które pomogłoby im usunąć Sasa z tronu. Jednak w drugiej połowie rządów Augusta III rodziny zamieniły się stronami i teraz Czartoryscy uchodzili za "patriotów", a Potoccy wspomagali króla. Zresztą ci drudzy uzyskali nawet znaczące korzyści od Jerzego Mniszecha, zięcia ministra saskiego Henryka Brühla. Zresztą za czasów Augusta III minister Brühl miał znaczące wpływy w Rzeczpospolitej i nie raz wpływał na decyzje króla.

Mimo wszystko państwo Augusta III zaczynało podnosić się z upadku gospodarczego po zarazach, głodzie i spustoszeniu, jakie dokonały wojska szwedzkie w czasie wojny północnej. Gospodarka wkraczała w okres rozkwitu. To właśnie stąd pochodzi znane powiedzenie "Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa".

 

STANISŁAW AUGUST PONIATOWSKI 1732-98

Stanisław
August Poniatowski Dane personalne

Stanisław Antoni Poniatowski urodził się 17 stycznia 1732 roku w Wołczynie. Był synem Stanisława Poniatowskiego, kasztelana krakowskiego i dyplomaty oraz Konstancji z Czartoryskich. Z początku sprawował urząd stolnika litewskiego, potem został w 1764 roku królem Polski. Zmarł 12 lutego 1798 roku w Petersburgu. Jego śmierć przypominała sceny z horroru. Kości króla walały się po podłodze kościoła przerobionego na magazyn nawozów sztucznych, a trumna służyła jako karmnik dla kur.

Edukacja Poniatowskiego

Stanisław Poniatowski odebrał staranne wykształceni. Początkowo uczył się w domu, za to pod okiem licznych, specjalnie dobranych pedagogów. Gdy skończył 16 lat, wyruszył w wielką podróż po Europie. Był we Francji, w Anglii, Holandii, Austrii, Saksonii i Prusach. Po powrocie do kraju patrzył na swych rodaków krytycznie, dostrzegał ich wady. Nie podobało mu się dosłownie wszystko: polskie obyczaje uważał za prostackie, szkolnictwo odbiegające od poziomu europejskiego, a stosunki polityczne wymagające naprawy. Ostatnim etapem edukacji Poniatowskiego była praktyka dyplomatyczna. Początkowo jako stolnik, potem jako sekretarz posła angielskiego, Williamsa, przebywał w Petersburgu, gdzie nawiązał romans z Katarzyną, późniejszą carycą Katarzyną II.

Ostania wolna elekcja

Poniatowski dzięki pochodzeniu swojej matki, był związany ściśle z rodziną Czartoryskich, najbardziej wpływową w tamtych czasach, zwaną Familią. Jej główni przedstawiciele, Michał i August Czartoryscy chcieli objąć władzę w Polsce, toteż po śmierci Augusta III Sasa, wysunęli Rosji propozycję wzniesienia na tron przedstawiciela Familii, najlepiej Augusta. Katarzyna II nie chcąc wybierać już nikogo z dynastii Wettinów, przychyliła się do Czartoryskich, jednakże zdecydowała się oddać władzę w Polsce nie Augustowi, a Stanisławowi, który na koronacji przybrał imię August. Poza tym miała nadzieję, że dawny kochanek będzie prowadził politykę prorosyjską. Po raz pierwszy koronacja odbyła się w Warszawie, a nie jak to było do tej pory - w Krakowie.
POLSKA OSTATNICH KRÓLÓW
REFORMY WEWNĘTRZNE PONIATOWSKIEGO

1. Reforma waluty
W użyciu weszły nowe monety, gdyż te, którymi posługiwano się do tej pory były fałszywe, specjalnie spreparowane przez Fryderyka II.

2. Ograniczenie liberum veto
Liberum veto nie obowiązywało na sejmach, podczas których posłowie debatowali na tematy gospodarcze. Wówczas decydowała większość głosów.

3. Głosowanie posłów
Posłom zezwolono na głosowanie według ich własnej woli i sumienia, nie natomiast jak było to do tej pory, według postanowień sejmików.

4. Utworzenie Szkoły Rycerskiej
Stanisław August utworzył Szkołę Rycerską w 1765 roku, by kształcić nowe wojsko, ale nie tylko uczono tam przedmiotów ściśle wojskowych, ale także literatury, matematyki, języka ojczystego. Szkoła ta przeznaczona była dla wszystkich, nawet tych niezamożnych. Wykształciła takich dowódców jak na przykład Tadeusz Kościuszko czy Jakub Jasiński. Kierował nią książę Adam Kazimierz Czartoryski.

5. Finanse i gospodarka.
Wzrósł budżet państwa. Zwiększyły się możliwości handlowe. Wznowiono eksploatację rud żelaza i węgla kamiennego.


SEJM DELEGACYJNY

Przyczyną zwołania w październiku 1767 roku sejmu delegacyjnego była sprawa dysydentów (innowierców). Zarówno prawosławni jaki i protestanci domagali się takich samych praw, jakie przyznawane zostawały katolikom. Zażądali swobody kultu religijnego i zrównoważenia w prawach publicznych. Stanisłąw August od razu ustawił się po ich stronie i wszelkimi sposobami próbował spełnić ich prośby, jednakże powszechnie stosowane w tego typu sprawach liberum veto uniemożliwiało mu to.

Na polecenie Katarzyny II ambasador rosyjski, Mikołaj Repnin miał za zadanie usunąć przemocą wszystkich posłów, którzy sprzeciwiliby się oczekiwaniom dysydentów. Tak więc aresztowano i wywieziono w głąb Rosji: senatorów-biskupów Kajetana Sołtyka i Józefa Andrzeja Załuskiego, hetmana Wacława Rzewuskiego oraz jego syna Seweryna.

Sterroryzowana reszta posłów wyraziła zgodę na powołanie specjalnej delegacji, która miała przygotować projekt ustawy do zatwierdzenia przez plenum. Sejm z góry zobowiązywał się do zatwierdzenia wszystkich ustaw.

Pod dyktando Repnina powstały tak zwane prawa kardynalne, stanowiące fundament prawa państwowego. Zaliczano do nich:
1. Utrzymanie wolnej elekcji.
2. Możliwość liberum veto.
3. Prawo rokoszu, czyli wymawiania posłuszeństwa królowi.
4. Nietykalność osobista szlachty
5. Równouprawnienie dysydentów
6. Wyłączność szlachty w sprawach urzędów i posiadaniu dóbr ziemskich.
KONFEDERACJA BARSKA

29 lutego 1768 roku w małym miasteczku Bar zawiązała się konfederacja w obronie wolności i wiary na czele z Józefem Pułaskim i Michałem Krasińskim. Początkowo był to ruch religijny, natomiast z biegiem czasu przekształcił się w zbroje wystąpienie szlachty przeciwko królowi i Rosji. Do wojsk konfederatów dołączyli (z własnej woli lub pod przymusem) chłopi i mieszczanie oraz niektóre oddziały wojska koronnego, niezadowolone z reform kawalerii narodowej wprowadzonych przez króla. Wojska konfederatów na Ukrainie szybko zostały pokonane przez Rosję, mimo iż barzanie liczyli na pomoc Turcji, Francji czy Austrii. Ostatnią fazą działań zbrojnych barzan na Ukrainie była rzeź w Humaniu podczas powstania chłopów ukraińskich.

Generalność konfederacji zawiązała się już po upadku jej wojsk, jesienią 1769 roku. Sytuacja międzynarodowa zaczęła jednak tworzyć się na niekorzyść konfederatów, gdyż Turcja w początkowych etapach wojny z Rosją ponosiła liczne klęski. W roku 1770 Rosja zdobyła Jassę i Bukareszt oraz poskromiła flotę turecką. Słysząc o takich sukcesach Katarzyny, Francja pomogła militarnie barzanom, wysyłając do nich swoich najlepszych instruktorów wojskowych. Dzięki temu wojska konfederatów zdobyły Częstochowę oraz zamek na Wawelu. Jednakże zaraz potem nastąpił ciąg klęsk i upokorzeń.

Generalność ogłosiła w październiku 1770 roku akt detronizacji króla, który niemalże wzywał do zgładzenia monarchy. Rok później konfederaci w akcie desperacji porwali króla, co wiązało się z kompromitacją w oczach sojuszników i całkowitą klęską ich poczynań.

Konfederacja Barska
Obraz przedstawiający członków Konfederacji Barskiej
SEJM ROZBIOROWY - 1773-75

Przebywający w Warszawie ambasador rosyjski, Otto von Stackelberg naciskał na szlachtę, by jak najszybciej zwołano obrady sejmu, który potwierdziłby dokonane rozbiory. Próbowano odroczyć go do jak najpóźniejszego terminu, ale z powodu gróźb ze strony zaborców, że zabiorą kolejne ziemie, sejm zwołano w kwietniu 1773 roku.

Sejm był skonfederowany, gdyż inaczej szybko doszłoby do jego zerwania. Większość posłów została przekupiona przez władze rosyjskie, nawet sam marszałek sejmu, eks-barzan, Adam Poniński, człowiek bezwzględny i całkowicie podporządkowany Rosji. Na sejmie obecnych było zaledwie kilku patriotów, którzy usilnie domagali się zamknięcia obrad. Wśród nich najbardziej dał się wyróżnić Tadeusz Rejtan, który przez 36 godzin okupował salę obrad.

Traktaty rozbiorowe, dotyczące zagarniętych ziem podczas I rozbioru Polski, zostały ratyfikowane przez sejm we wrześniu 1773 roku. Obrady przeciągnęły się do kwietnia 1775 roku. Stanisław August utracił prawo wybierania starostów, ministrów, senatorów i oficerów. W 1773 roku powołano także Radę Nieustającą, która podejmowała decyzje w państwie tak samo ważne jak król. W jej skład weszli wszyscy zwolennicy carscy. Mimo iż była to instytucja, która ograniczała suwerenność Polski, to jednak nie należy ukrywać, że powołano pierwszy od wielu lat w miarę sprawnie funkcjonujący urząd. Rada Nieustająca składała się z tak zwanych konsyliarzy, wybieranych przez sejm na okres dwóch lat. Przewodniczył jej król, który zobowiązany był do stosowania się do uchwał większości. Dzieliła się na pięć departamentów z jednym przewodniczącym o określonych zadaniach.

Poza tym utworzono także KEN - Komisję Edukacji Narodowej, ówczesne ministerstwo oświaty, które bezpośrednio podlegało królowi. Ukróciło to przede wszystkim grabież majątków pojezuitańskich, które przeszły pod opiekę KEN-u.

Ratyfikowano także traktat handlowy, który nakładał na państwo polskie wysokie cła, gdyż Prusy, zajmując Pomorze w I rozbiorze Polski, odcięły ją od morza i wyrobiły sobie monopol na towary sprowadzane drogą morską.

Zatwierdzono także prawa kardynalne oraz powiększono liczbę wojska polskiego do 30 tysięcy.
SEJM
WIELKI, SEJM CZTEROLETNI

Katarzyna II, atakowana od północy przez Szwedów, zaangażowana w długotrwałe wojny z Turcją, zajęta walkami z Austrią o wpływy na Bałkanach, a z Prusami na Morzu Bałtyckim, zezwoliła Polskiej szlachcie na zebranie sejmu skonfederowanego (odbyło się to na zjeździe w Kunowie w 1787 roku), czyli takiego, którego nie można było obalić za pomocą liberum veto, a ustawy na nim uchwalane były zatwierdzane większością głosów. Na czele sejmu stanął człowiek o nieskazitelnej opinii, Stanisław Małachowski. Obrady zaczęły się 5 października 1788 roku.

Idee antyrosyjskie wzbudziły nadziej Prus na zagarnięcie reszty terenów rzeczpospolitej tylko dla siebie. W tym celu 13 października 1788 roku poseł pruski zaproponował Rzeczpospolitej sojusz i podsunął jej pomysł zażądania od Rosji wycofania swoich wojsk z kraju. Liczył na to, że rozgniewana tym faktem Katarzyna II będzie próbowała zaatakować Polskę, która to zwróci się do Prus z prośbą o pomoc. Tak się jednak nie stało. Wprawdzie zażądano od Rosji wycofania swoich wojsk, ale nikt nie zamierzał prosić Prus o pomoc, zresztą nawet sama caryca nie była chętna do kolejnych potyczek militarnych z Rzeczpospolitą.

Odzyskanie suwerenności pozwoliło obradującym na sejmie posłom wprowadzić reformy ograniczające wpływy Rosji w Rzeczpospolitej. Zniesiono Radę Nieustającą, w skład której wchodzili prawie sami zdrajcy kraju, a wszelkie sprzeciwy ambasadora rosyjskiego zostały szybko odrzucone. Poza tym sejm jako pierwszy od chwili, gdy Rosja zaczęła intensywnie ingerować w sprawy polskie, odbywał swoje obrady bez asysty wojsk carskich.

20 października 1788 roku uchwalono ustawę o powiększeniu wojsk polskich do 100 tysięcy. Aby zrealizować to przedsięwzięcie w marcu następnego roku nałożono na szlachtę i duchowieństwo pierwszy od wielu lat stały podatek, tak zwaną ofiarę dziesiątego grosza. Od majątków szlacheckich pobierano 10%, a od duchownych 20%. Jednakże pozwoliło to tylko na zwiększenie armii do 65 tysięcy.

Sejmowe debaty nad podatkami i armią wywołały wiele konfliktów między obradującymi posłami. Dlatego też wkrótce dotychczasowa jedność posłów została podzielona na trzy stronnictwa (obozy):
1) obóz patriotyczny z marszałkiem sejmu, Adamem Kazimierzem Czartoryskim, Ignacym Potockim, którzy byli za przeprowadzeniem jak największej liczby reform związanych z utwierdzeniem władzy królewskiej. Chcieli zawiązać sojusz z Prusami przeciwko znienawidzonej Rosji.
2) obóz dworski (królewski) z Hugo Kołłątajem, Julianem Ursynem Niemcewiczem, Stanisławem Staszicem i samym królem na czele, także popierało większość reform proponowanych przez pierwsze stronnictwo, jednakże liczono się z opinią i zdaniem Rosji, z którą chciano wystąpić zbrojnie przeciwko Prusom.
3) obóz hetmański z dwoma hetmanami na czele: Franciszkiem Ksawerym Branickim, Sewerynem Rzewuskim oraz Stanisławem Szczęsnym Potockim. Stronnictwo te chciało zachować dotychczasową pozycję państwa, było za pozostawieniem liberum veto i wolnej elekcji. Nie chciano żadnych z przeprowadzonych reform.

Dzięki inspiracji Kołłątaja i na zaproszenie prezydenta Warszawy, Jana Dekreta, w listopadzie 1789 roku przybyli przedstawiciele 141 miast królewskich, ubrani w czarne szaty, stąd nazwa "czarna procesja", domagając się lepszych praw. Spowodowane było to również wieściami jakie dochodziły z rewolucyjnej Francji.

Sytuacja na arenie międzynarodowej zmieniła się na niekorzyść Prus. Sukcesy wojsk carskich nad Wysoką Portą doprowadził do zaostrzenia się konfliktu prusko-rosyjskiego. Przymierze podpisane przez Turcję i Prusy zmuszało tych drugich do ewentualnego wystąpienia zbrojnego także przeciwko Austrii, w zamian za co Turcja po zwyciężonej wojnie miała oddać Galicję Polsce. Przedstawiciele stronnictwa patriotycznego, którzy od początku głosili hasła antyrosyjskie, początkowo byli przychylni planom Fryderyka Wilhelma II, jednakże gdy okazało się iż jego plany są dwuznaczne i nieuczciwe, szybko zrezygnowano z jakiegokolwiek sojuszu z Prusami, a jego projektu nawet nie przedstawiono podczas obrad Sejmu. Całkowitym skreśleniem planów pruskich była ustawa zatwierdzona 6 września o integralności ziem polskich. Prusy, nie widząc innego rozwiązania, nawiązały z powrotem porozumienie z Rosją.

W listopadzie 1790 roku przeprowadzono kolejne wybory do sejmu. Wybrano szczególnie ludzi młodych i wykształconych, którzy opowiadali się po stronie obozu dworskiego i króla Stanisława Augusta.

Miesiąc później oba stronnictwa (dworskie i patriotyczne) doszły do porozumienia i zaczęły wspólne prace nad konstytucją, głownie po to, by sejm nie mógł odrzucić kolejnych artykułów. Obalenie konstytucji oznaczałoby obalenie wszystkich artykułów. Prace nad nią rozpoczęto wiosną 1791 roku. Jej głównymi autorami byli Stanisław August Poniatowski i Ignacy Potocki, a częściowo także Stanisław Małachowski i Hugo Kołłątaj. Pośrednikiem między współpracownikami był ksiądz Scipione Piattoli. Tajemnica, w jakiej ją formułowano była niezbędna głównie ze względu na możliwość obalenia konstytucji przez grupę hetmańską. W marcu i kwietniu uchwalono dwie ważne ustawy, które miały także swój pogłos w konstytucji. Były to: ustawa o reorganizacji sejmików z dnia 24 marca 1791 roku oraz prawa o miastach z dnia 17 kwietnia 1791 roku.

Przeddzień uchwalenia konstytucji, to jest 2 maja 1791 roku podpisano akt o "Asekuracji konstytucji", który miał zapewnić jej ochronę przed obaleniem. 3 maja 1791 roku w Zamku Królewskim o godzinie 12 w południe przy eskorcie wojsk polskich uchwalono Konstytucję, wykorzystując nieobecność części posłów z obozu hetmańskiego.

Po jej uchwaleniu posłowie Sejmu Wielkiego podzielili się na dwa ugrupowania. Zwolennicy Konstytucji skupili się w Zgromadzeniu Przyjaciół Konstytucji Rządowej, a żeby zaznaczyć swoją solidarność z mieszczanami, których to konstytucja ta zrównoważyła ze szlachtą, Ignacy Potocki przyjął obywatelstwo miejskie. Natomiast jej przeciwnicy od dawna przebywający już poza granicami kraju, rozsyłali po obcych dworach protesty i nakłaniali Katarzynę II do zbrojnego wystąpienia przeciwko Polsce.

Ostatni rok obrad Sejmu Czteroletniego upłynął na wewnętrznej weryfikacji nowego ustroju państwa. O przychylności warstw szlacheckich do uchwalonej Ustawy Rządowej świadczyły sejmiki relacyjne odbyte w lutym 1792 roku. Jednakże między teorią a praktyką jak zawsze była dużo rozbieżność. Wojska polskie faktycznie osiągnęły ledwo 57 tysięcy żołnierzy, ich oficerom zabrakło doświadczenia w podejmowaniu większych decyzji, pojawiły się nowe kłopoty finansowe, a lud był święcie przekonany o stabilności swojej armii i ewentualnej pomocy prusko-austriackiej przeciwko Rosji.

Sytuacja zewnętrzna przedstawiała się na niekorzyść Polski. Przede wszystkim Rosja zakończyła swoje wojny z Turcją wielką wygraną, podpisała także sojusz z Prusami. Przewidywane konflikty zbrojne z zaborcami spowodowały zakończenie obrad sejmu 29 maja 1792 roku.
PRAWA O MIASTACH - 17 KWIETNIA 1791
  1. Nie wolno więzić mieszczan bez wyroku sądowego.

  2. Nadaje się mieszczanom prawa do nabywania dóbr ziemskich

  3. Mieszczanie mają prawo do urzędów duchownych, państwowych i wojskowych

  4. Mają prawo do wysyłania swoich pleinpotentów do sejmu w liczbie nie przekraczającej 24 osób z głosem doradczym w sprawach miast.

  5. Prawo do nobilitacji (uzyskiwanie szlachectwa).

  6. Zniesiono przepisy zabraniające szlachcie zajmować się handlem i rzemiosłem w maistach.

  7. Wyjęto miasta spod nadzoru wojewodów i sołtysów

  8. Wszystkie w/w punkty dotyczą miast królewskich, a nie prywatnych.

    KONFEDERACJA TARGOWICKA - 1792

    Przeciwko Konstytucji 3 maja wystąpiła nie tylko Katarzyna II, której nie spodobała się zbyt rewolucyjna i swobodna ustawa, ale także przedstawiciele obozu hetmańskiego, z którymi caryca doszła do tajnego porozumienia.

    Trzynastu polskich zdrajców na czele z Ksawerym Branickim, Szczęsnym Potockim i Sewerynem Rzewuskim podpisało 27 kwietnia 1792 roku akt konfederacji w małym miasteczku na granicy polsko-rosyjskiej, w dobrach Potockiego, Targowicy. Wcześniej jej treść została przygotowana w Petersburgu i głosiła przede wszystkim zniesienie reform Sejmu Wielkiego oraz Konstytucji. Targowiczanie oświadczyli w niej, że występują w obronie wiary katolickiej, liberum veto, wolnej elekcji i innych dawnych przywilejów szlacheckich. Poza tym zarzucano władzom polskim despotyzm i naśladowanie niepochlebnych wzorców z rewolucji francuskiej
    WOJNA W OBRONIE KONSTYTUCJI - 1792

    18 maja 1792 roku poseł rosyjski ogłosił w Warszawie wstąpienie "sojuszniczych wojsk" do Polski - "dla uskutecznienia wspólnie dzieła odrodzenia Rzeczypospolitej", tak więc oficjalnie armia rosyjska przybyła do Polski jako sprzymierzeniec, a nie wróg.

    Społeczeństwo i rząd Rzeczpospolitej nie był przygotowany na taka ze strony zaborców, ustawę o przygotowaniu wojsk do działań zbrojnych wydano dopiero w kwietniu 1792 roku, a decyzje w państwie podejmowała odtąd Straż Praw (czyli de facto: Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj, Stanisław Małachowski i Stanisław August Poniatowski). Król liczył na to, że po zaproponowaniu tronu polskiego młodszemu wnukowi Katarzyny II, księciu Konstantemu, caryca wycofa poparcie dla targowiczan i zaakceptuje chociażby część ustaw Konstytucji. Jednakże wieści o słabości obu stron polskiego konfliktu (zarówno wojsk polskich jak i targowiczan) docierające do Katarzyny utwierdziły ją w przekonaniu, że nie będzie pomagać żadnej ze stron.

    Od początku wojny Polska ponosiła zdecydowane porażki (11 VI - Mir i Zalewa). Nawet sukcesy księcia Józefa Poniatowskiego, bratanka króla, pod Zieleńcami (18 VI) - po tej bitwie ustanowiono order Virtuti Milirati - czy wygrana Tadeusza Kościuszki pod Dubienką (18 VII) nie przyniosły spodziewanych rezultatów.

    Katarzyna postawiła królowi ultimatum: albo przystąpi do targowiczan, albo go zdetronizuje i podejmie kroki do II rozbioru Polski. Straż Praw 23 lipca 1792 roku ogłosiła przystąpienie króla do konfederacji targowickiej. Sprzeciw wobec tej decyzji wyrazili m.in. Ignacy Potocki, Stanisław Małachowski i wielu generałów armii polskiej, jednakże nikt nie potrafił podać alternatywnej koncepcji polityczno-militarnej. Król przystępując do konfederacji miał nadzieję na to, że ochroni to Polskę przed inwazją od strony pruskiej (faktycznie, Prusy chciały przystąpić do wojny w razie jej przedłużania) i że caryca pozwoli ocalić chociaż niektóre reformy. O ile w pierwszym sienie pomylił, to jednak drugi punkt jego planu całkowicie nie wypalił. Katarzyna II władzę w państwie polskim przekazała Generalności konfederacji targowickiej, pozbawiając Stanisława Augusta wszelkiej politycznej inicjatywy i przystąpiła do demontażu Konstytucji.

    Naturalnie polscy patrioci przegrali wojnę. Nie mieli żadnych szans na pokonanie kilka razy większych oddziałów armii carskiej. Konsekwencją tej wojny był II rozbiorów Rzeczpospolitej pomiędzy dwoma państwami: Rosją i Prusami. Austria wówczas była zaangażowana w walki z Francją w obronie Marii Antoniny, którą rewolucjonaliści ścięli niedługo po Ludwiku XVI.
    SEJM W GRODNIE - 1793
  9. Postanowienia II rozbioru Rzeczpospolitej zostały zatwierdzone czerwcem 1793r. na sejmie w Grodnie. Posłowie, którzy wówczas obradowali nie chcieli zgodzić się z warunkami, które stawiał im Prusy i Rosja. Traktat rozbiorowy został podpisany pod przymusem Rosji, a posłowie chcąc się jej sprzeciwić zaprotestowali milczeniem. Wtenczas na salę obrad wszedł generał dowodzący wojskami carskimi, usiadł na tronie królewskim i czekał. O czwartej nad ranem wprowadził wojska na salę. Wystarszony marszałek sejmu, Stanisław Bieliński, trzykrotnie pytał milczących posłów, czy zgadzają się z uchwałami sejmu. W końcu jeden z największych zdrajców Polski, poseł Józef Ankwicz stwierdził, że milczenie jest znakiem zgody, a marszałek sejmu, zmuszony zgodzić się z tą opinią, zamkną posiedzenie sejmu. Poza zatwierdzeniem II rozbioru, sejm w Grodnie zniósł wszystkie reformy Sejmu Wielkiego wraz z Konstytucją 3-go Maja. Władzę w państwie przejęli targowiczanie (powołano także powtórnie Radę Nieustającą) i pełnili ją pod dyktando Rosji, a patrioci zmuszeni byli uciekać na emigrację. Najwybitniejsi z nich, m.in. Tadeusz Kościuszko, Hugo Kołłątaj, Stanisław Małachowski i Ignacy Potocki wyjechali do stolicy Saksonii, Drezna, gdzie powstał pierwsze plany powstańcze. Resztę armii polskiej wprowadzono w szeregi wojsk carskich. Był to ostatni sejm w dziejach Rzeczypospolitej.
    INSUREKCJA KOŚCIUSZKOWSKA

    Po haniebnym sejmie w Grodnie, na arenie politycznej Polski wyróżniły się dwa stronnictwa, które nie chciały dopuścić do kolejnego rozbioru Polski.

    W skład pierwszego wchodził między innymi Ignacy Działyński i Andrzej Kapostas, którzy chcieli zachował uchwalenia Konstytucji, zmienić ustrój w państwie na monarchię konstytucyjną, ale mimo iż Stanisław August nastawiał się krytycznie do polityki zagranicznej, to jednak nie myśleli o jego zdetronizowaniu.

    Odmienną postawę reprezentowali członkowie drugiego ugrupowania. Była to grupa młodych i walecznie nastawionych oficerów z Kuźnicy Kołłątajowskiej, którzy obwiniali króla o pozbawienie suwerenności państwa, w chwili przystąpienia do konfederacji targowickiej. Chcieli go obalić i dalej sami walczyć z Rosją. Żądali także ukarania zdrajców ojczyzny, głównie konfederatów z Targowicy.

    Niezależnie jednak od poglądów, oba stronnictwa uważały zgodnie, że Polska ma wystarczająco silną armię do pokonania wrogów i potrzeba tylko mądrego i doświadczonego dowódcy, który by nimi pokierował. Idee powstańcze zaczerpnęli z nie tak dawnych rewolucyjnych wydarzeń francuskich.

    Na głównodowodzącego wybrano Tadeusza Kościuszkę, który we wrześniu 1793 Tadeusz
    Kościuszkoroku przybył w okolice Krakowa. Widząc stan wojsk polskich doszedł do wniosku iż są niewystarczające, co doprowadziło do przeciągnięcia się terminu rozpoczęcia powstania, które planowane było na jesień tego roku.

    O rozwoju wydarzeń jednakże zadecydowała strona wroga, która obawiając się ataków Turcji, postanowiła wycofać swoje wojska z terenów Rzeczpospolitej i jednocześnie zmniejszyć jej wojska o połowę, czego szczególnie domagał się ambasador rosyjski, Osip Igelstrom u Rady Nieustającej. Dalsze odkładanie rozpoczęcia powstania groziło utratą znacznej części wojsk.

    Józef Madaliński, dowódca wielkopolskiej brygady narodowej, dnia 12 kwietnia 1792 roku wyruszył z Ostrołęki w kierunku Krakowa, czym spowodował wystąpienie wojsk wroga z dawnej stolicy Polski. Wkrótce, to jest 24 marca 1794 roku, na rynku w Krakowie Tadeusz Kościuszko ogłosił Akt insurekcji, w którym mianował siebie Najwyższym Naczelnikiem Siły Zbrojnej Narodowej i oświadczał, że władze powstańcze nie będą ingerować w sprawy ustrojowe państwa. Żeby nie wzbudzić niezadowolenia wśród szlachty ogłoszono hasła: "Wolność, Całość, Niepodległość" zamiast "Wolność, Równość, Braterstwo".

    Ani Rosja, ani Prusy nie byli przygotowani do wojny z powstańcami, a ich sytuację pogorszyła również Austria, odmawiając pomocy militarnej. Kościuszko wykorzystując atut zaskoczenia zaatakował korpus generała Aleksandra Tormasowa 4 kwietnia 1794 roku pod Racławicami i odniósł znaczące zwycięstwo. Do takiego obrotu sprawy zdecydowanie przysłużyli się także kosynierzy, symbol służenia życiem i walką za ojczyznę. Była to ludność chłopska zaopatrzona w kosy postawione na sztorc. Kościuszko, wykorzystując doświadczenie z Ameryki, próbował na każdym kroku wykorzystać najniższą grupę społeczną.

    Wkrótce uwaga wszystkich skierowała się ku stolicy, gdzie 17 kwietnia wybuchło powstanie na czele z Janem Kilińskim, który pokonał po dwóch dniach walki silny garnizon wojsk rosyjskich. Król Polski stał się de facto zakładnikiem powstańców, a rządy spoczywały w rękach powołanej Rady Zastępczej Tymczasowej. Ochroną króla zajął się ówczesny prezydent Warszawy, Ignacy Wyssogota Zakrzewski, który nie dopuścił do gwałtowniejszych działań przeciwko osobie Stanisława Augusta.

    Powstania wybuchały także na Litwie. Oddziałem w Wilnie kierował Jakub Jasiński, który pokonał Rosjan w nocy z 22 na 23 kwietnia. Następnego dnia powołano Radę Najwyższą Litewska, a Jasiński został Naczelnikiem Sił Zbrojnych na Litwie. Radę tą jednakże już pod koniec maja zlikwidował Kościuszko, chcąc utrzymać jedność jego władzy.

    Po racławicowskim zwycięstwie, Kościuszko nie mógł się przedostać do stolicy i nie chcąc siedzieć bezczynnie,Uniwersał
    Połaniecki 7 maja ogłosił akt regulujący ekonomiczną i prawną sytuację włościan, zwany Uniwersałem Połanieckim. Na jego mocy: zniesiono przywiązanie chłopów do ziemi pod warunkiem, że spłaca swoje długi i podatki, umocnił ich prawa do uprawiania gruntu, zlikwidował sądową władzę panów nad ich chłopami i dał prawo zaskarżenia panów przed sądem nowego typu (tak zwanym sądem dozorcy), a w wyższej instancji przed sądem komisji porządkowej, gdzie stawał się równy szlachcicowi. Poza tym zmniejszył również pańszczyznę o ok. 25 - 50 procent, a biorącym udział w pospolitym ruszeniu, zawieszał na czas trwania walk. Kościuszko spodziewał się, że uniwersał spowoduje napływ wielkiej ilości ludności chłopskiej. Tak się jednak nie stało, a to głównie za sprawą szlachty, która nie pozwalała chłopom opuszczać majątki albo nawet nie przekazywała wiadomości o powstałym uniwersale.

    Przyłączone na przełomie kwietnia i maja oddziały generała Jana Grochowskiego z Lubelszczyzny i zachodniego Wołynia zmusiły władze rosyjskie do wycofania się na zachód ku armii pruskiej. Kościuszko wykorzystując tą sytuację uderzył na zgromadzone armie prusko-rosyjskie pod Szczekocinami 6 czerwca 1794r., gdzie jednakże poniósł druzgocącą klęskę. W tym samym czasie oddziały generała Józefa Zajączka zostały pokonane pod Chełmem i oba zgrupowania wycofywały się ku Warszawie, a Prusy bez większych trudności zajęły Kraków.

    Następnie problemy wewnętrzne pojawiły się w stolicy, gdzie walkę o władzę prowadziły ze sobą dwa ugrupowania, które zawiązały się tam po sejmie w Grodnie. Bezpośrednią przyczyną społecznego wybuchu było rozpuszczenie plotki o ucieczce króla z Warszawy przez polskich jakobinów. W wyniku tej intrygi tłum domagał się ścięcia wszystkich wrogów Polski, co doprowadziło do stracenia hetmanów targowickich: Piotra Ożarowskiego i Józefa Zabiełłę, marszałka Rady Nieustającej Józefa Ankwicza oraz biskupa Józefa Kossakowskiego dnia 9 maja 1794r.

    Kryzys władzy w Warszawie zmusił Kościuszkę do zniesienia rady Zastępczej Tymczasowej i utworzenia na jej miejscu Rady Najwyższej Narodowej, na czele której stanął Hugo Kołłataj i Ignacy Potocki.

    28 czerwca lud wtargnął do więzień kilku targowiczan (między innymi Ignacego Massalskiego) i osób podejrzanych o szpiegostwo i powiesił bez wyroku sadowego na Rynku Starego Miasta, gdzie czekała już uprzednio postawiona szubienica. To urządzeni do ukrócania życia zdrajcom znalazło się także na placu Zamkowym przed rezydencją Poniatowskiego i na Senatorskiej przed pałacem Michała Poniatowskiego. Kościuszko dopatrzywszy się w tym intryg wrogów powstania zaaresztował blisko tysiąc osób i nakazał przymusowy pobór do wojska. W ten sposób nie dopuścił do spodziewanej egzekucji samego króla. Swoją działalność zakończył warszawski klub jakobinów polskich.

    Międzyczasie siły nieprzyjaciela zaczęły oblężać stolicę. Kościuszko chcąc opóźnić ofensywę prusko-rosyjską i przygotować obronę miasta stoczył bitwę na jej peryferiach, co jednakże nie powstrzymało Rosji i Prus do wtargnięcia na granice Warszawy.

    Przez dwa miesiące wojska broniły stolicy przed dwudziestopięciotysięczną armią pruską i kilkunastoma tysiącami żołnierzy generała Iwana Fersena. Przewaga była cały czas po stronie przeciwników powstania. Przede wszystkim polskie wojsko miało trudności w zaopatrzeniu, a chcąc zdobyć finanse na wojnę nałożono nadzwyczajne podatki, wpuszczono papierowe pieniądze w obieg oraz rekwirowano srebra kościelne i dzwony, nawet Stanisław August oddał swoją kolekcję monet i srebra. Uruchomiono także produkcję własną dział i amunicji. Wydział Żywności dostarczał chleb dla ludności cywilnej i wojska. Te działania umocniły armię polską, dzięki czemu 6 września oddziały pruskie zmuszone były wycofać się nad Bzurę, a rosyjskie - nad Pilicę.

    Przyczyną wycofania się Prusaków były także powstania, które wybuchały w Wielkopolsce, na czele których staną były oficer austriacki, Jan Henryk Dąbrowski, który 2 października zdobył Bydgoszcz i próbował wkroczyć na granicę Pomorza. Plany Dąbrowskiego pokrzyżowało rychłe przybycie Aleksandra Suworowa, który pokonał jego wojska, a samego Dąbrowskiego zmusił do ucieczki do Francji, gdzie zresztą założył słynne legiony.

    Powstania na Liwie również nie przynosiły spodziewanych efektów. Najpierw upadło powstanie na terenach Kurlandii, a następnie poddało się Wilno, a armia polska wycofała się na Podlasie. Właśnie wtenczas na tereny państwa polskiego wkroczyły oddziały Suworowa, które zaatakowały od wschodu wojska generała Karola Sierakowskiego pod Krupczycami i Terespolem.

    Wkrótce zamierzano także połączyć jego oddziały ze słabym korpusem Fersena. Kościuszko zamierzał uderzyć wpierw na ten słabszy (Fersena), a dopiero po jego pokonaniu zmierzyć się z wielkim Suworowem. Spodziewając się pomocy od korpusu Adama Ponińskiego, Kościuszko zaatakował 10 października pod Maciejowice, gdzie poniósł druzgocącą klęskę (Poniński nie zdążył dotrzec pod Maciejowice) i dostał się do niewoli rosyjskiej.

    Na jego następcę wybrano Tomasza Wawrzeckiego, który zresztą stery nad armią oddał generałowi Zajączkowi. Obaj jednak nie zdołali wyrobić sobie takiego autorytetu jakim cieszył się Kościuszko, dlatego tez obaj ponieśli wkrótce wielkie porażki.

    Połączone siły Fersena i Suworowa zaatakowały Warszawę od strony Pragi, Rzeź
    Pragi gdzie 4 listopada wojska Zajączka zostały pokonane przez oddziały rosyjskie, a dzielnica stolicy została wzięta szturmem. Wrogowie zabili niemalże całą ludność cywilną i ograbili doszczętnie sklepy, domy, instytucje. Wydarzenie to historycy nazywają jako "rzeź Pragi". Władze miasta poddały się następnego dnia, a reszta armii polskiej rozeszła się pod Radoszczyznami.

    Najsłynniejszych przywódców tamtego okresu wywieziono do Petersburga, do twierdzy Pietropawłowskiej, żołnierzy wcielono do armii rosyjskiej, a król stał się zakładnikiem carowej.

    Hasło do rozbioru dała jeszcze w listopadzie 1974r. Austria , która podpisała traktat rozbiorowy z Rosją 3 stycznia 1795 roku. W październiku przystąpiły do niego także Prusy.

    Wywieziony do Grodna Stanisław August Poniatowski abdykował 25 listopada 1795r. Zmarł w trzy lata później. Był ostatnim królem Polski.

    Końcową fazą rozbiorów rzeczpospolitej była konfederacja petersburska z 1797 roku, na mocy której z map Europy znikło nie tylko państwo polskie, ale także jego nazwa.
    ROZBIORY POLSKI

    I rozbiór - 5 sierpnia 1772r.

    AUSTRIA:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 83 tys. km²
    liczba mieszkańców: 2,6 mln
    ziemie: południowa Małopolska z Lwowem i zachodnia Ukraina - Galicja
    PRUSY:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 36 tys. km²
    liczba mieszkańców: 600 tys.
    ziemie: Żuławy (ujście Wisły), Warmia, górna Wielkopolska, Pomorze
    ROSJA:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 92 tys. km²
    liczba mieszkańców: 1,3 mln
    ziemie: słabo zagospodarowane ziemie litewskie i białoruskie nad górną Dźwiną i Dnieprem oraz księstwo inflanckie
     

    II rozbiór - 23 stycznia 1793r.

    PRUSY:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 57 tys. km²
    liczba mieszkańców: 1 mln ziemie: pozostała część Wielkopolski, Kujawy, ziemia chełmińska, województwo łęczyckie, sieradzkie oraz Gdańsk i Toruń
    ROSJA:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 250 tys. km²
    liczba mieszkańców: 3 mln
    ziemie: ziemie ukraińskie, białoruskie, Polesie, Podole (aż po rzekę Zbrucz oddzielającą zabór rosyjski od I austriackiego) i część Wołynia
     

    III rozbiór - 24 października 1795r.

    AUSTRIA:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 47 tys. km²
    liczba mieszkańców: 1,5 mln
    ziemie: południowa Małopolska z Krakowem, Lubelszczyzna, część ziemi chełmskiej, południowo-wschodnie Mazowsze
    PRUSY:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 48 tys. km²
    liczba mieszkańców: 1 mln
    ziemie: księstwo siewierskie, 3/4 Mazowsza z Warszawą, Podlasie, ziemie litewskie na zachód od Niemna
    ROSJA:
    powierzchnia zagarniętych ziem: 120 tys. km²
    liczba mieszkańców: 1,2 mln
    ziemie: Kurlandia, Żmudź, ziemie litewskie z Wilnem na wschód od Niemna, część ziemi chełmskiej, pozostałą część Wołynia

    LEGIONY POLSKIE WE WŁOSZECH

    Po III rozbiorze Polski wielu patriotów udało się na emigrację do Francji, gdyż wiązali oni swoje nadzieje na odzyskanie niepodległości właśnie z tym krajem. W 1796 roku generał Jan Henryk Dąbrowski skierował prośbę o utworzenie Legionów do rządu francuskiego, który następnie odesłał go do walczącego we Włoszech Napoleona Bonapartego. Ten z kolei, potrzebując nowych żołnierzy, wyraził zgodę na powitanie Legionów Polskich we Włoszech (koło Reggio).

    Na początku 1797 roku Dąbrowski wydał odezwę do rodaków, by przybywali do Włoch i tam służyli u boku Napoleona, który pomoże im odzyskać utraconą ojczyznę. W szeregach Legionów stanęło około 7 tysięcy żołnierzy, głownie osób przebywających na emigracji oraz wojskowych, którzy dostali się do niewoli francuskiej, a wcześniej zmuszeni byli do walczenia w armii austriackiej.

    Początkowo Legiony walczyły u boku Napoleona, a po pokoju z Austrią w 1797 roku przeistoczyły się w korpus posiłkowy Republiki Cysalpińskiej. Jeden oddział został wysłany do Rzymu, gdzie Francja obaliła wkrótce rządy papieskie. W listopadzie 1798 roku uczestniczył on w obronie miasta przed armią austriacką. Miesiąc później część Legionów, tzw. I liga pod wodzą Karola Kniaziewicza rozstrzygnęła o zwycięstwie Francji pod Civita Castellana.

    Po kolejnym pokoju z Austrią w 1801 roku Legiony nie miały już sensu istnienia. Napoleon ogłosił ich rozpad. Około 6 tysięcy walczących w nich żołnierzy zostało skierowanych na wyspę San Domingo (obecnie Haiti), gdzie walczyli przeciwko powstaniu niewolników murzyńskich. Do Europy powróciło zaledwie kilkuset Legionistów. Pozostali zmarli zabici przez tubylców albo w skutek chorób tropikalnych.

    Mimo iż historia Legionów nie jest zbyt długa, miały one wielkie znaczenie dla późniejszych losów Polski. Przede wszystkim wykształciły znakomitą kadrę przyszłych oficerów. Stały się symbolem patriotyzmu i wiary w niepodległość. W 1797 roku powstał tekst "Pieśni Legionów Polskich we Włoszech" , którego autorem był Józef Wybicki - znany poeta i publicysta. Pieśń ta w XX wieku stała się oficjalnym hymnem narodowym Polski
 
CAROWIE ROSJI
IWAN
GROŻNY 1530-84
--- WSTĘP ---

Poniżej zamieściłam streszczenie biografii Iwana IV Groźnego, cara Rosji według książki "Iwan Groźny" autorstwa Władysława A. Serczyka. Głównie skupiłam się na opisaniu jego życia prywatnego, niektórych szczególnie okrutnych metod wykonywania wyroku śmierci oraz polityce wewnętrznej. Sytuację Państwa Moskiewskiego na arenie międzynarodowej opisałam wyjątkowo krótko. Naturalnie zamieściłam główne wojny i bitwy. Mam nadzieję, że będzie to dla Was przyjemna lektura =]

--- BIOGRAFIA ---

W nocy z 3 na 4 grudnia 1533 roku umarł Wasyl III, władca moskiewski, przekazując tron swojemu najstarszemu synowi, Iwanowi IV Wasylewiczowi mającemu w chwili śmierci ojca niespełna trzy lata. W imieniu niepełnoletniego władcy na czele kraju stanęła jego matka, druga żona Wasyla III (pierwszą, Salomonidę Saburową odesłano do klasztoru, gdy okazała się bezpłodna), Helena Glińska. Jako inteligentna i wykształcona kobieta, przede wszystkim chciała rozporządzić się z wrogami syna, ludźmi, którzy roszczyli sobie prawa do tronu moskiewskiego. Wśród nich znalazł się także brat Wasyla, Andrzej, który siłą i podstępem doprowadzony do Moskwy został uwięziony wraz z rodziną, a jego nowogródzkich poddanych powieszono. Obok Heleny władzę w kraju sprawował jej brat, Michał Gliński, który mając szerokie kontakty także za granicą okazał się mocnym i niebezpiecznym kandydatem do przejęcia władzy. Dlatego też gdy o jego miejsce w państwie zaczął walczyć faworyt Heleny, Iwan Owczina-Tielepniew-Oboleński, Gliński pod pretekstem otrucia Wasyla III został wtrącony do więzienia, gdzie wkrótce zmarł.

W latach 1534-35 miała miejsce wojna moskiewsko-litewska, która zakończyła się traktatem pokojowym w 1537 roku pomyślnym dla Rosji.

Po nagłej śmierci Heleny 3 kwietnia 1538 roku do boju o władzę w kraju przystąpiły dwa, odrzucone przez poprzednią władczynię, rody: Szujskich i Bielskich, zabijając uprzednio Iwana Owczinę-Tielepniewa-Oboleńskiego. Początkowo władzę tą przejęli Bielscy, którzy skazali na śmierć dwóch największych przywódców wrogiej familii: Wasyla i Iwana Szujskich. Na ich miejsce w 1542 roku wkroczyli równie bezwzględni bracia Andrzej i Iwan. Ich rządy odznaczały się wielką okrutnością i brakiem zainteresowania państwem. Pozwalali na grabienie i niszczenie miast, a ludzie, którzy wyrażali nieprzychylne opinie o sposobie ich panowania, często spotykali się z katem. Właśnie w takim otoczeniu bezwzględnym i dwulicowym dorastał Iwan IV, który już za młodu wykazywał pierwsze oznaki chytrości i przebiegłości. Potrafił dobrze ukrywać swoje prawdziwe uczucia. Będąc bystrym i mądrym młodzieńcem, Iwan zapragnął władzy.

Trzynastoletni Iwan 29 grudnia 1543 roku wydał rozkaz pozbycia się samego Andrzeja Szujskiego, a przez cały następny rok majątki, stanowiska i życia tracili kolejni Szulscy i ich zwolennicy. Po pozbyciu się wrogów, Iwan IV 16 stycznia 1574 roku został koronowany na cara, a 3 lutego poślubił Anastazję Zacharinę-Koszkirtę, przez co stał się pełnoletnim i dojrzałym władcą państwa.

Kilka miesięcy po ślubie wybuchł w Moskwie ciąg pożarów, który zrujnował doszczętnie miasto. Zrozpaczony lud 26 czerwca przybył na sobór Uspieński i oskarżył ród Glińskich o stosowanie czarów, które przyczynił się do spalenia stolicy. Żądano także wydania babki cara, Anny, wywodzącej się z tej właśnie rodziny i jej syna Michała, przez co rozgniewany Iwan chcąc pokazać, ze wyzwolił się spod panowania bojarów, nakazał przywódcom zamieszek pożegnać się z życiem. Powstanie moskiewskie 1547 roku odbiło się także wielkich echem w Pskowie i Nowogardzie, co ugruntowało przypuszczenie, że reformy w kraju są niezbędne.

W tym okresie na dworze carskim pojawił się protopop Sylwester, który przekonywał (zresztą jako jedyna osoba w państwie) cara, że nie ma on prawa wydawać rozkazów śmierci, gdyż wola ostatnia należy do Boga, potężniejszego od władcy. Później przybył także Aleksy Adaszew - przywódca rządu Iwana IV utworzonego w 1549 roku.

Po upadku powstania Iwan zaczął atakować swoich największych w tamtych czasach przeciwników wchodzących w skład Dumy Bojarskiej, której sprawne "wtrącanie się w sprawy monarchy" umożliwiła jej mała liczebność. Car chcąc rozregulować funkcjonowanie Dumy wprowadził do niej nowych członków. Na przełomie czterdziestych i pięćdziesiątych lat Xvi wieku w obrębie Dumy Bojarskiej wydzielono Dumę Bliższą (zwaną także Wybraną Radą), którą tworzyli sojusznicy władcy. W lutym 1549 roku rozpoczęły się wspólne obrady Soboru, wojewodów, przedstawicieli szlachty i Dumy Bojarskiej. Podczas tych spotkań Iwan rozkazał wyegzekwować wszystkie kary za dokonane przez bojarów przestępstwa z wyjątkiem rozbojów i zabójstw. Zgromadzenie możnych (inaczej Sobór Pojednawczy) przekształciło się wkrótce w Sobór Ziemski, w skład którego po kilkunastu latach weszli reprezentanci chłopstwa i mieszczaństwa. Ale póki co, car zarządził nową ustawę - powołał Izbę Czełobitną na czele z Aleksym Adaszewiczem (był on najważniejszą po Iwanie osobą w państwie), która miała przyjmować i rozpatrywać skargi szlachty na bojarów.

Następnie aż do lata 1550 roku Iwan przeprowadził niepomyślną wyprawę na chanat kazański.

Po powrocie car wprowadził w życie reformy wojskowe, dając początek regularnej armii państwowej. Jeszcze w tym samym roku opublikował nowy zbiór praw, poprawioną wersję "Sudiebnika" z 1497 roku wydaną przez Iwana III. Ogłaszał w nim między innymi: możliwość zakupu ziem praktycznie tylko przez szlachtę, zniesienie przywilejów podatkowych duchownym, zachowanie dnia św. Jura jako jedynego dnia w roku, w którym wolno było chłopom opuszczać dobra ziemskie i zmieniać panów. Dużo miejsca poświęcono chłopstwu, któremu ukrócono jeszcze bardziej ich prawa oraz określono maksymalny dług "chłopów służebnych" na 15 rubli (jeśli przekroczyli ten dług zostawali robotnikami ludzi, u których go zaciągnęli). Ograniczał rolę namiestników: odebrał im prawo wydawania wyroku w sprawach o rozbój, spod ich sądownictwa wyjął "dzieci bojarskie" - zamożną szlachtę i nakazał starostom kontrolowanie ich pracy. Chcąc uzyskać kompromis Iwan musiał zaznaczyć, że wszystkie projekty nowych ustaw muszą być zaakceptowane przez Dumę Bojarską. Inne artykuły Sudiebnika rozszerzały głównie przywileje szlachty.

W latach 1551-52 przeprowadzono spis dworzan, wśród których najliczniejszą grupą okazały się "dzieci bojarskie" piastujące wysokie urzędy i dowodzące wojskiem.

Rządy Iwana IV w pierwszych latach panowania to pasmo kompromisów i ustępstw wynikających z obawy przed wybuchem buntów wśród ludu (tym uprzywilejowanym jak i najbiedniejszym). To właśnie dlatego tekst "Stogławu" dotyczył głównie zasad moralnych, a nie, jak pragnął car, sekularyzacji dóbr kościelnych. Ponad to młody władca dążył do odbudowania jednego, potężnego państwa, likwidując rozdrobnienia dzielnicowe.

Iwan Groźny zdobył Kazań dopiero w 1552 roku.

Rok 1553 zawitał do państwa moskiewskiego z niepokojącymi wieściami ze stanu chłopskiego, który coraz częściej sprzeciwiał się płaceniu podatków (które ostatnimi czasy znacznie podwyższono). Na znak sprzeciwu chłopi zaczęli uciekać ze stolicy; opustoszały także ziemie nowogrodzkie. Poza tym zwiększyła się liczba heretyków występujących przeciwko rządom panującym w kraju. Za karę car kazał ich wszystkich pozamykać w klasztorach niezamieszkałych i odległych od Moskwy terenach.

W marcu tegoż roku car podupadł na zdrowiu tak bardzo, że czyhający na czapkę Monomacha dworzanie podzielili się na trzy grupy, które za wszelką cenę, nie zważając na monarchę, chciały dosięgnąć władzy. Pierwszą grupę tworzył Adaszew opowiadający się za tym, aby po śmierci cara tron objął jego roczny syn Dymitr, drugą - Anastazja ze swoimi krewnymi, którzy pragnęli rządzić za czasu niepełnoletności następcy Iwana IV, a trzecią - Włodzimierz Straicki, jeden z ważniejszych bojarów, mający po swojej stronie nawet popa Sylwestra. Jednakże wszelkie ich plany legły w gruzach, gdy po paru tygodniach monarcha wyzdrowiał. Natomiast śmierć przywitała się z innym członkiem dynastii panującej - carewiczem Dymitrem. Iwan na następnego potomka nie musiał jednak długo czekać. Marcem 1554 roku narodził mu się syn noszący imię po ojcu.

Po spłodzeniu następcy na tron w razie swojego zgonu, Iwan IV zabrała się za wielkie zmiany w swoim kraju.

1. Wydanie artykułu uzupełniającego do "Subiednika" podporządkowującego sądownictwo w okolicach Moskwy rządowi w stolicy.

2. Reforma prawa karnego, głosząca, że karze podlegali również ci oskarżeni o rozboje i złodziejstwo, którzy nie przyznali się do zarzucanych im czynów podczas tortur. Skazywani zostawali na podstawie zeznań świadków lub wyników rewizji.

3. Reforma administracyjna gubna podzieliła kraj na guby (odpowiednik powiatów), na czele których stał starosta, którego działalność karno-sądową kontrolował specjalnie do tego powołany urząd - Izba do Spraw Rozbojów. Organami władzy miały być urzędy gubne zajmujące się sprawami kryminalnymi i nadzorujące urzędy ziemskie. Powołano także wspomniane już urzędy ziemskie o charakterze samorządowym prowadzące drobne sprawy sądowe i ściągające podatki.

4. Reforma wojskowa wywołana była głownie chęcią stworzenia silnej i licznej armii. Aby tego dokonać przede wszystkim zwiększono jej liczebność (do ok. 160 tys.), gdyż przy obecnie prowadzonych walkach nie wystarczała już dotychczasowa forma strzelecka. Z kolei na szlachtę nałożono obowiązek wstąpienia do służby państwowej w zamian na dość wysoki żołd, który podwyższano jeszcze bardziej dla tych, którzy wystawiani byli ponad przepisowy kontygent. Sporządzono również księgę genealogiczną, aby określić najważniejsze rody szlacheckie i bojarskie w kraju, pokazać kto komu mógł wydawać rozkazy i kto czyje polecenia miał wykonywać; znalazł się tam też tekst o pochodzeniu Iwana IV z dynastii Rurykowiczów.

5. Powstanie licznych prikazów - urzędy centralne, które ukształtowały się w państwie moskiewskim w latach pięćdziesiątych XVI wieku. Każdy prikaz posiadał swoją kancelarię kierowaną przez diaka, któremu podlegało do 50 poddiaczych, zajmujących się typową biurokracją.
Prikaz Spraw Wojskowych - przeprowadzał rekrutację do wojska, ewidencjonował żołnierzy, dokonywał przeglądów oddziałów, aktualizował wykazy ludzi, którzy udawali się na wyprawy wraz z carem.
Prikaz Dóbr Ziemskich - zajmował się rozdawnictwem majątków przeznaczonych w nagrodę za służbę, prowadził wykaz rozdanych majątków, nadzorował działalność gospodarczą szlachty w nadanych posiadłościach, ściągał podatki z włości oddanych w użytkowanie, rozstrzygał spory o ziemie.
Prikaz Arsenalski, Prikaz Uzbrojenia, Prikaz Puszkarski, Prikaz Spraw Kamiennych - wszystkie one zajmowały się zaopatrywaniem wojska w broń, jej produkcją oraz fortyfikacją.
Prikaz do Spraw Rozbojów - nadzorujący pracę starostów, zajmujący się licznymi przestępstwami; później wyodrębniano w nim także Prikaz Ziemski, Prikaz Chołopi, Prikaz Moskiewski i Prikaz Włodzimierski (dwa ostanie miały charakter sadowy)

Dnia 2 sierpnia 1554 roku rozegrała się ostateczna bitwa, która zadecydowała o przyłączeniu się w dwa lata później chanatu astrachańskiego do państwa moskiewskiego. Następnie car objął zwierzchnictwo nad Ordą Nogajską i chanatem syberyjskim. Rok 1555 roku upłynął Iwanowi pod znakiem wielu wypraw krymskich, które jednak nie odniosły oczekiwanego efektu

Jesienią 1559 roku Sylwester po wielu kłótniach z Iwanem opuścił dobrowolnie dwór carski i w monestrze na Wyspach Sołowieckich na Morzu Białym zakończył swój żywot. Z Moskwy usunięto w maju 1560 roku Adaszewa. Który został wysłany na front inflancki jako wojewoda. Po paru miesiącach zesłany na północ kraju do księcia Dymitra Chiłkowa. Jego bliskim odebrano majątki dając w zamian nieurodzajne ziemie na peryferiach metropolii. Aleksy zmarł nie zaznawszy jednak większych cierpień w przeciwieństwie do swoich sojuszników. Tak oto dwóch największych doradców i pomocników cara zakończyło swoje kariery na arenie politycznej państwa moskiewskiego. Iwan dotknięty odwróceniem się od niego zaufanych ludzi wszystkich innych podejrzanych o zdradę stanu skazywał natychmiast na śmierć. Z resztą powodów, dla których ludzie za panowania Iwana Groźnego żegnali się z tym światem było więcej i były one bardziej błahe.

21 sierpnia 1561 roku Iwan ożenił się po raz drugi z Marią Temriukowną Czerkaską, córką księcia kabardyńskiego.

Na początku grudnia 1564 roku car wraz ze swoją świtą wybrał się do Słobody Aleksandrowskiej - miejscowości, którą szczególnie lubił jego ojciec Wasyl III. Stamtąd wysłał wiele listów, w których ogłosił ludowi, że przez matactwa i zdrady szlachty oraz bojarów musiał porzucić państwo, ale absolutnie nie tron. Przy tym nie zapomniał dodać, że ludzie prości w niczym nie zawinili, że nie żywi do nich żadnej urazy. To właśnie pod naciskiem mieszczan, którzy również oszukiwani przez bojarów utożsamiali się z carem, wielu przeciwników Iwana udało się do jego posiadłości w Słobodzie Aleksandrowskiej, aby nakłonić władcę do powrotu do stolicy, tym samym zezwalając na jego samowładcze i despotyczne poczynania. Po powrocie monarchy w połowie lutego 1565 roku wydano dekret o wprowadzeniu opryczniny - dzielnic wydzielonych nie tylko, jak to było do tej pory, dla rodziny carskiej, ale przede wszystkim dla samego Iwana. Pozostałe ziemie w państwie tworzyły ziemszczinę.

Na dworze moskiewskim w 1569 roku pojawiły się pogłoski o rzekomym sprzedaniu ziem nowogrodzkich Zygmuntowi Augustowi przez tamtejszych duchownych, którymi dowodził arcybiskup Pimen. Chociaż więcej było w tym propagandy, niż prawdziwych faktów, car w grudniu 1569 roku przejęty tymi wieściami wyruszył, aby pokonać domniemanych buntowników. Po drodze zaatakował Twer - pustosząc doszczętnie miasto, wyrzynając jego ludność. 6 stycznia 1570 roku dotarł do Nowogrodu. Następnego dnia zatłuczono kijami wszystkich zakonników nowogrodzkich, a gdy naprzeciw władcy wyszedł Pimen, Iwan wybuchnął, nazywając go zdrajcą religijnym. Po uczcie w posiadłości arcybiskupa monarcha rozkazał aresztować go i zesłać do odległego klasztoru, gdzie wkrótce zmarł. Ludność nowogrodzką poddano okrutnym torturom: przypalano ogniem, oblewano specjalnym płynem i podpalano, a później wiązano za ręce i nogi, przyczepiano do sań i wleczono do mostu, skąd zrzucano ich do rzeki. Niemowlęta przywiązywano do matek i również wrzucano do wody. Ludzi, którzy próbowali wydostać się na powierzchnię, by zaczerpnąć powietrza, traktowano rohatynami, spisami i toporami rozbijając im głowy i odrąbując palce. W wyniku rzezi w Nowogrodzie zginęło 25 - 40 tysięcy osób, a miasto nigdy nie zyskało dawnej świetności. W drodze powrotnej napadnięto na Psków, gdzie zabito około 200 duchownych zarzucając im kontakty z Litwą i zbiegłą z państwa moskiewskiego szlachtą.

Po śmierci Zygmunta Augusta w 1572 roku sprawa sukcesji tronu polskiego była otwarta. Znalazło się wielu kandydatów do korony. Pośród nich byli także Iwan IV i jego syn Fiodor. Opowiedziała się nawet za nimi większość szlachty. Jednakże Iwan wkrótce doszedł do wniosku, że wstąpienie na tron Polski nie opłaca mu się. Były ku temu trzy główne powody: rosyjskie metody rządzenia nie mogły być zastosowane w Rzeczpospolitej; zbyt wiele sporów terytorialnych dzieliło obydwa kraje, aby unia personalna stanowiła dostateczną ich przeciwwagę; oprócz walki z opozycją bojarską wewnątrz Rosji musiałby także zmierzyć się z obrońcami wolności szlacheckiej, co przekraczało jego możliwości i siły.

W latach 1557-70 Iwan zaangażowany był w walki o Inflanty, do których pretensje rościły także Dania, Szwecja i Polska. W trakcie działań wojennych wiele razy zmierzały się przymierza. Najpierw Polska wystąpiła wraz z Danią przeciwko Szwecji, a potem przeszła na stronę Szwedów. Przeciwko sobie zawsze jednak miała Rosję. Po zdobyciu portu w Narwie Rosja uruchomiła stały szlak handlowy, zwany żeglugą narewską, którą Polacy wytrwale zwalczali. W 1561 roku nastąpiła sekularyzacja Inflant. Większość zakonników z Kawalerów Mieczowy, do których de facto należały Inflanty, przeszło na luteranizm. Terytorium podzielono na dwie części. Z jednej z nich utworzono dziedziczne księstwo Kettlera (wielki mistrz Kawalerów Mieczowych) pod zwierzchnością Rzeczpospolitej. Drugie stanowiły Inflanty właściwe jako prowincja Polski i Litwy. Mimo tego Rosja, Szwecja i Dania nadal chciały zagarnąć te ziemie. I tak doszło do ich całkowitego rozbioru. Rosja dostała Dorpat (obecnie Tartu). Szwecja zagarnęła północną część prowincji z Rewelem (dzisiaj Tallin) - tereny Estonii. Dla Danii przypadły wyspy na Bałtyku. Natomiast Kurlandia stała się lennem Polski.

Lata 1578-81 upłynęły Iwanowi na wojnie z Polską o Inflanty. Sprawa Inflant miała dla cara i Rosji tak wielkie znaczenie, gdyż poprzez nie kraj wreszcie otrzymałby upragniony dostęp do morza, co sprzyjało chociażby rozwojowi handlu morskiego. Przeciwko Iwanowi IV Groźnemu stanął nowy władca elekcyjny Polski - Stefan Batory, który był doskonałym politykiem i wodzem. W trakcie trzech zbrojnych wypraw przeciwko Moskwie zdobył twierdze w Połocku i Wielkich Łukach. Następnie przez około rok oblegał Psków, którego w rezultacie jednak nie udało mu się zdobyć. Mimo to 6 stycznia 1582 roku pomiędzy Rosją a Rzeczpospolitą doszło do podpisania rozejmu w Jamie Zapolskim na mocy którego Polska zatrzymała Inflanty (bez Estonii), Połock i Wieliż, car wynegocjował dla swojego kraju Wielkie Łuki, Zawołocze, Newel, Chełm oraz szereg miast położonych w ziemi pskowskiej.

W końcu 1581 roku car został oskarżony o zabicie swojego syna Iwana. Nie ma jednej wersji, co do wydarzeń owego nieszczęsnego dnia. Wiele z nich wskazuje na przypadek, a inne o atak furii. Fakt jest jednak faktem, że następca tronu zmarł za sprawą swojego ojca i został pochowany 22 listopada 1581 roku. Po śmierci syna, Iwan nigdy nie odzyskał pełnej równowagi psychicznej. Zaczęły go nawiedzać koszmary, a dotychczasowa pobożność zamieniła się w dewocję. Pogarszał się także jego stan zdrowia.

Iwan IV Groźny zmarł w Moskwie 18 marca 1584 roku przeżywszy 53 lata i 7 miesięcy. Po trzech dniach pochowano go w soborze Archangielskim na Kremlu. Władzę w kraju przejął jego syn, Fiodor I.

Żony Iwana IV Groźnego:
1. Anastazja Romanowa Zacharina (matka szóstki jego dzieci)
2. Maria Temriukowna Czerkaska
3. Marta Bogdanowna Sobakina
4. Anna Aleksiejewna Kołtowska
5. Anna Wasilczykowa
6. Wasylisa Mielentiewa (nie jest do końca wiadomo czy naprawdę była jego żoną)
7. Maria Fiodorwna Nagoj (urodziła mu tylko jednego potomka, Dymitra)


ELŻBIETA ROMANOWA

Rosja za czasów młodości Elżbiety

Elżbieta była drugą córką wielkiego cara Rosji, Piotra I. powiększ Urodziła się 29 grudnia 1709 roku. Na tron carski przyszło jej czekać trzydzieści dwa lata. Kiedy w 1725 roku zmarł jej ojciec tron rosyjskich władców stał się celem bardzo pożądanym i w czasie dorastania Elżbiety zasiadało na nim pięciu władców: Katarzyna I, jej matka, Piotr II, wnuk Piotra Wielkiego, Anna Iwanowa, jej ciotka i kilkumiesięczny Iwan VI.

Kiedy Anna Iwanowa wstępowała na tron, Elżbieta miała wówczas dwadzieścia jeden lat. Dla Rosji oznaczało to pogłębienie się w ciemnościach. Jak w "Historii Rosji" opisuje ją Ludwik Bazylow, była ona "obojętna zupełnie wobec spraw państwowych, niewykształcona, ulegająca wyłącznie wpływom niemieckim". Zresztą należy nadmienić, że wpływy te łatwo było na niej wywrzeć głównie poprzez jej faworyta - Ernesta Birona, niemieckiego władcę Kurlandii. Zresztą rządy Anny i Birona nazwano "bironowszczyzną", co oddaje w pełni rolę jaką kochanek carycy wywarł w dziejach Rosji.

Przewrót pałacowy

Kiedy w 1740 roku zmarła caryca Anna, rządy w kraju, według jej woli, miał objąć kilkumiesięczny wówczas wnuk jej siostry Katarzyny, a syn córki Katarzyny, Anny i jej męża księcia brunszwickiego Antoniego Ulryka, Iwan IV. Regencję miał sprawować Biron. Ponieważ Iwan w chwili objęcia rządów miał zaledwie dwa miesiące, oznaczało to jakieś dwadzieścia lat Rosji pogrążonej w okrucieństwie regenta i marazmie politycznym. Na to nie chcieli pozwolić jego przeciwnicy. Na ich czele staną Burkhard Münnich. Birona aresztowano i skazano na śmierć. Wyrok jednakże wkrótce zmieniono na dożywotnie zesłanie w Pełymie. W rzeczywistości Biron przebywał tam zaledwie rok, po czym spędził dwadzieścia lat w Jarosławcu nad Wołgą, a w 1763 roku zwrócono mu nawet Kurlandię.

Regentką w tej sytuacji została matka Iwana VI, Anna. Szybko jednak szlachta z udziałem przeobrażeńskiego pułku gwardii uznała, że dalsze rządy Niemców w państwie rosyjskim są niedopuszczalne (teraz na czele stali Münnich i Heinrich Ostermann) i przygotowali spisek mający na celu wprowadzić na tron Elżbietę, córkę Piotra I.

Aby nikt nie przeszkodził im w przewrocie, Iwana VI wraz z rodzicami i siostrą wysłano do Rygi, a następnie do Chołomogorów. Tam też zmarła głowa "familii brunszwickiej", Antoni Ulryk. Anna, urodziwszy jeszcze kilkoro dzieci, zmarła także, a sam Iwan VI będący jedną z bardziej tragiczniejszych postaci w historii Rosji, został zamordowany podczas próby ucieczki z Schlüsselburgu w 1764 roku.

"Świta" Elżbiety

Tak jak czyniono o nie raz na łamach historii Rosji, Elżbieta najpierw rozwiązała problem opozycji. Ostermanna zesłano do Bieriozowa, gdzie umarł po kilku latach, a Münnicha do Pełymu, gdzie spędził dwadzieścia lat swojego życia.

Jak każda caryca i Elżbieta miała licznych kochanków, jednakże nie dorównując w liczbie i fantazji swojej następczyni, Katarzynie Wielkiej. Jednakże w przeciwieństwie do niej najbliższą osobą Elżbiety był jej mąż, syn ukraińskiego Kozaka, wyniesiony do rangi hrabiego, Aleksiej Razumowski. Otrzymał on od swojej małżonki liczne dobra ziemskie z tysiącami poddanych na nich. Także jego brat, Kiriłł, uzyskał znaczny awans społeczny na hetmana i prezydenta Akademii Nauk. Ważną postacią w państwie Elżbiety był także Piotr Szuwałow, który zajmował się polityką wewnętrzną, a jego brat Iwan został kuratorem moskiewskiego uniwersytetu i prezydentem Akademii Sztuk Pięknych. Polityka zagraniczna z kolei należała do kanclerza Aleksjieja Bestużewa-Riumina.

Polityka wewnętrzna

Przede wszystkim Elżbieta zlikwidowała wprowadzony przez Annę tzw. Gabinet. Był to organ złożony z trzech członków zwanych ministrami. Zastąpił on wprowadzoną przez Katarzynę I, Najwyższą Tajną Radę - sześcioosobowy organ doradczy. Senat odzyskał swoje dawne kompetencje. Aby usprawnić działający w państwie handel zdecydowała się na zniesienie ceł i opłat wewnętrznych. Dużo uwagi poświęcała też oświacie i kulturze, jak chociażby rozwijając Akademię Nauk, zakładając Akademię Sztuk Pięknych. Wówczas w Rosji działał jeden z wybitniejszych rosyjskich uczonych - Michaił Łomonosow. W 1747 roku przywrócono rangę hetmana na Ukrainie. Za panowania Elżbiety zbudowany został m. in. barokowy Pałac Zimowy, rezydencja carów w Petersburgu.

Trzeba także napomknąć o reformach Elżbiety dotyczących szlachty rosyjskiej. W 1758 roku zatwierdzono poprzednie dekrety, na mocy których majątkami zasiedlonymi oraz chłopami władać mogli jedynie ci ludzie, którzy pochodzili ze stanu szlacheckiego. A ponieważ rząd chciał (zresztą akcje podobne trwały jeszcze na długo przed i będą trwać na długo po Elżbiecie) zasiedlić masowo tereny Syberii, głównie te za Bajkałem, dlatego ustanowiono w 1760 roku, że zsyłać tam będzie się poddanych "za kradzieże, pijaństwo oraz inne nieprzyzwoite i zuchwałe postępki" - czyli praktycznie za wszystko, pod warunkiem że są oni zdolni do pracy i nie przekroczyli 45 roku życia.

Polityka zagraniczna

Podczas panowania Elżbiety w Rosji miała miejsce jedna z ważniejszych wojen w dziejach świata - wojna siedmioletnia. Rosja wmieszała się w nią w wyniku zerwania dotychczasowych sojuszy w Europie i wystawiła swoje wojska przeciwko Prusom i Wielkiej Brytanii. Aż do 1762 roku Rosja pozostawała w wojnie. Potem, kiedy na tronie zasiadał Piotr III, wielki zwolennik polityki proniemieckiej, Rosja podpisała osobny traktat pokojowy. Była to jedna z bardziej spektakularnych katastrof w dziedzinie polityki zagranicznej, którą odniosła Rosja, gdyż w chwili wycofania się z walk znajdowała się ona na zwycięskiej pozycji. Warunki pokoju dyktował... Fryderyk (ówczesny władca Prus). Śmierć Elżbiety w 1762 roku została później przez historyków uznana za tak zwany "cud domu brandenburskiego", ponieważ wojska rosyjskie były już o krok od zdobycia Berlina.

Następstwo tronu

Już w rok po objęciu tronu Elżbieta wskazała swojego następcę. Niefortunny wybór carycy padł na Karola Piotra Ulryka, syna jej siostry Anny, księcia holsztyńskiego. Młody, bo zaledwie czternastoletni książę przybył wówczas na dwór swojej ciotki. Jednakże jak ukaże nam historia, Piotr zapatrzony w pruskiego władcę, Fryderyka, sprowadził politykę zagraniczną kraju na złą drogę. Sam zresztą był władcą nieudolnym i ciągle dziecinnym. Ciekawe, co by się stało z Rosją, gdyby nie jego żona, żądna władzy, Zofia Augusta Anhalt-Zerbst, późniejsza Katarzyna II...

KATARZYNA II

Dzieciństwo

Katarzyna II Zofia Augusta Fryderyka von Anhalt-Zerbst urodziła się 2 maja (wg ówczesnego kalendarza rosyjskiego był to 21 kwietnia) 1729 roku. Była córką Chrystiana Augusta von Anhalt-Zerbst i jego żony Joanny. Chrystian w chwili narodzin Zofii stacjonował ze swoim ósmym pułkiem piechoty w Szczecinie. Zamieszkał wraz z małżonką i nowo narodzoną córką w okazałym budynku przy obecnej ulicy Farnej (dzisiaj jest tam siedziba PZU). Rodzina już od początku przeżywała kryzys: zostało zakwestionowane ojcostwo Chrystiana.

Zofia jednak rozwijała się w raczej przyjaznej atmosferze. Dziewczyna miała wiele swobody. Mogła bawić się z dziećmi z mieszczańskich domów ze Szczecina. Dużo czasu spędzała także na nauce. Zresztą od początku swojej edukacji wykazywała się znaczną zdolnością do przyswajania wiedzy. Dzięki swojej guwernantce pani Cardel Zofia nauczyła się języka francuskiego, poznała dzieła Moliera i Racica. Kompletną klapą zakończyły się lekcje muzyki - przyszła caryca bowiem nie miała za grosz słuchu.

Pierwsze miesiące w Rosji

Gdy Zofia skończyła lat 14 wraz z rodzicami przeprowadziła się do rodzinnej posiadłości w Zerbst. Nie pobyła tam jednak długo, gdyż w 1744 roku przyszedł do niej list od von Brummera, w którym w imieniu carycy Elżbiety zapraszał Zofię wraz z Joanną do Petersburga. Wyruszyły w podróż jeszcze w styczniu 1744. Droga ich wiodła przez Stargard, Gdańsk i Mittawę. Zostały hucznie powitane w Rydze. Minęły się z carycą w Petersburgu, w związku z czym ich podróż przedłużyła się o kolejne dwa tygodnie.

Zofia musiała zapoznać się z realiami nowego świata. Wiadome było, że przybyła do Rosji jako kandydatka na żonę dla swojego dalekiego kuzyna, Karola Piotra Ulryka, siostrzeńca carycy Elżbiety. Elżbieta zdawała sobie sprawę kim jest Piotr - wielkim chłopcem, nieustabilizowanym psychicznie, z napadami szaleństwa i wieloma dziwactwami. Chciała dla niego rozsądnej i zaradnej żony. Wybór padł na Zofię. Młoda dziewczyna była pod wielkim wrażeniem nowej rzeczywistości. Szybko zaczęła pobierać nauki języka rosyjskiego. Była tak pilna w swojej nauce, że pewnego razu powtarzając lekcje w samej nocnej bieliźnie złapała zapalenie płuc i kilka tygodni musiała pozostać w łóżku. Podczas choroby strasznie schudła i zmizerniała.

Zofia nigdy nie udawała jakiejś szczególnej sympatii do swojego przyszłego małżonka. Piotr także nie traktował jej serio. Z początku, nie zważając na osobę jaką miała się stać Zofia, zwierzał się jej ze swoich miłostek. Na dodatek po przebytej później ospie jego brzydota znacznie się zwiększyła, zniechęcając ostatecznie do niego Zofię.

Małżeństwo z Piotrem

W lipcu 1744 roku Zofia pod naciskiem carycy Elżbiety przeszła na prawosławie przyjmując imię Katarzyna Augusta. Następnego dnia odbyły się zaręczyny Piotra i Katarzyny. Ślub odbył się 21 sierpnia następnego roku. Tuż po nim, aby mieć całkowitą władzę nad Katarzyną, caryca odprawiła Joannę z dworu. Młoda pani Romanowa poczuła się okropnie opuszczona. Po raz pierwszy dwór wydał jej się miejscem nieprzyjaznym. Cóż, przyjdzie jej znosić jeszcze wiele ataków od carycy. W najtrudniejszych chwilach najwierniejszym towarzyszem Katarzyny był jej pudelek - Iwan Iwanowicz. Piotr nie interesował się żoną w ogóle. Podobno w trakcie ich małżeństwa wyszły jego kolejne wady: alkoholizm i impotencja. Przez pierwsze sześć lat ich kompletnie nieudanego małżeństwa, Katarzyna pozostawała dziewicą! Wkrótce zaczęła jednak szukać pocieszenia w ramionach innych mężczyzn, a Piotr zaczął zajmować się swoim wojskiem i inscenizowanymi walkami ze służbą w roli głównej.

Losy Katarzyny na dworze Elżbiety

Katarzyna musiała jakoś zapełniać swój wolny czas, którego miała aż nadto. Jej pierwsza misja dyplomatyczna polegała na zatrzymaniu Holsztynu przy Rosji, co też jej się udało. Dumna ze swojego wyczynu, zajęła się na stałe sprawami holsztyńskimi.

Wówczas też zaledwie 22-letnia Katarzyna nawiązała swój pierwszy poważniejszy romans z Lwem Naryszkinem. Rok później jej uczucia zwróciły się ku Sergiuszowi Sałtykowi, dla którego "odstawiła" Naryszkina. W tym czasie Katarzyna też zaszła w ciążę. Nie donosiła jednak pierwszej. Poroniła. Kiedy okazało się, że spodziewa się kolejny raz dziecka, caryca Elżbieta nie chcąc dopuścić do skandalu, wysłała Sałtykowa na drugi koniec Moskwy. Wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę, że to nie Piotr jest ojcem. Katarzyna jednak nie donosiła i tej ciąży. Po drugim poronieniu bardzo długo dochodziła do zdrowia, podupadła też psychicznie, szczególnie, że w tym tak trudnym czasie nie miała obok siebie praktycznie żadnej bliskiej sobie osoby. Odesłano nawet zaprzyjaźnioną z nią Katarzynę Czogłokową. Elżbieta traktowała Katarzynę jako matkę kolejnego cara, który obejmie rządy po swoim "ojcu", Piotrze. Gdy wreszcie 19 września 1754 roku przyszedł na świat pierwszy syn Katarzyny, Paweł, Elżbieta była w siódmym niebie. Po ciężkim porodzie, matce szybko zabrano dziecko. Nie dopuszczono jej nawet na chrzciny, co podobno Katarzyna mocno przeżyła. W dodatku Sergiusz, prawdopodobny ojciec dziecka, został wysłany za granicę, skąd już nie powrócił. Władysław Serczyk w biografii Katarzyny próbuje usprawiedliwiać jej późniejsze poczynania i okrucieństwo jako urazę po doznanych krzywdach od Elżbiety.

Katarzyna pozbawiona praktycznie kontaktów z nowo narodzonym synem, szukała ukojenia w ramionach kolejnych mężczyzn. Odnowiła swój romans z Lwem Naryszkinem, a później zawiązała nowy - z organizatorem jej schadzek - Stanisławem Poniatowskim, którego później wyniesie do rangi króla polskiego.

Los uśmiechnął się na chwilę do Katarzyny, gdy na dworze rosyjskim przebywał Charles Williams, który zabiegał o sojusz angielsko-rosyjski. Jego wielkie plany wyniesienia Katarzyny na tron cesarski po śmierci Elżbiety znacznie przypadły do gustu i młodej dziewczynie. Zwolennikiem takiej teorii stał się także Bestużew - doradca i jeden z głównych polityków na dworze Elżbiety. Plany te jednak szybko zostały ukrócone przez samobójstwo popełnione przez Williamsa.

Na domiar złego po urodzeniu kolejnego dziecka, Anny Piotrowej, Katarzyna znowu musiała ustąpić Elżbiecie i po raz kolejny odebrane jej zostało tuż po narodzinach dziecko. Katarzyna nie mogła tego znieść - ze stratą Pawła już się dawno pogodziła, ale odebranie córeczki, to było coś innego. W dodatku mała zmarła w wieku zaledwie dwóch lat. Do tego doszły jeszcze komplikacje na arenie politycznej. Aresztowano Bestużewa, a Katarzynę odsunięto od spraw holsztyńskich. Plotkowano nawet o wyjeździe Katarzyny z Rosji. Do tego jednak nie doszło.

W 1757 roku rozpoczęła się jedna z ważniejszych wojen ówczesnej Europy - wojna siedmioletnia. Rosja stanęła w niej po stronie Austrii przeciwko Prusom w dążeniu cesarzowej Marii Teresy do odzyskania Śląska. W 1758 roku Katarzyna zakończyła swój trzyletni romans z Poniatowskim. W tym czasie zmarła również Joanna, matka Katarzyny.

Piotr III carem

Kiedy 4 stycznia 1762 roku (w Rosji to było Boże Narodzenie 1761 roku) umiera caryca Elżbieta sprawy nie tylko w Rosji, ale i na arenie międzynarodowej przybierają zupełnie innego kształtu. Carem zostaje Piotr III, który natychmiast zawiązuje pokój z królem Prus, swoim serdecznym przyjacielem, którego Katarzyna
II z mężem Piotrem III i synem Pawłem Piotr był wręcz fanatycznym fanem, co przechodzi do historii pod nazwą "cudu domu brandenburskiego", gdyż wojska rosyjsko-austriackie były o krok od pokonania Prus i wielkiego zwycięstwa. Nie dość, że Piotr zniweczył działania swojej ciotki, to jeszcze zawarł niekorzystny dla Rosji pokój. Dążył też do wszczęcia działań wojennych przeciwko Danii.

Rządy Piotra były takie same jak sam Piotr: bez logiki, dziwaczne, wynikające z niezrozumiałych obsesji. Piotr III rozpoczął swoje panowanie od mianowania nowych feldmarszałków, nakazał im chodzić w nowych mundurach, zaprojektowanych na styl niemiecki. Co lepsze, kapralem gwardii mianował swojego syna, Pawła, chłopca zaledwie ośmioletniego, który miał dosyć nikłe pojęcie o dowodzeniu wojskami. Argumenty te jednak nie zadawalały Piotra, który na głosy logiki był całkowicie głuchy. Ogłosił także amnestię dla więźniów politycznych Elżbiety, opowiadając się za polityką całkowicie jej przeciwną. Rozbudował urbanistykę i rozpoczął remont portu w Kronsztadzie. Dokonał sekularyzacji dóbr kościelnych, co wywołało znaczne oburzenie wśród duchowieństwa, któremu na dodatek wprowadził nowe szaty i powyrzucał ikony z cerkwi. Rządy Piotra to także afera za aferą: powszechnie było wiadomo, że nie tylko urzędnicy Piotra biorą łapówki, ale nawet sam Piotr był posądzany o ich wymuszanie.

Katarzyna carycą

Im bardziej rosło w społeczeństwie niezadowolenie z maniackich rządów Piotra, tym bardziej zwiększało się poparcie dla jego małżonki, Katarzyny, która już wówczas była świetną dyplomatką i w przeciwieństwie do swojego męża, doskonale wiedziała jak się zachować. W czasie pogrzebu Katarzyna ubrana była w czarną, skromną suknię - Piotr zaś świętował. Nakazał nawet odegranie mszy radosnej z tego powodu. Rosjanie byli oburzeni. Publiczne obrażanie Katarzyny przez Piotra także nie dodało mu sympatii. Na dodatek ustanowiony po jej przyjeździe do Rosji i na jej cześć order św. Katarzyny (jeszcze przez carycę Elżbietę) Piotr nadał swojej kochance. To wówczas Katarzyna zyskała przychylność takich osób jak bracia Orłowie czy Nikita Panin (późniejszy wychowawca syna carycy, Pawła), którzy będą jej towarzyszyć już wkrótce podczas jej rządów w cesarstwie.

Na początku lipca 1762 roku sprawy przybrały już mocno niekorzystny dla Piotra obrót. Sprzymierzeńcy Katarzyny zachęcili ją do objęcia władzy. Wiele pułków przysięgło na jej wierność. W końcu Katarzyna wraz z synem, Pawłem, 10 lipca (wg kalendarza juliańskiego 28 czerwca) ukazała się na balkonie pałacu w Petersburgu, a lud serdecznie ją powitał jako następczynię Piotra III - wielką carycę Katarzynę II.

Tymczasem Piotr szukał ku swojemu zgubieniu pomocy u swojej żony. Uciekł wraz ze swoją kochanką z miasta, lecz wkrótce zostali pojmani i wtrąceni do ściśle pilnowanej twierdzy. Tak do końca nie jest jasna sprawa śmierci cara. Uważa się, że został uduszony albo z polecenia samej Katarzyny, która nie chciała żadnej konkurencji, albo z polecenia bliskich współpracowników carycy. Tak czy inaczej, Piotr Ulryk zakończył swoje życie w 1762 roku, jak podano oficjalnie z powodu ataku serca. Pogrzeb Piotra III nastąpił dwukrotnie. Pierwszy raz tuż po jego śmierci w 1762 roku w cerkwi Błagowieszczeńskiej. Drugi, o wiele bardziej huczny, urządził mu Paweł za czasów swoich rządów. Co ciekawe, Paweł głęboko nienawidził swojej matki i przez całe swoje panowanie (objął tron w 1796 roku po śmierci Katarzyny) starał się zrehabilitować pozycję swojego ojca, a przecież prawie pewne jest, że Piotr Ulryk nie był ojcem żadnego z dzieci Katarzyny.

Pierwsze lata panowania

Już od samego początku swojego panowania, Katarzyna musiała zmagać się z wieloma problemami, głównie jeżeli chodzi o politykę wewnętrzną, Aby zwiększyć budżet krajowy, caryca obniżyła ceny soli, podniosła podatek na wino, miód i piwo, Zredukowała wojsko i służbę cywilną. Zlikwidowała Kolegium Ekonomiczne. Duchowieństwo odzyskało swoje, utracone za czasów Piotra III, ziemie. Problem narastał także w związku z osobą Iwana Antonowicza. W latach 1740-41 regencję za małoletniego Iwana VI pełniła jego matka, Elżbieta. Rządy Iwana zostały jednak obalone przez Elżbietę, późniejszą carycę. Po śmierci Piotra III zawiązała się grupka osób, które chciały osadzić Iwana z powrotem na tronie. Na jej czele stali Guriew i Chruszczow. Jednakże ich spisek został wykryty. Skazano ich na piętnowanie, zesłano na Kamczatkę i pozbawiono tytułu szlacheckiego. Wkrótce Iwan zostaje w tajemniczych okolicznościach zamordowany. Katarzyna także podzieliła Senat na departamenty (Spraw: wojskowych, morskich, małorosyjskich, prowincji nadbałtyckich, fińskich, uniwersytetu i policji oraz polityki wewnętrznej, sądowy moskiewski i moskiewski do spraw bieżących). W rezultacie jednak Senat miał bardzo nieznaczną pozycję w cesarstwie.

Wielkie utrapienie przez cały swój okres urzędowania Katarzyna miała z chłopami, którzy co rusz buntowali się przeciwko carycy. Na początku nie chcieli oni opuścić ziem należących z powrotem do duchowieństwa. W miastach najuboższa ludność zaczęła usprawniać kradzieże na szerszą skalę, aby wymusić obniżenie cen chleba.

Katarzyna szybko pokazała, że będzie rządzić tak zwaną "twardą ręką". Swojego syna, Pawła, uczyniła admirałem. Pozbyła się wrogów politycznych; swoją pozycję w państwie umocnił jej dobry przyjaciel, Nikita Panin. Rozwiązała także sprawę duchowieństwa. Kiedy metropolita rostowski Arseniusz Maciejewicz zaczął wygłaszać sprzeciwy przeciwko wprowadzaniu ksiąg podatkowych i opłat za oświatę, został przez Katarzynę wydalony ze stanu duchownego i zesłany do Rewala. Katarzyna postanowiła także doprowadzić do całkowitej sekularyzacji dóbr kościelnych.

W 1762 roku Katarzyna zyskała nowego faworyta. Został nim jeden z braci Orłow, Grzegorz. Był najdłużej pozostającym w łaskach kochankiem, gdyż spędził w jej łożu prawie dziesięć lat.

Co jeszcze wydarzyło się w czasie pierwszych lat rządów carycy? Przede wszystkim należy wspomnieć o sprawie polskiej, dosyć istotnym elemencie polityki zagranicznej Katarzyny. Otóż w 1763 roku umarł August III Sas, ostatni król Polski z dynastii Wettinów. Pretendentów do tronu było kilku. Wśród nich wymieniano syna Augusta III, Jana Klemensa Branickiego i Adama Kazimierza Czartoryskiego. Caryca jednak miała inne plany. Na tronie z pomocą swoich wojsk obsadziła swojego dawnego faworyta, Stanisława Poniatowskiego. Było to kolejna oznaką słabości polskiej polityki i zwycięstwa protektoratu rosyjskiego.

Z ciekawostek warto wspomnieć, że w tym właśnie okresie Katarzyna zakazała tortur w Rosji, usiłowała pozbyć się włóczęgostwa i żebractwa. A do Cesarstwa Rosyjskiego trafiły... ziemniaki!

Wpływ Oświecenia na państwo Katarzyny

Rosja Katarzyny zaliczana jest przez autorów wszelkich podręczników i książek za monarchię absolutną. Taką też i była. Katarzyna chcąc "uchronić" swoje społeczeństwo przed napływem zbyt śmiałych treści z Zachodu, sama korzystała z nich do woli, naturalnie dostosowując do rosyjskich realiów. Caryca utrzymywała kontakty z wieloma światłymi filozofami oświecenia, takimi jak Diderot czy Wolter. Prowadziła z nimi ożywioną korespondencję, w której wychwalała świetną pozycję gospodarczą Rosji, opowiadała, co czyni, aby jej poddani byli szczęśliwi i aby im się żyło dostatnio. Dzięki temu uzyskała od Woltera miano "Semiramidy Północy", a od historyków tytuł "filozofa na tronie". Katarzyna często także zapraszała ich do siebie - na dworze carskim przebywał ponad pięć miesięcy Diderot, był także Wolter. Zaproszenia nie przyjął natomiast d'Alembert.

Do najbardziej znaczących reform w dziedzinie kultury i oświaty niewątpliwie zaliczyć można stworzenie jednolitego systemu nauczania, powstanie szkół ludowych dla najbiedniejszych, reforma Głównej Szkoły Ludowej.

Niewątpliwie wielkim osiągnięciem Katarzyny było wydanie tak zwanego "Nakazu" - zbioru praw i regulacji stosunków społecznych i karnych w Imperium. Wkrótce ukazał się także do niego "Aneks". "Nakaz" był typowym wykazem reform w dobie monarchii absolutnej. Katarzyna ukróciła w nim samowolę i ogólnie rolę w polityce, jaką do tej pory sprawował Senat. Dokonała podziału przestępstw, wymierzała za nie kary. Między innymi poważnym przestępstwem było obrażenie monarchy. Stwierdzała w nim także, że władza panującego musi opierać się na prawie, że wszyscy obywatele są równi, że w kraju musi zapanować tolerancja religijna. Jak widać Katarzyna w swoim "Nakazie" (zwanym także "Wielkim nakazem") umieściła punkty, które chciała realizować oraz takie, które "powinny się znaleźć" w dziele oświeceniowego twórcy.

Życie "rodzinne" Katarzyny

W 1772 roku swoje miejsce w sypialni carycy utracił jej kochanek, Grzegorz Orłow. Po nim nastąpił oczywiście szereg innych "miłostek", jednak na dłużej zagościł dopiero wspaniały wódz, Grzegorz Aleksandrowicz Potiomkin, który wykorzystał Katarzynę do osiągnięcia jak najwyższych urzędów. Zresztą nie należy tutaj stawiać carycy w szczególnie pokrzywdzonej sytuacji. Katarzyna wykorzystywała mężczyzn jeszcze bardziej. Aby dostać się do jej łoza trzeba było przejść nie lada "batalię". Najpierw, jak to opisuje Serczyk w jej biografii, kandydat musiał wpaść w oko carycy. Potem przeprowadzano z nim swoisty wywiad środowiskowy i poddawano licznym badaniom medycznym (tutaj Katarzyna była bardzo ostrożna, szczególnie po tym jak jeden z jej kochanków, Korsakow, zaraził ją "brzydką chorobą"). Jeżeli przeszedł test, trafiał najpierw do wypróbowania przez dwórkę, a dopiero potem mógł wejść zza drzwi alkowy carycy. Potiomkin szybko jednak stracił swoją pozycję. Mimo to nie został usunięty na bok, jak to czyniono z większością jej faworytów. Potiomkin stał się osobliwym doradcą Katarzyny i wybierał dla niej... kochanków! W tym czasie szczególnych łask carycy doświadczyli: pisarz Strachow, hrabia Segur, liczni gwardziści. Jeden z nich, niejaki Aleksander Łanskoj, swoje "zabawy" z carycą przepłacił życiem, po tym jak zmarł w skutek przedawkowania afrodyzjaków.

Katarzyna dbała także o życie uczuciowe swojego jedynaka, Pawła. Najpierw wyprawiła mu ślub z Wilhelminą, która jednak przeżyła jedynie pół roku małżeństwa. Następne małżeństwo okazało się bardziej trwałe. Żoną przyszłego cara została siedemnastoletnia wówczas Zofia Dorota von Wirtemberg (jako Maria Fiodorowa) która, urodziła się ona tak samo jak Katarzyna, w Szczecinie. Żadna jednak z caryc nie powróciła już jednak nigdy do swojego "ojczystego" miasta. Paweł miał z Marią dziewięcioro dzieci, w tym dwóch późniejszych wielkich carów Rosji: Mikołaja (car jako Mikołaj I), Aleksandra (późniejszego Aleksandra I) i Konstantego, który w przyszłości miał zostać namiestnikiem Królestwa Polskiego. Z tego też powodu Maria nazywana jest Matką Carów. Aleksander, mając zaledwie 16 lat, został poślubiony z młodszą o dwa lata Elżbietą Aleksiejewną jeszcze za życia carycy. Mikołaj urodził się w roku jej śmierci.

Problem z chłopami w państwie Katarzyny

Katarzyna od początku swoich rządów oparła je na dwóch głównych warstwach społecznych: na duchowieństwie i na szlachcie. Z duchowieństwem jednak po sekularyzacji osłabły więzy, wobec czego musiała zyskać jak największą przychylność szlachty. Już w swoim "Nakazie" nazywała chłopów niewolnikami i takie też prawa im tak naprawdę dawała. Czyli praktycznie rzecz biorąc byli oni na całkowitej łasce i niełasce swoich panów. A przecież stanowili główną siłę roboczą, no i największą część społeczeństwa rosyjskiego. To jednak nie odwiodło Katarzyny od wydania dekretu, na mocy którego szlachcie mogli zsyłać swoich chłopów na katorgę w głąb Sybiru. Głównym powodem do tego była chęć zaludnienia tamtych rejonów. To właśnie za panowania Katarzyny rozpoczęły się masowe wywózki ludzi na Sybir.

Wtedy właśnie na arenę wkroczył Jemielian Pugaczow. Był on Kozakiem dońskim. Brał udział w bataliach przeciwko Turkom, jak i w wojnie siedmioletniej. Został jednak kaleką, co uniemożliwiło mu powrót do służby. Przez dłuższy czas się ukrywał, po czym ukazał się ludziom jako cudem odratowany car Piotr III. Jemielian
Pugaczow Zabieg ten nie był tylko fanaberią Pugaczowa. Wiedział, że dzięki temu zdolny jest poruszyć masy przeciwko okrutnie panującą nad nimi Katarzyną II. I nie mylił się zresztą. Powstanie, które Pugaczow wzniecił w 1773 roku objęło tereny całego środkowego i dolnego Powołża oraz tereny położone na wschód i północny wschód od Wołgi, między Jaikiem, Górami Uralskimi i Kamą. Do Pugaczowa dołączyli się chłopi i robotnicy z manufaktur uralskich, zarówno Rosjanie, jak i ludność nierosyjska, Baszkirzy, Tatarzy, Czuwasze i Kalmucy.

Pierwszym poważnym sukcesem, jakie odnieśli "powstańcy" (zazwyczaj wystąpienie Pugaczowa nazywane jest wojną chłopską), było zdobycie najważniejszego miasta administracyjno-wojskowego na wschodzie - Orenburga, jesienią 1773 roku. Katarzyna wysłała swoje wojska do tłumienia buntowników dopiero po pewnym czasie. Kolejnym atakiem Pugaczowa była twierdza kazańska w lipcu 1774 roku. Chłopi jednak nie zdołali jej zdobyć, a w wyniku walk miasto zostało doszczętnie zrujnowane. Oddziały generała Johanna von Michelsohna zdołały jednak obronić twierdzę. Od tego momentu, mimo zdobycia Saratowa i Carycyna, Pugaczow zaczął znacznie przegrywać. W końcu von Michelsohnowi udało się dopaść Kozaka i w klatce odprawił go do Moskwy, gdzie poddano go torturom i stracono w 1775 roku. Niewątpliwie oprócz tortur i zagłady walczących, Katarzyna postanowiła ukarać buntowników także poprzez represje prawne. W 1775 i 1785 roku wydała dekrety całkowicie likwidujące wolność chłopów w państwie. W 1775 roku zlikwidowała także na dobre Sicz Zaporoską. Sicz zburzono, a Kozaków przesiedlono na Kubań (wcześniej, w 1764 roku Katarzyna zlikwidowała autonomię kozaków tak zwaną hetmańszczyznę).

Trzy wielkie ustawy Katarzyny

Ustawa o guberniach - 1775

Według tej ustawy podzielono państwo na pięćdziesiąt guberni. Każda z nich liczyła po 300-400 tysięcy mieszkańców i dzieliła się na powiaty (20-30 tysięcy). Gubernatorowie zostali wspomożeni przez zarządy gubernialne. Ustawa też regulowała instytucje sądowe. Wprowadziła są powiatowe dla szlachty, miejskie oraz niższe instancje sądowe dla chłopów. Apelację można było składać do trybunałów sądu znajdujących się w miastach gubernialnych.

Przywilej dla szlachty - 1785

Zwany także "przywilejem zasadniczym" lub "Złotą kartą". Katarzyna bowiem nie zamierzała poprzestać na ustawie z 1775 roku. Dziesięć lat później szlachta uzyskała:
» władzę nad majątkami ziemskimi
» władzę nad ludnością chłopską
» prawo do budowania zakładów przemysłowych
» zwolnienie od obowiązku służby państwowej
» zwolnienie od podatków osobistych
» prawo dziedziczenia majątków
» zapewnienie, że szlachectwa można się pozbyć jedynie popełniając odpowiednie przestępstwa
Przywileje te zostały rozciągnięte na całą szlachtę, bez względu na jej narodowość.

Przywilej dla miast - 1785

Przywilej przede wszystkim podzielił ludność na sześć grup:

  1. posiadaczy budynków/ziemi na terenie miasta - byli wolni od kar cielesnych, mieli prawo jeździć po mieście dwukonna karetą
  2. mieszkańcy posiadający majątek o wartości do 50 tysięcy rubli - byli wolni od kar cielesnych, mieli prawo jeździć po mieście dwukonną kolasą
  3. rzemieślnicy - dzielili się na trzy gildie w zależności od posiadanego kapitału - wolno im było jeździć po mieście jedynie jednokonkami.
  4. osoby z innych miast, kupcy cudzoziemscy
  5. osoby pełniące wyższe urzędy, uczeni i artyści oraz kapitaliści z majątkiem ponad 50 tysięcy rubli, bankierzy z kapitałem ponad 100 tysięcy rubli
  6. tak zwana "ludność posadzka" - cała reszta - odtąd nazywano ich mieszczanami.

Uchwalono także zarząd miast. Raz na trzy lata mieszkańcy wybierali swojego "przywódcę" i radnych do Ogólnej Dumy Miejskiej, a ta wybierała spośród siebie 6-osobową Dumę Miejską jako organ wykonawczy.

Polityka zagraniczna Rosji

Okres rządów Katarzyny to oprócz wielkich zmian wewnętrznych, o których będzie troszkę później, także energiczna i skuteczna polityka zagraniczna. Oprócz sprawy polskiej, caryca uwikłana była także w działania zbrojne z Turcją, a pod koniec swojego panowania - także ze Szwecją. Zacznę jednak od kwestii, która przyniosła cesarstwu największe korzyści, czyli od rozbiorów Polski.

Sprawa polska

Po obsadzeniu na tronie Polskim swojego byłego faworyta, Stanisława Augusta, Katarzyna liczyła na możliwość pełnej kontroli nad chwiejącym się państwem. Nie przewidziała jednak, że Poniatowski zachowa swój patriotyzm i będzie starał się zachować jak największą autonomię swojego kraju. Niemniej dosyć znacznym sukcesem był zwołany już w 1764 roku sejm konwokacyjny, na którym oprócz obsadzenia tronu polskiego, uchwalono zaledwie część z planowanych reform. Klęską Polaków okazały się także konfederację. Najpierw Mikołaj Repnin, ambasador rosyjski w Polsce, rozprawił się z konfederacjami innowierczymi: prawosławnych w Słucku i protestantów w Toruniu. Później I rozbiorem Polski zakończyła się także konfederacja w obronie wiary katolickiej, zwana konfederacją barską (od miasta, gdzie została powołana). Międzyczasie konfederaci dokonali detronizacji króla, na co jednak nie zgodziła się Katarzyna, a co zmniejszyło jedynie rangę polskich szlachciców na arenie międzynarodowej (pomagające im do tej pory Francja i Anglia wycofały swoje wojska). Dokonano I rozbioru Polski. Katarzyna zyskała zimie na wschód od Dźwiny i Dniepru, czyli około 92 tysięcy kilometrów kwadratowych z około 1,3 miliona ludności.

Wystraszeni pierwszym rozbiorem Polacy, nie byli już skorzy do bojów. Postanowili uratować swoje państwo na drodze reform. W tym celu w Kaniowie Katarzyna spotkała się z Poniatowskim i wobec toczonych właśnie walk z Turcją, caryca zgodziła się na zwołanie sejmu skonfederowanego (takiego, którego nie można było zerwać za pomocą liberum veto). Początkowo obrady Sejmu Wielkiego miały dotyczyć jedynie podatków na wojsko polskie, które miało stanąć u boku rosyjskiego. Szybko jednak nastąpił szereg innych reform, czego końcowym rezultatem była uchwalona 3 maja konstytucja Polski. Na szczęście dla carycy w Polsce nie wszyscy byli tak zagorzałymi patriotami jak Kołłątaj, Małachowski, Poniatowski i inni z dworskiego i patriotycznego. Trzej główni przedstawiciele opozycyjnego stronnictwa po tym jak uchwalono konstytucję pod ich nieobecność, bardzo szybko zwrócili się z próbą o pomoc do Rosji. Zawiązana została konfederacja targowicka, której celem była obrona dawnych wartości. W maju 1792 roku w granice Rzeczpospolitej wkroczyły wojska rosyjskie. Rozpoczęła się tak zwana wojna w obronie konstytucji. Polacy ponieśli druzgocącą klęskę. W roku następnym Rosja i Prusy podpisały II rozbiór. Caryca powiększyła terytorium swojego kraju o Białoruś po rzekę Druja i miasto Pińsk, Ukrainę Naddnieprzańską i część Podola (280 tysięcy kilometrów kwadratowych z trzema milionami ludności). Następnie Katarzyna musiała stłumić jeszcze powstanie kościuszkowskie i dopiero po nim nastąpił całkowity podział ziem Rzeczpospolitej. Do Rosji trafiły pozostałe ziemie Żmudzi, Podola i Litwy - ten "łup" był najmniej obfity, ale i też było już mało, co dzielić.

Wojny rosyjsko-tureckie

Wojny Rosji z Turcją za czasów panowania Katarzyny II zostały opisane w osobnym rozdziale: "wojny rosyjsko-tureckie".

Wojna rosyjsko-szwedzkie

Kiedy w 1788 roku Rosja zamieszana była w znaczący konflikt z Turcją, wojnę wypowiedział jej także Gustaw III z dynastii Holstein-Gottorp. Działania zbrojne były jednak nieznaczne. Szwedzi przegrali jedną bitwę morską, a Rosjanie zdobyli Oczaków. Jednakże Katarzyna zbyt bardzo obawiała się ataku szwedzkiego na Petersburg, wobec czego konflikt udało się szybko rozwiązać drogą pokojową. Mediatorem w konflikcie została Hiszpania. Traktat podpisano już w 1790 roku w finlandzkim mieście Värälä. Nie uchwalono na nim żadnych zmian dotyczących terytorium obu państw. Rosja obiecała jedynie nie mieszać się do spraw wewnętrznych Szwecji.

Ostatnie lata życia carycy

Po Potiomkinie caryca miała już tylko dwóch faworytów, których gościła w swej sypialni regularnie. Byli to: Aleksander Mamonow i Płaton Zubow. Przed nimi był jeszcze dobrze się zapowiadający Aleksander Jermołow, jednak został on odprawiony po tym, jak zaczął spiskować przeciwko Potiomkinowi. Co ciekawe, podobno Mamonow był najbrzydszym z mężczyzn, z jakimi do tej pory spotykała się Katarzyna. Ale widocznie coś w sobie miał, skoro urzekł samą cesarzową.

W ostatnich latach także swojego życia, jednooki już Potimkin wsławił się w historii jako twórca nierealnych wiosek zwanych "wsiami potiomkinowskimi". Gdy po przyłączeniu Krymu, Katarzyna zapragnęła zwiedzić nowe tereny swojego Imperium, Potiomkin obiecał zająć się organizacją całej wyprawy. Aby caryca nie musiała oglądać biedoty i ubóstwa, jakie panowały w tamtych rejonach (zresztą jak wszędzie indziej), Potimkin wpadł na pomysł, aby "ulepszyć" troszkę szarą, rosyjską rzeczywistość. Katarzyna była zachwycona stanem swojego państwa i ludnością, która witała ją z czcią i uwielbieniem. Potiomkin po udziale w drugiej wojnie rosyjsko-tureckiej zmarł na cholerę w 1791 roku.

Pod koniec swojego życia Katarzynę czekał jeszcze jeden wielki i chyba najgroźniejszy z dotychczasowych, wróg - Wielka Rewolucja Francuska. Działania, które miały miejsce na Zachodzie, bardzo wystraszyły carycę. Natychmiast zerwano wszelkie kontakty i sojusze z Francją. Katarzyna nakazała wszystkim Rosjanom natychmiastowe opuszczenie Francji, przyjęła do swojego państwa uchodźców z Zachodu, między innymi braci Ludwika XVI.

Rozwiązłe życie carycy nie ucichło jednak przed jej śmiercią. Będąc raczej w pełni sił, Katarzyna podobno zmieniała znacznie swoje upodobania: z panów przerzuciła je na... panie! Wywoływało to szok i oburzenie wśród najbliższych carycy, nikt jednak nie ośmielił się powiedzieć ani słowa.

Katarzyna II zmarła wg kalendarza juliańskiego 5 listopada 1796 roku po długiej i męczącej agonii. Podobno przed śmiercią sporządziła dokument, w którym pozbawiała swojego syna, Pawła, prawa do tronu carskiego na rzecz swojego najstarszego wnuka, Aleksandra I. Paweł jednak, przeszukując biurko matki, znalazł i spalił pismo. Tak więc na tron carski wszedł Paweł Piotrowicz, który przybrał imię Pawła I i od początku swojego panowania starał się pozbawić swoją matkę jakiegokolwiek kultu i szacunku, na jaki Katarzyna pracowała przez całe swoje życie.

Główni kochankowie Katarzyny II:
Lew Naryszkin (1751-52; 1755)
Sergiusz Sałtykow (1752-55)
Stanisław August Poniatowski (1755-58)
Grzegorz Orłow (1762-72)
Aleksander Wasilczykow (1772-74)
Grzegorz Aleksandrowicz Potiomkin (1774-76)
Aleksander Łanskoj (1785-86)
Aleksander Mamonow (1786-89)
Płaton Zubow (1789-96)

 

PAWEŁ I ROMANOW

Młodość Pawła

Trzynasty z kolei car z dynastii Romanowych, Paweł I Piotrowicz urodził się w 1754 roku. Był jedynym synem Katarzyny II i oficjalnie Piotra III. Prawdopodobnie Katarzyna jednak nigdy nie była w ciąży ze swoim mężem. W tym czasie stałym Paweł I faworytem przyszłej carycy był Sergiusz Sałtykow, którego po narodzinach Pawła, Elżbieta, ówczesna caryca (nadążacie...?), wysłała poza granice Imperium.

Paweł jako ośmiolatek został mianowany kapralem gwardii przez swojego dość nierozważnego ojca, cara Piotra III. Po dojściu do władzy, Katarzyna szybko cofnęła mu tą funkcję. Osadziła swojego syna, z którym nie miała kontaktu przez pierwsze kilka lat jego życia za sprawą carycy Elżbiety, w Gatyczynie, znajdującym się około 45 kilometrów na południowy zachód od Petersburga. Tam młody carewicz zajmował się musztrowaniem wojsk i urządzaniem defilad. Do złudzenia przypominał w tym Piotra. Przez całą swoją młodość był skutecznie odsuwany przez Katarzynę od jakiejkolwiek władzy. Dopóki jednak caryca żyła, nie mógł się jej sprzeciwić.

Paweł miał dwie żony. Pierwsza, Wilhelmina, zmarła w pół roku po ślubie. Dłuższe okazało się małżeństwo z Zofią Dorotą von Wirtemberg, która po przejściu na prawosławie przyjęła imię Maria Fiodorowa. Co ciekawe, Maria urodziła się tak samo jak Katarzyna, w Szczecinie. Maria urodziła dziesięcioro dzieci Pawłowi, w tym czterech synów: najwcześniej urodził się Aleksander (późniejszy Aleksander I od roku 1801), dwa lata później urodził się Konstanty, który został namiestnikiem Królestwa Polskiego, a w 1796 roku przyszedł na świat Mikołaj (car jako Mikołaj I od 1822 roku) oraz Michał (nie dotarłam do tego, kiedy się urodził). I tak samo jak Katarzynie, Marii nie przyszło zbyt długo cieszyć się swoimi dziećmi. Caryca szybko zabierała swoich wnuków od matki, aby nauczać ich jak powinni rządzić.

W prezencie ślubnym Katarzyna podarowała młodym posiadłość Pawłowsk - kompleks pałacowy z okazałym parkiem, który swoją świetność zawdzięcza głównie Marii. Małżeństwo z Pawłem dla Marii nie było jednak rzeczą łatwą. Sam car powiedział przed ślubem do swojej przyszłej małżonki: "Nie mam zamiaru mówić o miłości. Księżniczka będzie musiała znosić moje kaprysy i humory".

Paweł carem

Paweł objął tron carski w 1796 roku po śmierci swojej matki, Katarzyny II. Uważany był za "szaleńca na tronie" - jak pisze Bazylow w swojej "Historii Rosji": "popędliwy, zawsze ponury i skłonny do wybuchu, nieobliczalny w tych swoich porywach, car nie budził sympatii, raczej nieufność i lęk". Polityka Pawła, co było bardzo charakterystyczne dla ówczesnych Romanowych, całkowicie odbiegała od tej, którą prowadziła jego matka. Zresztą należy zauważyć, że Piotr III diametralnie zmieniał Rosję po panowaniu swojej ciotki Elżbiety, Katarzyna wprowadzała liczne zmiany wykluczające dekrety swojego męża Piotra, a Paweł starał się przeciwstawić swojej matce, Katarzynie.

Paweł nienawidził matki nie tylko za to, że nie dopuszczała go do urzędów, ale także za to, jaki był jej stosunek do jego ojca i o co była podejrzewana w związku z jego śmiercią. Gdy umarła, 42-letni wówczas Paweł, wyprawił swojemu domniemanemu ojcu wspaniały pogrzeb - umieścił jego ekshumowane szczątki obok zwłok matki w jednym grobie. Katarzyna, gdyby mogła, uciekłaby pewnie jak najdalej. Na dodatek, znany ze swojego okrucieństwa i makabrycznego poczucia humoru, Paweł rozkazał, aby domniemani sprawcy mordu na jego ojcu wzięli udział w pochówku, niosąc pochodnie. A szczątki kilka lat wcześniej zmarłego Potiomkina kazał wykopać i rozrzucić.

Polityka wewnętrzna cara

W czasie swojego panowania wprowadził zmiany, które napotkały na opór carycy. Odprawił z dworu jej faworytów i współpracowników, a także wypuścił więźniów politycznych, jak na przykład Tadeusza Kościuszkę, który dostał się do niewoli po upadku insurekcji kościuszkowskiej.

Głównym celem polityki wewnętrznej cara było polepszenie sytuacji chłopów. A właściwie to pewnie nie tyle chłopów, co gospodarki rolnej. A wiadomo, że zmęczony chłop, to chłop dużo gorzej pracujący. Dlatego też w 1797 roku wydał manifest, w którym zakazał pracy chłopom w niedzielę, tłumacząc, że zdołają się napracować w pozostałe dni i że gospodarka na pewno na tym nie ucierpi. Chłopi państwowi z kolei dużo łatwiej mogli otrzymać ziemię niż za czasów panowania Katarzyny. Jak podają statystyki, za czasów carycy przez 34 lata rozdano 800 tysięcy chłopów (dobra ziemskie rozdawane były wraz z pracującymi na nich chłopami), a Pawłowi udało się rozdać połowę tego w czasie swojego krótkiego czteroletniego panowania.

Paweł wobec napływających rewolucyjnych haseł i nowinek z Zachodu był nieugięty. Swoim poddanym zakazał wyjazdów na studia poza granice Rosji, nie pozwolono na wwożenie książek, zapanowała ogólna, surowa cenzura.

Nowy car chciał także za wszelką cenę jak najdokładniej kontrolować życie swoich poddanych. Co dziwniejsze, skupił się głównie na ich wyglądzie i ubiorze. Nakazał, że "wszyscy obywatele mają pudrować włosy, rozczesywać je starannie i odgarniać z czoła" jak podaje Michael Farquhar w "Królewskich skandalach". Ponadto: "Zakazano noszenia okrągłych czapek, małych kołnierzyków i fraków". Za nieprzestrzeganie carskich rozporządzeń obok grzywnej, groziło nawet więzienie! Nadzorował także to, co ludzie powinni czytać, jak powinni się bawić i gdzie mogą podróżować. Wyznaczono także odpowiednie normy zachowania, które winien był spełniać każdy obywatel na ślubach, pogrzebach, i tak dalej. Jak to później skomentował jego syn, car Aleksander I: "Mój ojciec wydał wojnę zdrowemu rozsądkowi".

Polityka zagraniczna Pawła I

Paweł I był pierwszym tak naprawdę carem, któremu przyszło się zmierzyć z Francją doby Rewolucji. Za czasów Katarzyny rewolucja dopiero raczkowała, nie zamierzano jeszcze podbijać całej Europy. Paweł I zastał już Dyrektoriat, który rozpoczął dynamicznie swoją ekspansję. Pod naciskiem Anglii i Austrii został zmuszony wypowiedzieć Francji wojnę w 1798 roku. Punktem zapalnym była też sprawa Malty. Paweł ogłosił się nawet wielkim mistrzem przebywającego tam zakonu kawalerów maltańskich. Zdobycie wyspy przez Napoleona w czasie jego kampanii włoskiej, bardzo nie spodobało się carowi.

Wstąpił więc do koalicji antynapoleońskiej, w której oprócz Rosji znalazły się także Neapol, Turcja, Austria i Anglia. Wojska rosyjskie Suworowa przedostały się do północnych Włoch, gdzie znakomity wódz zdobył Mediolan i uwolnił prawie całe północne Włochy spod francuskiego panowania. Potem jednak dostał bezsensowny rozkaz ataku na Szwajcarię, która także była w rękach Francuzów. Niewystarczające zaopatrzenie spowodowały, że Suworow cudem uratował kilkanaście tysięcy swoich żołnierzy, z którymi w październiku 1799 roku udał się na północ.

Na Morzu Egejskim znaczne zwycięstwa odnosiła flota admirała Uszakowa, która odbiła Francuzom większość wysp. Dzięki pomocy wojsk rosyjskich zdołano także odebrać Francuzom Republikę Partenopejską w czerwcu 1799 roku.

Car jednak szybko wycofał się z koalicji, głównie widząc nieporadność wojsk austriackich w czasie walk we Włoszech. Później, gdy Napoleon mianował się konsulem, Paweł był skłonny nawet do sojuszu z Bonapartym, a na początku 1801 roku nawet wydał rozkaz, aby Kozacy dońscy rozpoczęli marsz w kierunku Indii.

Zamach na cara

Car miał wyjątkowy talent do robienia sobie wrogów, że tak powiem kolokwialnie. Przede wszystkim zraził do siebie szlachtę, tak oddaną jego poprzedniczce. Zlikwidował jej kompetencje samorządowe, a wystąpienie z koalicji oznaczało dla szlachty jedynie kłopoty handlowe. Do tego doszła ta utopijna wręcz wyprawa na Indie oraz liczne szaleńcze zsyłki i dymisje, praktycznie dokonywane bez większego powodu.

Dlatego też zawiązał się spisek, na czele którego stanął hrabia Peter von der Pahlen, generał-gubernator Petersburga. Do spisku dołączyli się także inni dostojnicy, wśród których znalazł się również Leontij von Bennigsten, obsypany przez cara licznymi łaskami oraz sam Płaton Zubow, ostatni kochanek Katarzyny. Zamachowcy wtargnęli do pałacu Pawła w nocy z 11 na 12 marca (wg kalendarza juliańskiego) i zażądali, aby podpisał on swoją abdykację. Gdy jednak Paweł odmówił, rozpoczęła się kłótnia, której efektem było brutalne morderstwo cara.

Następstwo tronu

W 1797 roku Paweł wydał dekret, który regulował sprawę dziedziczenia tronu cesarskiego. Na jego mocy w chwili śmierci cara tron przejmuje jego najstarszy syn. W wypadku braku potomków - najstarszy brat. Gdyby wygasła linia męska (brak braci i synów), władza przeszła by w ręce kobiet. Szlachta zaniepokojona była także planami Pawła, który zamierzał wydziedziczyć swoich dwóch najstarszych synów, wychowywanych przez Katarzynę, i adoptować księcia Eugeniusza wirtemberskiego. Do tego jednak nie zdążył doprowadzić. Po zabójstwie, na tron wszedł Aleksander, najstarszy syn Pawła, jako Aleksander I.

WOJNY
ROSYJSKO-TURECKIE

Pierwsza wojna rosyjsko-turecka (1768-74)

Stosunki pomiędzy Rosją a Turcją tak naprawdę nigdy nie były nawet poprawne. Katarzyna nie kryła, że zależy jej bardzo na dostępie do Morza Czarnego i cieśnin czarnomorskich. Turcja robiła, co tylko mogła, aby zniweczyć jej plany. Powodem do wybuchu pierwszej wojny turecko-rosyjskiej były żądania wycofania wojsk carskich z granic Rzeczpospolitej w 1768 roku (ingerencja w związku z konfederacjami). Katarzyna, naturalnie, odmówiła i rozpoczęły się działania zbrojne.

Głównodowodzącym w walkach został Piotr Aleksandrowicz Rumiancew, który zajął księstwa naddunajskie, Mołdawię i Wołoszczyznę. Flota rosyjska pod dowództwem jednego z braci Orłow, Aleksieja, odniosła zwycięstwo nad turecką w Zatoce Czesmeńskiej. W następnym roku wojny pod panowaniem Katarzyny znalazł się Krym. Aż do 1774 roku Turcy odpierali ataki rosyjskie nad Dunajem. Jednak, gdy wojska Rumiancewa zdołały sforsować rzekę, Turcja zaczęła szukać porozumienia z Rosją.

Traktat pokojowy podpisany w Kuczuk-Kainardżi zatwierdzał, co następuje: Rosja otrzymała dostęp do Morza Czarnego na odcinku od ujścia Dniepru do Bohu, w jej posiadaniu znalazły się twierdze Kercz i Jenikale na wschodnim wybrzeżu Krymu. Rosja uzyskała prawo do stawiania fortyfikacji w Azowie, a rosyjskie statki handlowe mogły swobodnie przepływać przez cieśniny Bosfor i Dardanele. Chanat krymski uzyskał niezależność. Turcja odzyskała za to Besarabię, Mołdawię, Wołoszczyznę i wyspy na Morzu Egejskim. Posłowie rosyjscy mogli występować z interpelacjami w sprawach związanych z Mołdawią i Wołoszczyzną.

Projekt grecki

Następnie Katarzyna przeszła, po uspokojeniu wojny chłopskiej, do tak zwanego "projektu greckiego". Dotyczył on, naturalnie, sprawy tureckiej. Caryca podzieliła (znaczy się, nie ona konkretnie, ale jej doradcy, wśród których główną rolę grał Potiomkin - jej ówczesny faworyt) europejskie posiadłości tureckie pomiędzy Rosję, Austrię, Francję. Projekt ten zakładał także powstanie cesarstwa greckiego ze stolicą w Konstantynopolu i obsadzenie wnuka carycy, Konstantego, na jego tronie. "Projekt grecki" okazał się jednak mocno utopijny, gdyż jeszcze za wcześnie było na usunięcie Turcji z map Europy.

Druga wojna rosyjsko-turecka (1787-92)

Główną przyczyną rozpoczęcia drugiej wojny rosyjsko-tureckiej była aneksja Krymu, której dokonała Rosja w 1783 roku po abdykacji ostatniego chana. Aneksja nie objęła tylko i wyłącznie półwyspu krymskiego, ale także ziemie, które należały wcześniej do chanatu krymskiego (chodzi tutaj o obszary po północnej i wschodniej części Morza Azowskiego oraz nad Morzem czarnym, od Perekopu aż do ujścia Dniepru).

Wojna rozpoczęła się dopiero w 1787 roku. Po stronie rosyjskiej stanęła także Austria, której na rękę były niepowodzenia Porty. Na głównodowodzącego wybrano Potiomkina, jednak jednooki faworyt carycy znacznie zawiódł na polach bitew. Także wojska austriackie nie były w stanie decydująco przełamać tureckiego oporu. Sytuacja pogorszyła się na niekorzyść Katarzyny, gdy w 1788 roku wojnę wypowiedział jej także król szwedzki.

Oczekiwany przełom jednak nastąpił - wspomagający wojska austriackie, Aleksander Suworow (ten z powstania kościuszkowskiego, w którym wsławił się niechlubną rzezią Pragi) podbił Turków pod Fokszanami w 1789 roku. Wydawało się, że wreszcie dobra passa spadła na cesarstwo. Jednak śmierć cesarza Józefa II i zawarcie przez Austrię osobnego pokoju z Turcją, były nie pomyśli carycy. Na szczęście dla Rosji, Turcja w rzeczywistości okazała się słabym przeciwnikiem i caryca bez żadnych sprzymierzeńców zdołała pobić wroga. Pod koniec 1790 roku po zdobyciu takich twierdz jak Kilia czy Tulcza w rejonie ujścia Dunaju, Suworow wziął szturmem także Izmaił - twierdzę, która znajdowała się w północnej części ujścia Dunaju. Na morzu z kolei przewagę znaczną zdobywała flota admirała Fiodora Uszakowa.

Rozpoczęto negocjacje pokojowe. Turcja, będąc na pozycji pokonanej, musiała zgodzić się na liczne ustępstwa wobec Rosji. Na mocy traktatu pokojowego zawartego w styczniu 1792 roku Katarzyna zdołała uzyskać ziemie leżące między dolnym Bohem a dolnym Dniestrem. Potwierdziła warunki pokoju z pierwszej wojny rosyjsko-tureckiej. Turcja zaakceptował także oficjalnie aneksję Krymu. W ten właśnie sposób powstały ziemie, które nazwano "Nową Rosją" - były to ziemie przyłączone w wyniku obu wojen rosyjsko-tureckich.

REFORMACJA
PRZYCZYNY REFORMACJI

Wraz z rozpowszechnieniem poglądów humanistów, ludzie zaczęli śmielej wygłaszać swoje opinie na różne tematy życia codziennego. Najwięcej niezadowolenia i zgorszenia budził Kościół. Wśród kleru zaczęły występować coraz częściej przekupstwa, łapówki, sprzedawano urzędy duchowne, wielu księży popadło w alkoholizm, nie zachowywano celibatu, dbano o interesy własne, a nie wspólnoty Kościoła. Wierni musieli poza tym płacić strasznie wysokie podatki na Kościół: dziesięcinę, świętopietrze, datki związane z utrzymaniem klasztorów, zapłaty za sakramenty, opłaty za odpust zupełny (odpuszczano grzechy, które uniemożliwiłyby przejście ludzi do nieba po śmierci) - BEZPOŚREDNIA PRZYCZYNA. Zaczęto wykazywać błędy w wierze i zasadach wiary katolickiej. Dociekano, czy aby na pewno dobrze i dokładnie przetłumaczono Pismo Św. Przy tym podkreślano, iż Reformacja, to nie jest ruch przeciwko Kościołowi, ale po to, by go naprawić. Dopiero w późniejszych fazach przeistoczyła się w walki na tle religijnym.

Jako przyczyny gospodarcze, należy podać kryzys wynikły w Europie przez odkrycia geograficzne. Bogatsze warstwy społeczne przez to stawały się jeszcze bardziej zamożne, a reszta ludności podupadła ekonomicznie. Europa stała się miejscem występowania licznych klęsk żywiołowych, głównie głodu. Zaczęto napadać w celach rabunkowych na bogate majątki kościelne i zakonne.

Reformacja zaczyna się w Rzeszy Niemieckiej. Jest to kraj wielonarodowy, wielokulturowy, wielopaństwowy. Osłabiła się znacznie władza cesarza, poszczególnymi państwami rządzili samodzielni władcy. Dochodzi do podziału na bogatsze landy (północ i zachód) oraz na te biedniejsze (południe i wschód). Kupcy niemieccy często bankrutowali w skutek odkryć geograficznych. Handel miast północnoniemieckich osłabiła zmiana szlaków handlowych. Pogorszyła się także chłopstwa. Wprowadzono w XVI wieku pańszczyznę. Kościół posiadał 3/5 posiadłości ziemskich. Przeciwko duchownym często występowali niemieccy pisarze-humaniści.

KONTRREFORMACJA

Sobór w Trydencie

W miarę rozwoju myśli reformacyjnych w Kościele katolickim ugruntowywało się stwierdzenie, że jednak niektóre reformy są niezbędne. Właśnie po to w 1545 roku we północnowłoskim mieście, Trydencie, zebrał się XIX sobór powszechny, czyli wielki zjazd biskupów pod przewodnictwem papieża - wówczas Pawła III. Obrady z przerwami trwały osiemnaście lat. Zakończono je w 1563 roku za papieża Piusa IV. Podczas soboru uchwalono wiele ustaw. Przede wszystkim skrytykowano poglądy i naukę Marcina Lutra, uznając ją za herezję. Uporządkowano administrację kościoła, zabraniając, aby jeden biskup kierował wieloma diecezjami. Msze święte miały być odprawiane tylko po łacinie (to obowiązywało aż do II wojny światowej), według jednolitego wzoru. Powołano seminaria duchowne w trosce o wykształcenie kleru. Potwierdzono także, że papież jest głową Kościoła i najwyższym autorytetem w sprawach religijnych. Wzmocniono dyscyplinę w Kościele oraz moralność duchownych. W 1564 roku spisano główne dogmaty Kościoła katolickiego "Trydenckim wyznaniu wiary". Sobór w Trydencie pozwolił przetrwać okres Reformacji Kościołowi katolickiemu.

Indeks Ksiąg Zakazanych (Index librorum prohibitorum)

Opracowany w 1564 roku Indeks Ksiąg Zakazanych był to urzędowy wykaz dzieł zakazanych do czytania i potępionych przez Kościół rzymskokatolicki, pod groźbą ekskomuniki. Obowiązywał aż do 1966 roku. Na indeksie znajdowały się dzieła, m.in.: Kopernika ("O obrotach sfer niebieskich" - zamieszczony tam w latach 1616-1828), Kartezjusza, Balzaka, Bruno, Frycza-Modrzewskiego, Hugo, Kanta, Woltera, Pascala, Słowackiego, Mickiewicza oraz wielu innych znanych uczonych i pisarzy. Najczęściej dzieła te zostały palone publicznie, aby podkreślić sprzeciw Kościoła do ich publikacji. Przez to dzisiejsza kultura nie ma wielu znakomitych pozycji.

Inkwizycja

W czasie kontrreformacji wzmogła się działalność instytucji, powołanej w 1542 roku, a działającej już od XIII wieku, która zajmowała się sądzeniem osób podejrzanych o herezję, czyli poglądy sprzeczne z założeniami wiary Kościoła, byłą to inkwizycja, nazywana także Świętym Oficjum. W jej skład wchodziło sześciu kardynałów upoważnionych do wyznaczania trybunału złożonego z dominikanów. Wśród nich najbardziej brutalnym był Tomas Torquemada, który skazał na śmierć ponad 9 tysięcy osób. Wcześniej terenami jej działań była tylko Hiszpania, a w XVI wieku rozszerzyła się na wszystkie kraje Europy. Od 1543 powierzono biskupom nadzór nad drukarniami. Tępiła wszelkie przejawy samodzielnej, oryginalnej myśli w tym także naukowej. Skazywano nie tylko osoby bezpośrednio podejrzewane o głoszenie herezji, ale także te, które broniły heretyków. Od jej wyroku nie było odwołania.

Ignacy Loyola Zakon jezuitów

Zakon jezuitów (Towarzystwo Jezusowe) został założony przez Hiszpana, Ignacego Loyolę w 1534 roku. Odegrał on znaczną rolę podczas kontrreformacji. Był to zakon o szczególnym charakterze, znacznie wyróżniający się spośród innych. Zakonnicy składali cztery śluby: ubóstwa, czystości, posłuszeństwa oraz bezwzględnego posłuszeństwo papieżowi. Był to zakon elitarny: należeli do niego nieliczni, wybrani ludzie. Nie zamykano jego członków w klasztorach, ale "wysyłano" do społeczeństwa. Jezuici szczególnie odznaczyli się w dziedzinie oświaty. Założyli i prowadzili szkoły: średnie zwane kolegiami oraz wyższe - akademie. Uczyli w nich przede wszystkim języka łacińskiego i religii, pomijając nauki przyrodnicze, humanistyczne, język ojczysty. Wychowywali młodzież w nietolerancji religijnej i uległości Kościołowi. Metody nauczania, wykorzystywane przez jezuitów czerpano z doświadczeń renesansowych gimnazjów, opierających swój program na renesansowym modelu wykształcenia.

Plusy działania Towarzystwa Jezusowego: utrwalili wiarę katolicką wśród licznych narodów, adaptując elastycznie swój program do lokalnych warunków. Do kolegiów jezuickich uczęszczali także innowiercy, traktowani dość tolerancyjnie. Do minusów na pewno należy zaliczyć ich poświęcenie kontrreformacji. Pod wieloma względami działalność antyreformacyjna okazywała się nietolerancyjną lub nawet wrogą w stosunku do innowierców. Jezuici działali w dwojaki sposób: poprzez przymus (inkwizycja, indeksy ksiąg zakazanych) oraz poprzez przyciąganie wiernych do Kościoła katolickiego (temu drugiemu celowi służyć miało bogactwo sztuki sakralnej i kształtowanie się nowego typu religijności).
WOJNY RELIGIJNE

Wojny religijne w Niemczech

Po wystąpieniu Marcina Lutra w 1517 roku, które rozpoczęło Reformację, nastąpiły wojny religijne w państwach Rzeszy Niemieckiej. Doprowadziło to do powstania rycerskiego pod wodzą von Sickingena w latach 1522-23 oraz do wojny chłopskiej w 1525 roku, która znacznie pogorszyła sytuację chłopów w Rzeszy. W skutek tych wojen protestanci, pokonani przez katolików, zostali zmuszeni do kompromisu. Jednakże ich późniejsze wystąpienia spowodowały w rezultacie podpisania pokoju w Augsburgu w 1555 roku, dzięki czemu religia luterańska stałą się równoważna do katolickiej. Walki ze zwolennikami Reformacji toczył także cesarz Rudolf II, który na początku XVII wieku doprowadził do powstania dwóch przeciwnych ugrupowań: Uni Protestanckiej i Ligii Katolickiej, skutkiem czego była wojna trzydziestoletnia w latach 1618-1648.

Wojny religijne we Francji

Wojny religijne we Francji miały oryginalny charakter. Władcy Francji bowiem stawali po stronie protestantów z Niemiec, natomiast w swoim kraju stosowali surowe represje za wyznawanie innych religii niż katolicyzm.

Za jednego z największych wrogów hugenotów (francuskich kalwinistów) uważany był Henryk III - Henryk Walezy, syn Henryka II i Katarzyny Medycejskiej, ex-król Polski. Po śmierci brata, Karola IX i ucieczce z Polski zasiadł na tronie Francji.

Z powodu bezdzietności swoim następcą mianował Henryka z Navarry. Był on od 1568 roku przywódcą hugenotów, którzy zaciekle walczyli o swoje prawa we Francji. Jego małżeństwo z Małgorzatą de Valois miało ukrócić ten konflikt, a w rzeczywistości przybyli na wesele młodej pary hugenoci, zostali wymordowano w czasie najbardziej krwawej rzezi hugenotów (zginęło ich wówczas około trzech tysięcy) zwanej Nocą św. Bartłomieja, która miała miejsce w nocy z 23 na 24 sierpnia 1572 roku. Nominacja Henryka z Navarry stała się powodem do wojny trzech Henryków w 1588 roku, ósmej z kolei wojny katolików z hugenotami. Henryk Gwizjusz - przywódca Ligi Katolickiej w południowej Francji, Henryk VI i Henryk III staja do walki o tron. Złączeni w siłach Henryk III z IV, pokonują Gwizjusza. W 1589 roku w skutek chorób wenerycznych umiera Henryk III, a na tronie francuskim zasiada Henryk IV.

Początkowo zwolennik hugenotów i ich przywódca, aby obrać tron Francji, musiał podczas trwania wojny trzech Henryków przejść na katolicyzm. Jednakże w swojej polityce nie pomijał dawnych sojuszników. W 1589 roku wydał edykt nantejski, na mocy którego nadał hugenotom wolność wyznania i swobodę polityczną. Wydając ten dokument przyczynił się do zakończenia trzydziestoletniej wojny domowej we Francji. Został zasztyletowany, a władzę po nim objął Ludwik XIII. Henryk IV Burbon wprowadził następujące reformy:
» Umocnił średnią szlachtę.
» Odbudował rolnictwo, handel i przemysł.
» Zakładał kolonie w Ameryce Północnej.
» Wydał dekret poprawiający sytuację chłopstwa.
» Dbał o pozycję mieszczaństwa i chłopstwa, o ich dobrobyt, stąd powiedzenie: "Kurka w garnku na niedziele".

W 1628 wydano edykt odbierający hugenotom prawo posiadania twierdz oraz przywileje gwarantujące niezależność polityczną. Jednakże na mocy edyktu łaskiego z 1629 roku pozostawiono im wolność wyznania. W 1685 odwołano edykt nantejski, likwidując odrębność skupisk hugonockich.


REFORMACJA W POLSCE

Reformacja na ziemiach polskich

W XVI wieku w Polsce istniało wiele religii, m.in.: rzymsko-katolicka, protestancka, prawosławna, islam, mistycyzm, judaizm i grekokatolicka (unicka). Spowodowane było to faktem, iż ziemie Korony i Litwy zamieszkiwało wiele narodów. Wśród nich byli: Polacy (50%), Litwini (10%), Niemcy, Rusini, Tatarzy, Żydzi, Ormianie, Anglicy, Szkoci, Grecy, Persowie, Francuzi, Włosi, Holendrzy i wiele innych. Stanisław
Hozjusz W Rzeczpospolitej Reformacja nie odniosła tak wielkich efektów jak to się działo w Niemczech. Większość ludności nadal zostawała przy wierze katolickiej. Nawet ci, którzy początkowo zjednali się z wyznawcami kalwinizmu, po jakimś czasie powracali do pierwotnej wiary. Dlatego też i kontrreformacja w Polsce odbyła się bez większych wyczynów. Spowodowana była głównie przez jezuitów, a w szczególności przez Piotra Skargę, kaznodzieja, który potępiał arian i protestantów, opublikował "Żywoty świętych" i "Kazania sejmowe". W drugim dziele krytykował ówczesny ustrój państwa. Ważną osobą reformacji w Polsce był biskup warmiński kardynał Stanisław Hozjusz, który opracował zasady dogmatyki katolickiej. Dzieło doczekało się trzydziestu dziewięciu wydań i przekładów na języki obce, a jej autor był kandydatem na papieża. Na szczególne uznanie zasługuje także Jan Łaski, który podjął próbę zjednoczenia wszystkich wyznań w Polsce w jeden Kościół narodowy.

Wyznania w Polsce

Polscy luteranie uzyskali głównie poparcie wśród mieszczan: pospólstwa i patrycjatu. Działali na terenie Wielkopolski i Pomorza. Pierwszy "jawny" zwolennik nauk Lutra pojawił się w 1518 roku w Gdańsku, który obok Torunia uważany była za jeden z największych ośrodków luteranizmu w Polsce, znajdowały się tam gimnazja luterańskie na bardzo wysokim poziomie. Z kolei w Królewcu masowo drukowano pisma i książki protestanckie. W polityce luteranie dążyli do wzmocnienia władzy królewskiej, zrównania praw mieszczaństwa i szlachty. Chcieli posiadać własnych przedstawicieli w sejmie i posiadać prawo do ziemi. Usiłowali opodatkować pozostałe grupy społeczne (szlachtę i duchowieństwo), nałożyć na nich cła. Pragnęli wolnego handlu (głównie zbożem) oraz wolnej żeglugi.

Przedstawicielami szlachty, głównie średniej stali się kalwiniści. Podzieleni byli na dwie grupy, ze względu na tereny urzędowania: kalwini z Małopolski i magnateria kalwińska z Litwy. Ci pierwsi chcieli wzmocnić pozycję króla kosztem magnaterii i Senatu oraz zwrotu królewszczyzny zagarniętej nielegalnie przez najbogatszą grupę szlachty. Dążyli też do zrównoważenia w prawach Senatu z Izbą Poselską. Druga grupa, z Litwy, przeprowadziła reformę armii (głównie przez zagrożenie ze strony Inflant). Tak jak pozostałe wyznania pragnęli, by król był najważniejszą osobą w kraju. Dążyli też do połączenia Korony i Litwy w jedno państwo. Kalwiniści polscy nie uznawali sądów kościelnych, nie płacili dziesięciny, zamieniali kościoły na zbory. Ponieważ według nauk Kalwina w świątyniach nie powinno być ani obrazów, ani relikwii, wyrzucano je stamtąd, co stało się przyczyną powstania przysłowia: "pusto jak w kalwińskim zborze".

Zamieszkujących ziemie polskie (głównie ziemię sandomierską i kielecką) antytrynitarzy nazywano arianami albo braćmi polskimi. Składali się z przedstawicieli szlachty średniej, mieszczaństwa i gołoty. Pragnęli równości wszystkich stanów i równości ludzi wobec prawa. Byli za zniesieniem pańszczyzny i nadania chłopom ziemi. Głosili, ze każdy jest dla siebie bratem i dlatego nie można wyzyskiwać innych, należy żyć tylko pracą swoich rąk. Nie uznawali wojen, rozlewu krwi, walk zbrojnych, kar śmierci, kłamstw i oszustw i aby to podkreślić zamiast szabli, przedstawiciele ariańskiej szlachty nosili u boku drewniane miecze. Według braci polskich najważniejsze było życie ludzkie. Ich poglądy godziły często w szlachtę, która żyła z wyzysku chłopów i szczyciła się swoimi przywilejami. Ich poglądy jednak były zbyt radykalne, by mogły uzyskać szersze grono sympatyków. Dlatego też zwrócili się przeciwko nim katolicy i protestanci i pod zarzutem współpracy ze Szwedami w czasie potopu szwedzkiego, wygnali ich z kraju.

Ważnym punktem w historii arian jest założenie Akademii Rakowieckiej. Szkoła rakowska słynęła z wysokiego poziomu naukowego i nowoczesnych metod nauczania. Oprócz Akademii bracia polscy założyli w Rakowie także własną drukarnię, w której drukowano dzieła uczonych i nowe podręczniki dla młodzieży. Wydawnictwa ariańskie były cenione w całej Europie. Poza tym ze znakomitej znajomości swojej sztuki słynęli rzemieślnicy rakowscy, a kupcy z tego miasta - z uczciwości.

Zasady wiary antytrynitarzy

» Bóg jest jeden, w jednej postaci.
» Nie istnieje coś takiego jak Trójca Święta (Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty) - stąd też wzięła się ich nazwa.
» Sprzeciwiają się wojnie, walkom zbrojnym, oszustwom, kłamstwu, karze śmierci, rozlewowi krwi.
» Równość wszystkich ludzi.

Zgoda sandomierska

Zgoda sandomierska została zawarta w 1570 roku w Sandomierzu między działającymi w Polsce odłamami protestanckimi - kalwinami, luteranami i braćmi czeskimi - w celu skutecznej obrony przed kontrreformacją i przeciwstawienia się braciom polskim. Przewidywało m.in. organizowanie wspólnych synodów, wzajemne uznanie sakramentów i urzędu kaznodziejskiego.

Unia brzeska

Ziemie polskie zamieszkiwało także wielu wyznawców prawosławia. Mimo iż zerwali oni z Rzymem w XI wieku, część z nich pod koniec XVI wieku zdecydowała się uznać zwierzchnictwo papieża. Powstały nowy Kościół osiągnął całkowite równouprawnienie z katolickim w parwo-politycznej strukturze państwa. Warunki te zostały przyjęte przez przedstawicieli prawosławia i w końcu 1595 roku podpisali akt unii z Kościołem katolickim w Brześciu Litewskim. Wśród wyznawców nastąpił podział. Unii sprzeciwiali się biskupi, bractwa cerkiewne, mieszczanie, chłopi i znaczna część prawosławnej szlachty z księciem Konstantym Wasylem Ostrogskim na czele. Nie byli oni przekonani do tych zmian ani na nie przygotowani. Chociaż zwolenników unii było znacznie mniej, Zygmunt III Waza uznał powstały w jej wyniku Kościół grekokatolicki, zwany także unickim, za jedyną legalną wspólnotę chrześcijaństwa wschodniego w Rzeczpospolitej, co zmusiło pozostałych przy prawosławiu oddać państwu swoje majątki ziemskie. Sytuacja na wschodnich ziemiach Rzeczpospolitej znacznie się pogorszyła, szczególnie po wystąpieniach Kozaków przeciwko władcy.

Konfederacja Warszawska

W przeciwieństwie do innych państw europejskich, w Polsce nie było prześladowań ani wojen na tle religijnym. Jako iż był to kraj wielonarodowy i wielowyznaniowy, panowała w nim zgoda wszystkich wyznań. Chociaż Zygmunt I Stary i Zygmunt II August wydawali zarządzenia skierowane przeciwko nowym wyznaniom religijnym, to nie uniemożliwiało to ich rozpowszechniania nawet na dworze królewskim. Reformacja miała wielu sojuszników wśród najbliższego otoczenia monarchy oraz wśród dostojników państwowych.

Szlachta polska nie dążyła absolutnie do działań przeciwko innowiercom, a wręcz przeciwnie na obradach sejmu i sejmików współpracowali ze sobą katolicy, protestanci i prawosławni. Wyrazem zgody była także uchwalona w 1573 roku konfederacja warszawska, w której szlachta gwarantowała poszanowanie wszystkich religii w kraju. Dlatego też nigdy w Rzeczpospolitej nie dochodziło do krwawych prześladowań któregoś z wyznań. Akt konfederacji rozsławił w Europie imię Rzeczpospolitej jako "kraju bez stosów".
LUTERANIZM

Wystąpienie Marcina Lutra

W 1517 roku w związku z budową kościoła Św. Piotra w Rzymie papież ogłosił, że kto dopełni ustalonych obrzędów religijnych i złożył ofiarę pieniężną, otrzyma odpust. Pismo odczytywane w czasie mszy w kościołach całej Europy wywołało znaczny protest. Szczególne głosy sprzeciwu podniosły się w Niemczech.

31 października 1517 roku w mieście nad Łebą, Wittenbergi, na drzwiach jednego z kościołów wywieszono pismo składające się z 95 tez, w których skrytykowano Kościół, a w szczególności postępowania duchownych i sprawę odpustu, którymi ostatnimi czasy zaczął handlować dominikanin J. Tetzela. Autorem tez był Marcin Luter, zakonnik niemiecki i profesor uniwersytetu wittenberdzkiego. Papież potępił jego czyn, wezwał do siebie Lutra i kazał mu je odwołać. Luter nie ugiął się jednak pod prośbą papieża. "Trwam przy swoim i inaczej nie mogę".

W 1521 roku spalił publicznie Bullę Exurge Domine - pismo, w którym papież przekonywał Lutra do zmienienia swoich poglądów. Następnie, niezadowolony z działań Lutra, Leon X nałożył na niego klątwę (ekskomunikę). W końcu na mocy edyktu wormackiego skazano Lutra na banicję. Wkrótce luteranizm zyskały wielu zwolenników, szczególnie wśród władców licznych państw, na które wówczas dzieliły się Niemcy, oraz znaczna część mieszczaństwa i chłopów, którym dokuczała szczególnie płacona na Kościół dziesięcina.

Sejm w Spirze

W 1529 roku na sejmie w Spirze wielu zwolenników (zaliczało się do nich sześć księstw i czternaście miast Rzeszy Niemieckiej) nauk Lutra sprzeciwiło się poglądom wiary katolickiej. Stanowi to początek religii protestanckiej, której nazwa właśnie wywodzi się od tego protestu luteranów, odrzucającej zwierzchnictwo papieża i nawiązującej w swych doktrynach do samodzielnego studiowania tekstu Pisma Św.

Pokój w Augsburgu

W wyniku Reformacji wykształciły się dwa odłamy: radykalny, czyli chłopi, oraz umiarkowany, czyli książęta. Doszło do wojny chłopskiej w latach 1524-25, przez co pogorszyła się ich sytuacja w kraju. Wystąpienie Lutra doprowadziło do liczny wojen między luteranami a katolikami. Doprowadziło to do podpisania przez cesarza rzeszy, Karola V, w 1555 roku pokoju w Augsburgu. Na jego mocy religię w państwie mógł wybierać tylko i wyłącznie władca, natomiast poddani jego musieli się dostosować do woli monarchy. W konsekwencji dał się coraz bardziej odczuć rzeczywisty podział Rzeszy. Oprócz przedstawionego wcześniej podziału politycznego, nastąpił także religijny: północna i wschodnia część kraju przyjęła luteranizm, a południowa i zachodnia pozostała katolicka. Pokój w Augsburgu wcielił w życie zasadę "cuius regio, eius religio" ("czyj kraj, tego religia") oraz zrównoważył religię luterańską z katolicką. Jedynym znakiem katolickiej przewagi było prawo o tzw. rezerwacjach kościelnych, pozbawiające dygnitarzy duchownych, którzy po 1552 przeszli na luteranizm, wszelkich beneficjów kościelnych jako nie podlegających sekularyzacji.

Zasady wiary
» Jedynym źródłem wiary jest Biblia, a szczególnie Ewangelie.
» Każdy może sam interpretować Biblię - do tej pory to Kościół narzucał jej interpretację.
» Każdy wierzący ma dostęp do Boga i wiary.
» Odrzucono rolę papieża, biskupów i kapłanów, gdyż uważano instytucje duchowne za niepotrzebne.
» Nie uznawano kultu świętych, obrazów i relikwii.
» Uproszczono obrzędy religijne.
» Zniesiono sakrament, pozostawiając jedynie chrzest i komunię.
» Zlikwidowano celibat osób zakonnych.
» Mszę świętą i większość doktryn uważano za wymysły Kościoła.
» Zbawianie ludzi opiera się jedynie o zbawczą śmierć Jezusa Chrystusa, a nie dobre uczynki ludzi.
» Powołuje predykantów, czyli nauczycieli, których zadaniem było nauczanie prawd wiary zgodnych z Biblią i "Dużym katechizmem" Lutra, oraz udzielanie sakramentów.
» Do nabożeństw wprowadzono język ojczysty zamiast łaciny .
» Muzykę organową zastąpiono chóralnym odśpiewaniem psalmów.
» Broni doktryny o obecności ciała i krwi Chrystusa w chlebie i winie konsekrowanych podczas uczty eucharystycznej, przy czym obecność tę pojmuje jako współistnienie postaci eucharystycznych z fizycznym ciałem Chrystusa.
» Luteranów nazywano ewangelikami lub protestantami.
KALWINIZM

Początki Kalwinizmu

Reformacja z Niemiec przeniosła się do wielu pobliskich państw, w tym także do Szwajcarii, gdzie najbardziej odznaczył się reformator religijny, Jan Kalwin. W 1536 roku w szwajcarskim mieście Bazylea opublikował on dzieło "O wychowaniu chrześcijańskim", które zawierało podstawowe zasady nowego wyznania. Kalwinizm nazywany jest wyznaniem ewangelicko-reformowanym. Powstało wiele jego odłamów: węgierskie (w 1559 roku), francuskie (w 1559 roku), szkockie (w 1560 roku), belgijskie (w 1561 roku), Drugie wyznanie helweckie (w 1566 roku), różniące się miedzy sobą szczegółami w dogmatach. We Francji wyznawców kalwinizmu nazywano hugenotami. W Szkocji i Anglii - prezbiterianami.

Zasady wiary

» Podstawą kalwinizmu jest nauka o predestynacji - przeznaczenie, przekonanie, ze los człowieka jest z góry wyznaczony przez Boga i niezależny od ludzi.
» Uznanie zwierzchnictwa władzy świeckiej nad kościelną.
» Wierni sami wybierają biskupów.
» Ascetyzm - prostota, powściągliwość, oszczędność.
» Człowiek jest narzędziem w rękach Boga.
» Bogactwo będące wynikiem pracy jest darem od Boga.
» Zakaz zabaw, flirtów, tańców, uprawiania gier hazardowych.
» Wiernym nie wolno było nosić kolorowych, jaskrawych strojów.
» Wierni nie mogli nawet głośno mówić i wykonywać gwałtownych gestów.
» Pracowitość oraz życie według surowych zasad moralnych to główne obowiązki każdego człowieka.
» Jedynym świętem była niedziela.
» Łaskę Boga zyskuje się poprzez modlitwę i pokutę.
» Wierni przyjmowali cztery razy do roku komunię.
» Odrzucił większość sakramentów, pozostawiając tylko chrzest i komunię.
» Zaprzestał kultu świętych.
» Nakazano usunąć ze świątyń wszystkie elementy zdobnicze, zdaniem wyznawców kalwinizmu, niepotrzebnych, były to: obrazy, rzeźny i krzyże.
» Odrzuca celibat księży.
» Znosi zakony.
» Pismo Św. Interpretowane tylko przez Kalwina, wierni musieli podporządkować się temu tłumaczeniu.
» Kościół stanowił ogół gmin religijnych o dużej autonomii, a na jego czele stali konsystorzy.
ANABAPTYZM

Tomasz Münzer Nazwa tej religii pochodzi z greckiego, "anabaptizein" - na nowo chrzcić. Dzieli się na kilka grup, z których najsławniejszej przewodził Tomasz Münzer, przywódca wojny chłopskiej (1522-1525). Inna grupa anabaptystów próbowała ustanowić rządy teokratyczne w Monastyrze (1533-1535) pod wodzą Jana Mattysa i Jana z Lejdy. Spadkobiercami anabaptystów byli mennonici, spotykani głównie w Ameryce Północnej, którzy szli śladami Mennona Simonsa (1496-1561).

Zasady wiary

» Przede wszystkim uznawali tylko chrzest osób dorosłych, świadomych wstąpienia do wspólnoty Kościoła.
» Człowiek przyjmowany jest do wspólnoty Kościoła na podstawie wyznania wiary i przyrzeczenia, że będzie prowadził pobożne życie.
» Rezygnacja ze świątyń oraz przedmiotów kultu.
» Praktykowali eucharystię w formie uczty miłości braterskiej (agapy), ważną rolę w trakcie ich spotkań odgrywał wspólny śpiew.
» Domagali się rozdziału Kościoła od państwa.
» Byli przeciwnikami kary śmierci i wojen - odmawiali służby wojskowej.
ANGLIKANIZM

Dynastia Tudorów wobec Reformacji

Hrabia Richmond, syn Edmunda Tudora, hrabiego Richmondu i Małgorzaty Beaufort, córki Jana, księcia Sommerset z dynastii Lancasterów, za panowania Yorków skupił wokół siebie opozycję baronów, pobił Ryszarda III w 1485 roku pod Bosworth i objął tron jako Henryk VII Tudor. Następnie poślubił córkę brata Ryszarda III, Elżbietę York, co zakończyło okres zwany Wojną Dwóch Róż - wojną Lancasterów (róża biała) z Yorkami (róża czerwona) o tron angielski, trwająca od 1455 roku. Henryk VII w latach 1487-97 toczył walki z braćmi Elżbiety: Ryszardem i Edwardem, popieranym przez Irlandię, Szkocję i Francję. W czasie swojego panowania wprowadził wiele reform:
» Umocnił władzę absolutną w kraju.
» Wprowadził reformę o włóczęgostwie: zakaz przemieszczania się ludności.
» Awansował średnią szlachtę na rzecz baronów.
» Wprowadził Izbę Gwiaździstą.
» Wprowadził ustawodawstwo sądowe.
» Zabiegał o rozwój floty i handlu zagranicznego.
» Popierał wyprawy odkrywcze angielskich żeglarzy.

Henryk VIII Po śmierci ojca w 1509 roku, tron objął jego Henryk VIII Tudor. Był człowiekiem wszechstronnie wykształconym i od dzieciństwa miał kontakty z wieloma humanistami (w tym, m.in. z Tomaszem Morusem). W 1513 roku wstąpił do Świętej Ligi, założonej przez Juliusza II do walki z ekspansja francuską we Włoszech. W 1521 roku wydał traktat, w którym potępił poglądy i poczynania Marcina Lutra, przez co papież Leon X nadał mu tytuł "obrońcy wiary". Zawiązał sojusz z Hiszpanią i ożenił się w 1509 roku z Katarzyną Aragońska, córką Ferdynanda II. Małżeństwo to było krokiem ku polityce antyfrancuskiej. Z Francja toczył pomyślne wojny. Popierał państwa niemieckie. Po nieotrzymaniu zgody na rozwód z Katarzyną Aragońską (przyczyną była chęć posiadania potomka męskiego, którego małżonka nie potrafiła mu urodzić), stał się przeciwnikiem papieża. Za radą doradcy Cromwella i arcybiskupa Cranmera ogłosił się głową Kościoła anglikańskiego. Arcybiskup Cranmer anulował jego małżeństwo z Katarzyną i w 1532 roku Henryk poślubił Annę Boleyn. W odpowiedzi papież Klemens VII nałożył na Henryka klątwę. W 1534 roku parlament ogłosił króla głową Kościoła anglikańskiego (tzw. akt supremacji), przez co osoba papieża nie miała żadnego znaczenia w kraju. W latach 1536-1540 zniesiono wszystkie klasztory, kolegiaty i beneficja proste, ich dobra przejęła nowa arystokracja. Henryk VIII skazał na śmierć przez powieszenie m.in.: Tomasza Morusa, Tomasza Cromwella oraz dwie z sześciu swoich żon:
1. Katarzyna Aragońska - ślub w 1509 roku Była matką Marii I Krwawej. Pierwszy raz za maż wyszła w 1501 roku za księcia Walii, Artura, owdowiała w następnym roku. Po rozwodzie z Henrykiem VIII do końca życia przebywała w wiezieniu.
2. Anna Boleyn - ślub w 1533 roku Była matką Elżbiety I. Za sprawą króla Henryka VIII została oskarżona o wiarołomstwo i stracona.
3. Jane Seymour - ślub w 1536 roku Urodziła Henrykowi VIII jedynego potomka w linii męskiej, Edwarda VI.
4. Anna z Kleve - ślub w 1540 roku Została jego żoną jedynie na dwa dni.
5. Katarzyna Howard - ślub w 1540 roku Podobnie jak Anna Boleyn została ścięta.
6. Katarzyna Parr - ślub w 1543 roku Henryk VIII umiera w 15 w Greenwich koło Londynu.

Po śmierci Henryka VIII władzę w kraju przejmuje jego syn, Edward VI. Faktycznie w imieniu małoletniego i schorowanego monarchy władzę w kraju sprawował wuj, E. Seymour, książę Somerset, a następnie hrabia Warwick, J. Dudley, który wobec słabego zdrowia Edwarda przeprowadził zmianę porządku następstwa tronu na rzecz Jane Grey. Za panowania Edwarda VI nastąpiła konsolidacja Kościoła anglikańskiego. Zmarł w 1553 roku w wieku 16 lat na suchotę.

Po Edwardzie Vi na dziesięć dni na tron Anglii wkroczyła Joanna Grey. Została obalona przez Marię I Krwawą i ścięta.

Następnie koronę angielską przybrała Maria I Tudor, zwana Krwawą, najstarsza córka Henryka VIII. W okresie swojego panowania odnowiła stosunki Anglii z Rzymem i przywróciła religię katolicką w państwie. Jako żona króla Hiszpanii, Filipa II, prowadziła politykę prohiszpańską i antyfrancuską. Swój przydomek zyskała przez liczne prześladowania protestantów. Za jej panowania zginęło ok. 300 osób.

Ponownie w Anglii anglikanizm wprowadziła Elżbieta I Tudor. Po zwycięstwie nad flota hiszpańska (Armada) w 1588 roku, otworzyła drogę do dominacji na morzu, co dało początek szybkiemu rozwojowi handlu, rzemiosła i żeglugi. Przeprowadziła akcję kolonizacyjną na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej. Aby zachować stanowisko w państwie, Elżbieta uwięziła pretendentkę do tronu angielskiego, Marię Stuart, królową Szkocji, którą po paru latach ścięto. Elżbieta zaadoptowała także jej syna, Jakuba I, który objął władzę w państwie po jej śmierci. Czas panowania Elżbiety I Tudor nazywamy erą elżbietańską. Była ona ostatnią z dynastii Tudorów.

Zasady wiary

» Zachowanie dogmatów wiary katolickiej, ustalonych w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.
» Zachowano hierarchię Kościoła.
» Rozwiązano zakony.
» Rok kościelny rozpoczynał się adwentem.
» Nakazał uznanie przeistoczenia, komunię.
» Zachowano celibat, śluby zakonne, msze prywatne oraz spowiedzi konfesyjne.
» Mało różnił się od wiary rzymsko-katolickiej.

TOMAS DE TORQUEMADA 1420-98

"Herezja czai się w każdym z nas i tylko od nas zależy czy jej ulegniemy"

Tomas de Torquemada urodził się w Valladolid w środkowej Hiszpanii około 1420 roku. Był człowiekiem nieprzeciętnej inteligencji, co zauważono już w najmłodszych latach jego życia. W młodości wstąpił do zakonu dominikanów słynącego ze skrajnego oddania zasadom wiary katolickiej. Wielu pierwszych inkwizytorów było dominikanami. Dominikanie byli swoistymi oddziałami szturmowymi Kościoła katolickiego i papiestwa. Torquemada był teologiem całkowicie popierającym obraz świata promowany przez zakon dominikanów. Jako zakonnik surowo przestrzegał wszystkich zasad dobrego katolika: pościł, modlił się, nawet habit nosił na gołe ciało.

W tym okresie Hiszpania dzieliła się na kilkanaście niezależnych królestw. XV wiek był tam czasem wielu konfliktów domowych. Pewną stabilność kraj uzyskał w latach siedemdziesiątych XV wieku kiedy doszło do małżeństwa Izabeli Kastylijskiej z Ferdynandem Aragońskim. Monarchowie pragnęli ujednolicić kraj pod względem religii. Władza znajdowała się oczywiście w rękach chrześcijan i właśnie dlatego jedność kulturalna była po prostu niemożliwa, podobnie zresztą jak jedność religijna. W kraju bowiem żyli chrześcijanie, muzułmanie i Żydzi.

Kiedy Ferdynand i Izabela doszli do władzy, Torquemada był przeorem klasztoru Santa Cruz w Segovii. Dowody jego bliskich związków z koroną wciąż widać na bramie prowadzącej do opactwa. Znajduje się tam wyrzeźbiony obraz. W jego centrum widnieje postać św. Dominika trzymającego krzyż. Boczne ramiona krzyża podtrzymują ręce wyłaniające się zza dwóch tarcz herbowych: Ferdynanda i Izabeli. Na dole przedstawione są dwa psy walczące z kotami. Psy to dominikanie, a koty symbolizują herezję. Znamy interesującą grę słów oddającą ówczesny sposób postrzegania dominikanów. Po łacinie przewrotnie zwano ich "dominicanes", czyli psami pana. Co na to sami dominikanie? Nie obrażali się, gdyż chcieli być obrońcami wiary: pies broni swojego pana, a oni bronili religii.

Torquemada, który był osobistym spowiednikiem młodej Izabeli miał na nią ogromny wpływ. Oboje mieli tę samą obsesję: strach przed herezją. Ludzie zaczęli określać właściwe formy religii i zapisywać to, w co trzeba wierzyć. Wyraźnie określili co jest wiarą, a co herezją. Oczywiście obie formy były całkowicie sobie przeciwstawne. Według idei inkwizycji herezja czai się w każdym z nas i tylko od nas zależy czy jej ulegniemy. Pozornie najlepszym rozwiązaniem było usunięcie wszystkich, którzy stanowią jakiekolwiek zagrożenie dla wiary. Według Torquemady heretykami nie byli Żydzi czy muzułmanie, ale konwertyci - dawni innowiercy, którzy przeszli na katolicyzm i których wiara mogła być nie do końca szczera. W rezultacie w połowie XV wieku konwertyci, w końcu ochrzczeni katolicy, byli traktowani tak samo jak Żydzi. Jeden z najpowszechniejszych zarzutów stawianych im przez inkwizycję w latach osiemdziesiątych XV wieku dotyczył częstszego przebywania z Żydami niż z ich chrześcijańskimi sąsiadami. Była to ich największa zbrodnia i dowód, ze nie są prawdziwymi chrześcijanami.

W roku 1483 Ferdynand i Izabela wymogli na papieżu Sykstusie IV nominację Torquemady na Wielkiego Inkwizytora Hiszpanii. Królowa widziała w nim Mesjasza, posłańca Chrystusa, dlatego też cokolwiek robił musiało być słuszne. Fanatyczne oddanie religii czyniło z Torquemady idealnego kandydata na to stanowisko. Przy wsparciu korony i papiestwa nowy Wielki Inkwizytor zaczął zwalczać heretyków. Dzięki poparciu dworu królestwa i Kościoła dysponował niemalże nieograniczoną władzą. Heretyków aresztowano, przesłuchiwano i tworzono listę ich zbrodni. Mieli być ścigani i eliminowani i to w majestacie prawa.

Torquemada stworzył swoisty podręcznik inkwizytora, w którym opisywał jak rozpoznać fałszywego chrześcijanina. Żydami byli ci, którzy wciąż kultywowali żydowskie tradycje: przygotowywali w piątek weekendowe posiłki, zmieniali pościel w piątek, kupowali u żydowskich zamiast chrześcijańskich sklepikarzy, przestrzegali praw koszernych. Hiszpanie jedli wówczas dużo wieprzowiny, było to bowiem dowodem ich oddania chrześcijaństwu (muzułmanie nie jedzą wołowiny z przyczyn religijnych).

W Hiszpanii zapanował strach. Sąsiad denuncjował sąsiada. Do więzień trafiło mnóstwo konwertytów, wielu z nich zmarło tam z głodu. Podczas procesów konwertytów przesłuchiwano ich bardzo często dla wymuszenia zeznać używano tortur. Do naszych czasów przetrwała między innymi relacja o procesie pewnego szewca, konwertyty oskarżonego o herezję. Do gardła wepchnięto mu szmatę i tak długo lano mu w usta wodę aż potwierdził stawiane mu zarzuty. Inny przypadek dotyczył piętnastoletniej dziewczyny aresztowanej i biczowanej tak długo aż zgodziła się oskarżyć własną matkę. Po procesie matka trafiła na stos.

W roku 1486 w Toledo 750 konwertytów: mężczyzn, kobiet i dzieci, przeprowadzono ulicami w swoistym pochodzie hańby. Zmuszano ich do założenia żółtych szat pokutnych z czerwonymi krzyżem zwanych sanbenito - był to znak, że zgrzeszyli przeciwko Kościołowi. Jeden ze świadków tego wydarzenia opisał los konwertytów z Toledo: "Szli w procesji od Kościoła Św. Piotra Męczennika. Mężczyźni wlekli się w grupie boso i z gołymi głowami. W rękach dzierżyli nienadpalone świece. Szli głośno lamentując i wyrywając włosy z głów. Ich kara była o wiele większa niż zbrodnie jakich podobno dopuścili się wobec Boga. U drzwi kościoła stali dwaj księża, którzy czynili znak krzyża nad czołem każdego człowieka, powtarzając przy tym: "Przyjmij znak krzyża, który odrzuciłeś pogrążając się w herezji". Po wszystkim zmuszono ich do publicznego wyznania winy i bezlitośnie okładając pejczami nakazano, by uczestniczyli w podobnych procesjach przez sześć kolejnych piątków".

Skazanych za herezję czekał jeden los - spalenie na stosie. Podczas tak zwanych "aktów wiary" inkwizytorzy Torquemady wysłali na sztos prawie dwa tysiące konwertytów. Nie bez znaczenia było tu nazwisko, głównie jego cześć "quemada", co po hiszpańsku znaczy "palić". Już samo to tworzyło z Torquemady bardzo symboliczną i złowrogą postać.

Ludzie denuncjowali swoich sąsiadów z najróżniejszych pobudek. Nie trzeba było być Żydem czy innowiercom. Oskarżeni stawali przed trybunałem, który nie interesował się prawdziwością postawionych zarzutów, a chciał prowadzić swoją ideologiczną krucjatę przeciw ludziom, którzy śmieli czcić Boga inaczej niż jego członkowie. W Medynie w południowej Hiszpanii lokalni inkwizytorzy zdecydowali się na odstąpienie od zarzutu herezji z braku dowodów. Torquemada wpadł w szał i kazał inkwizytorów tych spalić na stosie.

Nawet jeśli heretyk zdołał uratować swoje życie, na stosie płonęła jego kukła. Jedyna okazywana innowiercom łaska polegała na uduszeniu przed spaleniem lub na stworzeniu stosu ze świeżego drewna. Wydzielający się z niego dym w końcu oszałamiał i dusił ofiary, zmniejszając ich cierpienia.

Inkwizytorzy szukali wszelkich przejawów herezji, ponieważ tylko tak mogli usprawiedliwić istnienie inkwizycji. Metody Torquemady były tak okrutne, że swoje obawy wygłosił także papież. Jednakże Ferdynand i Izabela wypowiedzieli się po stronie dominikanina. Obsesja Torquemady zaowocowała pojawieniem się tak zwanego edyktu lipieda de sangre, czyli czystości krwi. Każdy, kto miał choćby kroplę żydowskiej krwi mógł być usunięty ze sprawującego urzędu i oskarżony o herezję. Można z całą pewnością stwierdzić, że był to początek prześladowań rasowych. Torquemada wierzył w idee czystej krwi. Kiedy założył swój klasztor w Avilii jedną z podstawowych panujących tam zasad był zakaz przyjmowania tam osób żydowskiego pochodzenia. Od tamtej pory wiele hiszpańskich instytucji zaczęło stosować dyskryminację rasową. Prościej mówiąc: w kraju zapanował zwykły rasizm. Jak na ironię sam Torquemada miał żydowskich przodków. Jego wuj był sławnym przechrztą, który pokonał wiele szczebli katolickiej hierarchii, a w końcu został kardynałem w Rzymie. Torquemada dawał przykład. Pokazywał, ze nowi chrześcijanie są bardziej oddani wierze niż reszta wyznawców Chrystusa. Ludzie nawróceni na nową religię są z zasady gorliwszymi wiernymi niż ci, którzy w niej wyrośli.

Obsesja Torquemady miała zaowocować kolejnymi ofiarami wywodzącymi się z jednej z najstarszych społeczności żydowskich w Hiszpanii. Pod koniec lat osiemdziesiątych XV wieku Torquemada znajdował się u szczytu swojej potęgi. Jego inkwizytorzy skazali i zabili tysiące konwertytów. Mimo to Torquemada nie był zadowolony. Obawiał się, ze największe niebezpieczeństwo zagraża Kościołowi ze strony Żydów. Gdziekolwiek spojrzeć, widać ślady pobytu Żydów w Hiszpanii. Hiszpańscy Żydzi od wielu wieków stanowili liczącą się grupę społeczną, zajmując najróżniejsze stanowiska, nawet na dworze Izabeli i Ferdynanda. Inkwizycja działała już od 12 lat i wciąż walczyła z herezją. Jednak zdaniem inkwizytorów nie osiągnęła zdumiewających rezultatów. Torquemada sądził, że źródłem jego problemów są kontakty Żydów z konwertytami. Pomysłem na rozwiązanie tej sytuacji było pozbycie się Żydów.

Jego plany przerodziły się w rzeczywistość w 1490 roku. W małej wiosce La Guardia sześciu konwertytów i pięciu Żydów oskarżono o porwanie i ukrzyżowanie dziecka chrześcijańskiego. Incydent, prawdopodobnie fikcyjny, nazwano Świętym Dzieckiem La Guardii. Święte Dziecko La Guardii to klasyczny przykład antysemickiej histerii. Antysemityzm nie był niczym nowym. Ten przypadek tylko podsycił tlącą się w ludzkich duszach nienawiść. Torquemada podsycił płomień antysemityzmu rozgłaszając relację z wydarzeń w La Guardii w całej Hiszpanii. Na wyniki nie trzeba było długo czekać. Mężczyzn uznano winnymi wyjęcia dziecku serca i wykorzystywaniu go do makabrycznych rytuałów. Wszystkich spalono na stosach nieopodal opactwa w Avilii.

W oczach Kościoła samo bycie Żydem było już grzechem, dowodem na odrzucenie Mesjasza zesłanego przez Boga Izraela. Zdecydowany przerwać wszelkie kontakty Żydów z konwertytami, Torquemada postanowił wydalić wszystkich Żydów z Hiszpanii. Według niego hiszpańska społeczność żydowska wspierała konwertytów w ich odstępie od prawdziwej wiary. Bez Żydów konwertyci zostaliby sami i musieliby powrócić na łono Kościoła. Pod koniec XV wieku inkwizycja zaczęła nabierać znaczenia politycznego. Torquemadę u szczytu potęgi wspierała nawet korona, w pewnym sensie legitymując władzę monarszą. W tym kontekście idea pozbawienia się Żydów zaczęła nabierać sensu.

Po apelach Abrahama Seniora, żydowskiego dworzanina, który pomógł w zaaranżowaniu ich małżeństwa, Ferdynand i Izabela zaczęli wątpić w słuszność pomysłu wydalenia Żydów. Abraham starał się przekonać parę małżeńską, żeby pozwolili pozostać Żydom w kraju. W zamian ofiarował olbrzymią ilość złota. Kiedy Torquemada dowiedział się o ofercie Abrahama, wpadł w gniew. Król i królowa mieli ogromne wątpliwości. Gdy wieści te dotarły do Torquemady, ten wpadł do komnat królewskich i rzucił im pod nogi garść srebrnych monet, mówiąc: "Judasz sprzedał Jezusa za trzydzieści srebrników. Jeśli jeszcze raz chcecie go sprzedać, proszę, oto pieniądze".

Pod naciskiem Torquemady 31 marca Ferdynand i Izabela wydali tzw. "edykt wydalenia". Hiszpańscy Żydzi mieli do lipca przyjąć chrzest lub opuścić kraj na zawsze. Dokument głosił: "Rozkazujemy Żydom wszelkiej płci i wieku, by opuścili nasze ziemie wraz ze swoimi synami, córkami i poddaną im służbą. W przeciwnym razie czeka ich śmierć bez procesu czy udowodnienia winy." Wkrótce dzielnice żydowskich miast opustoszały. Po opuszczeniu Hiszpanii Żydzi postanowili, że nigdy już nie powrócą do kraju, gdzie doznali tylu cierpień tylko ze względu na swoje pochodzenie. W Segovii i innych miastach Hiszpanii synagogi zmieniano na kościoły. W roku 1492, kiedy pojawił się edykt wydalenia, wielu Żydów nie chciało opuścić granic Hiszpanii. Wyszli z Segovii i zgromadzili się na żydowskim cmentarzu, prosząc króla, by zrobił dla nich wyjątek. Oczywiście niczego nie zyskali - musieli wyjechać. Uważa się, że do Portugalii, innych części Europy i Bliskiego Wschodu uciekło 30 - 700 tysięcy Żydów. Wielu uciekało drogą morską, co nie było jednak dobrym dla nich rozwiązaniem. Na morzu bowiem działy się straszne rzeczy. Nie dość, że musieli zapłacić fortunę za dostanie się na pokład, to po wypłynięciu statku z portu, załoga mordowała Żydów, a ich ciała wrzucała za burtę. Ci, którzy zostali w Hiszpanii, musieli się nawrócić. Mimo wątpliwości ówczesne wydarzenia można śmiało nazwać "miniholokaustem". Oczywiście nie mówi się o tym zbyt wiele, bo od tamtych czasów minęło przeszło 500 lat, ale to był holokaust. Torquemada był zbrodniarzem. Był uosobieniem zła. Po dziś dzień potomkowie Żydów wyrzuconych z Półwyspu Iberyjskiego nazywani są sefardyjczykami, od "sefarat" - hebrajskiego słowa oznaczającego Hiszpanię. Cierpienia Żydów przyniosły Torquemadzie wielkie korzyści. W roku 1494 Ferdynand i Izabela oddali we władanie jego klasztoru w Segovii teren żydowskiego cmentarza.

Szaleństwa Torquemady trwały jeszcze sześć lat, podczas których Wielki Inkwizytor Hiszpanii torturował, palił i wydalał z kraju wszystkich tych, którzy nie zgadzali się z jego wizją świata. Według współczesnych hiszpańskich Żydów działania Torquemady leżały u podstaw tego, co czterysta lat później wydarzyło się w nazistowskich Niemczech. Po niemieckim holokauście Żydzi od razu po zakończeniu wojny mogli powrócić do kraju. Natomiast Żydzi wypędzeni z Hiszpanii na powrót do państwa czekali dobre 450 lat.

Człowiek, który przyczynił się do cierpień tylu ludzi, większości niewinnych, uniknął kary. Mimo iż pod koniec swoich lat został stopniowo ograniczony przez papieża, nadal miał praktycznie wolną rękę do zabijania ludzi. Wśród najgorszych zbrodniarzy minionych wieków wymienia się Hitlera, Stalina, ale dlaczego nikt nie wspomni o Tomasie de Torquemadzie, który skazał na śmierć przeszło sto tysięcy Żydów? Niczym nie różniły się jego zbrodnie od tych, które popełniano w XX wieku. Wielu jako usprawiedliwienie podaje fakt, iż działał on w imię religii. Jednak to nie jest żadne usprawiedliwienie, a wręcz przeciwnie - kolejny zarzut, gdyż nie wolno w imię Boga pozbawiać życia żadnego człowieka. Nasz dzisiejszy osąd jednak nie zmieni wydarzeń sprzed wieków, a Torquemada i tak będzie spoczywał w spokoju, tak jak umarł, w 1498 roku w swoim klasztorze w Avilii.

NICCOLO MACHIAVELLI (1469-1527)

Życie i działalność Niccolo Machiavelliego

machiavelliNiccolo Machiavelli urodził się w 1469 roku w niezamożnej rodzinie szlachty florenckiej związanej polityczną tradycją z antycesarskim i propapieskim stronnictwem gwelfów. Pozycja tej grupy społecznej w ówczesnej Florencji nie była najlepsza. Szlachta traciła coraz więcej swoich przywilejów. Ojciec Machiavelliego, z zawodu prawnik, Bernardo di Niccolo - zapewnił mu staranną edukację domową, będącą zresztą czymś zwyczajnym w stolicy humanizmu.

Aby dobrze zrozumieć działanie Machiavelliego, należy przynajmniej w ogólnym zarysie naszkicować dzieje polityczne we Florencji na przełomie XV i XVI wieku. W 1434 roku rządy w państwie [przypominam, że wówczas Włochy podzielone były na kilka mniejszych państw; Florencja była rządzona przez oligarchię kupiecko-bankierską, gdyż jej gospodarka bazowała głównie na handlu lewantyńskim] objęli bankierzy Medyceusze, dążący do władzy absolutnej. Ludowi jednak taki system polityczny nie odpowiadał i w 1494 roku, wykorzystując najazd króla francuskiego Karola V na Włochy, wybuchło powstanie, w wyniku którego obalono rządy Medyceuszy. Teokratyczne władanie fanatyka religijnego, Girolamo Savonaroliego, także nie spisało się na dłuższą metę. W 1947 roku obalono przywódcę powstania sprzed kilku lat. Głównie zwalczany był przez arystokrację i wyższe duchowieństwo, a w czasie rozruchów oskarżono go o herezję, ekskomunikowano i 23 V 1498 roku spalono na stosie. Nastąpiły rządy patrycjatu, w czasie których Machiavelli zaczął bardzo aktywnie uczestniczyć w życiu politycznym państwa. Został mianowicie powołany przez Radę Osiemdziesięciu na urząd sekretarza Drugiej Kancelarii, zawiadującej polityką wewnętrzną i sprawami wojny, a miesiąc później także sekretarzem Kancelarii Dziesięciu Republiki Florenckiej, zajmującej się między innymi sprawami zagranicznymi państwa. Początkowo do jego obowiązków należało jedynie zajmowanie się korespondencją, miał tylko prawo do wygłaszania opinii. Szybko jednak awansował, głównie dzięki zaufaniu Piera Soderiniego. Jako urzędnik i dyplomata nabył obycia i doświadczenia. Wiele podróżował z misjami dyplomatycznymi - był między innymi w Niemczech [spotkał się tam z władcą Rzeszy - Maksymilianem I], Szwajcarii, Francji [odbył tam rozmowy z królem Ludwikiem XII] i Państwie Kościelnym na czele którego stał wówczas papież Juliusz II [towarzyszył mu podczas jednej z jego wypraw wojennych]. Kiedy w 1512 roku rządy znowu objęli Medyceusze, po zwycięskiej bitwie pod Prato. Machiavelli został usunięty ze swojego urzędu mocą uchwały Signorii z 7 XI 1512, oskarżony o udział w spisku republikańskim Piera Paola Boscolego i Agostina Capponiego, a w lutym 1513 roku aresztowano go i poddano licznym torturom. Z powodu braku dowodów jego winy, uwolniono go, ale jednocześnie otrzymał zakaz przebywania w Toskanii. Całkowitą swobodę poruszania się otrzymał jednak dopiero w 1516 roku. W tym czasie wycofał się na wieś, osiadł w willi Sant`Andrea w Percussina, gdzie powstały jego najsłynniejsze dzieła. Jednak nadal jego myśli skierowane były ku żądzy władzy. Chciał ponownie znaleźć się na arenie politycznej poprzez wkupienie się w łaski Medyceuszy. To właśnie stało sie genezą "Księcia", spisanego pod rządzących, a nie będącego odzwierciedleniem jego przekonań. Cel w jakim stworzył owo dzieło został osiągnięty - Medyceusze powierzyli mu ok. 1520 roku spisanie dziejów Florencji ["Historia Florencji"] oraz drugorzędne zadania polityczne. Lecz Machiavelli nie na długo mógł się nacieszyć uczestniczeniem w życiu publicznym Florencji. Wskutek najazdu wojsk Karola V na Włochy, z Florencji ponownie zostali wygnani Mecyeusze i Machiavelli automatycznie przestał liczyć się w świecie ówczesnym. Miesiąc później zmarł. Został pochowany w kościele Santa Croce we Florencji.

Dzieła Niccolo Machiavelliego

Z całą pewnością najsłynniejszym jego utworem jest "Książę" ["Il principe"], rozprawa o istocie władzy, psychicznych mechanizmach osób rządzących, ideale władcy. Powstał on w 1513 roku, kiedy Machiavelli przebywał w swojej posiadłości w Percussina. Głównym celem "Księcia" było pochlebstwo rządów Medyceuszy, aby wkupić się w ich łaski. Jest drobny problem, jeśli chodzi o tłumaczenie tego dzieła na język polski, gdyż autor przełożył wyraz "principe" jako "książę", podczas gdy Machiavelliemu najprawdopodobniej chodziło bardziej o znaczenie łacińskie słowa "princeps", czyli "władca, pan, panujący". Na kartach swojego utworu, Machiavelli pochwala istnienie silnej władzy w państwie. Podkreśla, że osoba rządząca może używać dowolnych środków, aby uzyskać swój cel, zgodny z dobrem ludu i państwa. Nie wyklucza więc podstępnego działania władcy oraz racjonalnego stosowania przemocy wobec poddanych, gdyż dobry rządzący wzbudza zarówno strach, jak i miłość.. Za lud uważał Machiavelli przede wszystkim mieszczaństwo, które podzielił na dwie grupy:
» popolo grasso - patrycjat
» popolo minuto - drobnomieszczaństwo, rzemiosło
W "Księciu" wyraża także swoją niewiarę w idealność społeczeństwa, ponieważ ludzie z natury są źli, egoistyczni i niewdzięczni, i ciągle, niezmiennie trwają w złości i głupocie. Zauważa również brak cnót obywatelskich, które dzieli na dwie kategorie:
» bonta - cnota dobroci, grzeczności, stosownego zachowania
» virtu - cnota odwagi i dzielności

Dlatego uważa, że rządy autokratyczne są potrzebne, a taki władca może być dla ludzi bezwzględny i okrutny. Poza tym tylko ludzie odważni i energiczni mogą uwolnić się spod wpływu fortuny (która decyduje wg Machiavelliego o ludzkim szczęściu) i kierować swoim losem. Takie osoby są predysponowane do rządzenia. Ostatni rozdział "Księcia" poświęcony jest problemowi zjednoczenia Włoch, które jest niemożliwe z powodu obcych zaborców i zbyt silnej, ale niewystarczająco mocnej, pozycji Państwa Kościelnego.

Bardzo interesujące w zestawieniu z "Księciem" są poglądy opisane w "Uwagi Machiavella wysnute z Liwiusza historii rzymskiej" ["I discorsi sopra la prima deca di Tito Livio"], dziele wydanym w 1531 roku. Machiavelli opowiada się w nim za republiką. Gloryfikuje polityczne cnoty obywatelskie. Poza tym cały traktat zadedykowany został... wrogom Medyceuszy. Dlaczego? Właśnie dlatego, że "Książę" pisany był pod rządzących, niekoniecznie musiał więc zawierać prawdziwe poglądy Machiavelliego. Dopiero w "Uwagach..." mógł umieścić treści, z którymi się zgadzał.

Do znanych dzieł Machiavelliego zalicza się również "O sztuce wojennej" ["Dialoghi sull'arte della guerra"] wydane w 1521 roku. W rozprawce tej twierdzi, że podstawą utrzymania sie każdego państwa jest dobra armia narodowa. Ponieważ Machiavelli był historykiem, to jak już napisałam, spisał także "Historię Florencji" na zlecenie Medyceuszy. Jest on także twórcą "Mandragana" - komedii obyczajowej uchodzącej za arcydzieło włoskiego teatru renesansowego oraz dramatu "Belfagor". W obu tych utworach analizował powiązania zjawisk historycznych z zagadnienaimi społecznymi i politycznymi. Znaczące jest także, że w swoich utworach politycznych Machiavelli zauważył pewien proces kształtowania się form ustrojowych: monarchia --> tyrania --> arystokracja --> oligarchia --> demokracja. Jego działa miały też wielki wpływ na późniejszą literaturę polityczną dobry odrodzenia (Renesansu).

Makiawelizm

Mimo iż Machiavelli nie jest twórcą żadnego systemu polityczno-społecznego czy filozoficznego, to jego poglądy zwane są makiawelizmem. Chodzi tutaj głównie o podstawowe stwierdzenie będące dewizą jego dzieła "Książę" , jak i mottem całego jego życia -"cel uświęca środki". Uważał, że wszystkie drogi, które prowadzą do zrealizowania jakiegoś postanowienia, przedsięwzięcia, są tak samo dobre, nie rozgraniczał ich na dobre i na złe, uczciwe i nieuczciwe, moralne czy niemoralne. Osoba, która dąży do celu powinna być pozbawiona skrupułów i bezwzględna w realizacji swoich planów. Dlatego też władcy mogą stosować zarówno przemoc, obłudę, jak i podstęp, jeśli w ten sposób zrealizują z góry wyznaczone cele.
WOJNA TRZYDZIESTOLETNIA 1618-48

Na tronach

Bawarii - Maksymilian I Bawarski z dynastii Wittelsbachów
Brandenburgii - Jan Zygmunt (do 1620), Jerzy Wilhelm (do 1640) i Fryderyk Wilhelm, Wielki Elektor z dynastii Hohenzollernów
Cesarskim - Ferdynand II (do 1637 roku) i Ferdynand III z dynastii Habsburgów
Danii - Chrystian IV z dynastii Oldenburgów
Francji - Ludwik XIII (do 1643 roku) i Ludwik XIV z dynastii Burbonów
Hiszpanii - Filip III (do 1621 roku) i Filip IV z dynastii Habsburgów
Saksonii - Jan Jerzy Saski z dynastii Wettinów
Szwecji - Gustaw II Adolf (do 1632 roku) i Krystyna z dynastii Wazów

Powstanie Unii Protestanckiej i Ligi Katolickiej

Wyznawcy tego samego odłamu w chrześcijaństwie starali się na przełomie XVI i XVII wieku ze sobą połączyć, aby nie być łatwym celem dla przeciwników. W 1591 roku podpisano z inicjatywy Jana Kazimierza układ w Torgau. Miał on zagwarantować ewentualną pomoc militarną i sojusz protestantów na 15 lat. Niestety po śmierci przywódcy wygasa on już w 1592 roku.

W kilka lat później opinią publiczną wstrząsa wydarzenie, do którego doszło w Donauwörth. Było to małe miasteczko na południu Niemiec. Zamieszkiwało go więcej protestantów niż katolików, więc ci drudzy byli bardziej dyskryminowani. W mieście wybuchły zamieszki. Żeby je uspokoić władzę w Donauwörth oddano w ręce księcia Bawarii Maksymiliana, gorliwego katolika. Przedstawiciele Maksymiliana zostali jednak wygnani z miasta przez mieszkańców. Na przebywających w Donauwörth protestantów nałożono w 1607 roku dekret o banicji - miasto wcielono do Bawarii i oddano w opiekę jezuitom, którzy raz na dobre wytępili protestantów tak, że nie było ich zupełnie w mieście.

W maju 1608 roku protestanci w Ahausen (księstwo Ansbach) zawiązują Unię Protestancką. Miała ona być obroną przed kontrreformacją. Do Unii przystąpiły m.in. Palatynat, Wittenberga, Ansbach. Na czele staną w 1614 roku władca Palatynatu, książę Fryderyk V.

W 1609 roku w odpowiedzi na Unię powstała zawiązana przez katolików Liga Katolicka. Na swojego dowódcę wybrała Maksymiliana, znienawidzonego przez protestantów księcia Bawarii, wojskiem natomiast od 1610 roku dowodził hrabia Johann Tserclaes von Tilly.

Przyczyny wojny

Wojna trzydziestoletnia, najkrwawszy i najważniejszy konflikt zbrojny Europy z XVII wieku miał swoje podłoża na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony była to rywalizacja religijna i ekonomiczna książąt w Rzeszy. Z drugiej jednak strony widać wyraźnie walki pomiędzy Francją a Habsburgami o dominującą pozycję na arenie europejskiej.

Tuż przed wybuchem walk protestanci liczyli na pomoc ze strony Szwecji, Anglii, Niderlandów oraz Francuzów. Fryderyk V zawarł nawet małżeństwo z córką króla angielskiego Jakuba II, Elżbietą. Katolicy z kolei liczyli na Hiszpanię i Portugalię.

Walkę z rozrastającą się potęgą habsburską, Francja chciała podjąć już za czasów Henryka IV. Pragnął on rozprawić się z Habsburgami, jednakże został on 14 maja 1610 roku zasztyletowany przez fanatycznego katolika, Ravaillaca (tak zwany "sztylet Ravaillaca"). Za czasów regencji małoletniego Ludwika XII Maria Medycejska bardziej dążyła do polepszenia stosunków z dworem madryckim. Dochodzi nawet do małżeństw francusko-hiszpańskich. Maria wydaje swoje dzieci za dzieci króla Hiszpanii, Filipa III. Ludwik XIII poślubia Annę d'Austrię, a Elżbieta Filipa (później zasiada na tronie jako Filip IV). Nie przynosi to jednak takiego ocieplenia w stosunkach, na jakie liczyła Maria.

W Rzeszy już od wielu stuleci panowało rozdrobnienie dzielnicowe. Narastał także kontrast ekonomiczny. Prężniej rozwijająca się północ teraz w dodatku była jeszcze protestancka, podczas gdy zacofane południe pozostało przy katolicyzmie. Różnice się pogłębiały. Ognisko sporu wybucha także w Czechach. Rośnie tam z roku na rok coraz większa opozycja wobec cesarza, która ma także podłoże narodowowyzwoleńcze. Za czasów Rudolfa II w 1609 roku zostaje wydany specjalny "List Majestatyczny", w którym cesarz zagwarantował tolerancję religijną dla protestantów. Nie był on jednak przez katolików przestrzegany, a następca Rudolfa, Maciej, nie raz dawał do zrozumienia, że bardziej skłania się ku katolikom. Prawdziwa bomba ma dopiero wybuchnąć, kiedy w 1617 roku królem Czech zostaje Ferdynand Stryjski, katolik. Od 1618 roku zasiadał on także na tronie węgierskim.

Defenestracja praska - część I czeskiego okresu wojny 1618-19

W marcu 1618 roku protestanci na czele z hrabią Thum wystosowali petycję z prośbą o wolność wyznania do namiestników cesarskich. Petycja jednak zastała odrzucona. Potem podobną wystosowano do samego cesarza, Macieja, jednakże skończyło się to jeszcze gorzej dla protestantów, gdyż cesarz zakazał tworzenia nowego kongresu protestantów. Łamiąc zakaz cesarski, protestanci spotykają się w maju, a 23 maja ich przedstawiciele idą wraz z tłumem sojuszników do zamku na Hradczanach, gdzie kłócą się z cesarzem - chcieli wiedzieć czy to on czy któryś z jego ludzi odpowiedzialny jest za wystosowanie zakazu spotkań. W czasie kłótni dochodzi do wyrzucenia przez okno Martinitza i Slavaty oraz sekretarza Fabriciusa, czyli tak zwanej defenestracji.

Protestanci już od początku walk otrzymywali pomoc z zagranicy. Była ona nieznaczna od Anglii, która ograniczyła się tylko do nieudanych misji dyplomatycznych i znikomych pomocy finansowych. Bardziej swoje wsparcie okazały Niderlandy, które dostarczały dużo bardziej znaczne kwoty pieniędzy na wojsko. Militarnie wsparli ich jedynie Ślązacy, którzy wysyłają wojska oraz ustawiają straż na granicy z Polską, która posiadając katolickiego władcę (Zygmunt III Waza) mogłaby udzielić wsparcia Habsburgom.

Początkowo cesarz starał się załagodzić spór, próbując nakłonić szczególnie katolików do pokojowego rozstrzygnięcia sprawy. Ci jednak, głównie za sprawą zaciekłego Maksymiliana i Ferdynanda są za walką, aby ostatecznie rozwiązać problem z innowiercami.

Kiedy umiera cesarz, jego miejsce przejmuje król czeski i węgierski, Ferdynand. Czechy w tym czasie samowolnie zmieniają swojego władcę, detronizując Ferdynanda, a na tronie obsadzając władcę Palatynatu, Fryderyka V.

Wojska czeskie nie czekały na atak katolików - sami wpierw zaatakowali Austrię, z której jednak musieli się szybko ewakuować, gdyż niespodziewanie ofensywa wrogów uderzyła w Morawy jesienią 1618 roku.

Wówczas też rozpoczęło się powstanie na Węgrzech. Dowodził nim książę Siedmiogrodu, Bethlen Gabor, za którym stanęła Turcja. Udaje mu się w listopadzie 1619 roku dostać nawet pod Wiedeń. Habsburgom znacznie w oblężeniu miasta pomogły oddziały lisowczyków, oddziałów wojskowych wysłanych przez Zygmunta Starego. Spowodowały one upadek powstania na Węgrzech i odstąpienie Gabona od oblężenia stolicy.

Bitwa pod Białą Górą - część II czeskiego okresu wojny 1620-21

Biała Góra jest to miejscowość za zachód od Pragi, gdzie 8 listopada 1620 roku stoczono jedną z ważniejszych bitew tejże wojny. Po stronie Ligi zebrało się około 28 tysięcy żołnierzy na czele z hrabią Tillym. Czesi z kolei wystawili o siedem tysięcy mniej liczną armię dowodzoną przez Chrystiana von Anhalt. Atak piechoty katolickiej ustawionej na wzór hiszpański doprowadził do ucieczki oddziały siedmiogrodzkie. Czeskie lewe skrzydło zostało otoczono i wybite. 9 listopada zajęto Pragę. "Zimowy" król, jak nazywano ze względu na czas panowania Fryderyka V, zbiegł do Palatynatu.

Przywódcy powstania, jego wybitni uczestnicy, co łącznie stanowiło grupę prawie 600 osób, zostali straceni z wyroku trybunału nadzwyczajnego, który obradował 13 marca 1621 roku. Zabrano ich majątki i rozdzielono pomiędzy hiszpańskich, belgijskich i irlandzkich namiestników. Olbrzymie nadania otrzymał także Kościół austriacki i arystokracja z Austrii. Miały zostać zlikwidowane przywileje oraz wolności Czechów. Sprowadzono na te tereny jezuitów, rozpoczęły się masowe prześladowania protestantów. W wyniku dalszych represji wyginęła prawie kompletnie szlachta czeska (jej miejsce zajęła szlachta sprowadzana z głębi Niemiec), a miasta zmieniły się w kompletne ruiny. Ludność czeska zmalała czterokrotnie, do miliona obywateli. Wielu udało się na emigrację. Czechy straciły również politycznie. Zabrano im prawo wyboru własnego władcy (odtąd cesarz był dziedzicznym władcą też i czeskiej korony), własny rząd i samorządy terytorialne. Królestwo czeskie stało się odtąd zwykłą prowincją monarchii austriackiej.

Przyczyny klęski wojsk czeskich mimo iż liczebnie nie było przecież drastycznej różnicy (niektóre źródła podają tylko 5 tysięcy różnicy), leżą zupełnie gdzie indziej. Przede wszystkim pojawili się zdrajcy w dowództwie. Armia mimo iż liczna, to była bardzo słabo wyszkolona. Brakowało w niej dyscypliny i porządku. Poza tym Czechów zawiedli również sojusznicy. W ostatecznej rozgrywce na polu boju pozostali tylko wraz z niewielką cząstką oddziałów z Siedmiogrodu i Węgier.

Palatynat i duński okres wojny 1622-29

Najpierw Liga postarała się o uregulowanie kwestii spornej z władcą Siedmiogrodu, który przecież nie tylko wsparł Czechów w bitwie, ale także przez pewien czas zagrażał samej stolicy monarchii. Zawarto z Bethlehem porozumienie w czerwcu 1622 roku w Nikolsburgu. Zrzekł się on pretensji do korony węgierskiej oraz zobowiązał się nie działać na niekorzyść Rzeszy. W zamian zyskał liczne przywileje.

Pozostawała jeszcze sprawa Palatynatu i krnąbrnego "zimowego króla". W 1622 roku rozegrały się dwie bitwy - pod Wimpfen i Höchst. Fryderyk V kapituluje. Cały Palatynat po zdobyciu go przez wojska Tilly�go (za drobną pomocą Hiszpanów) zostaje w rękach Ligi Katolickiej, a szczególnie - Bawarii. Fryderyk przestaje też być elektorem. Tytuł ten z palatyna reńskiego przechodzi na władcę Bawarii.

Bierność sojuszy w Unii Protestanckiej oraz łatwość zwycięstw skłania Hiszpanów do najechania na Niderlandy, które już od czasów Reformacji chciały za wszelką cenę uzyskać niezależność od panów hiszpańskich i stworzyć własne, niepodległe państwo. Wojska Filipa IV, władcy Hiszpanii, dowodzone przez Ambrosio Spinolę zwyciężają. Ostateczna ich wygrana ma miejsce pod Bredą. Wojska niderlandzkie kapitulują 10 czerwca 1625 roku, lecz do zakończenia wojny jest jeszcze daleko.

O swoje wpływy w Rzeszy zaczęła zamartwiać się Dania, której szczególnie zależało na północnych terenach (Holsztyn). Chrystian IV, król duński, staje na czele Unii Protestanckiej i w 1625 roku wkracza w granice Rzeszy. Bardzo zależało mu na czasie. Chodziło o to, żeby zdążył wypowiedzieć wojnę przed Szwecją, a co najlepsze - aby zdążył ją pod nim wygrać. Dania zawarła liczne sojusze: z Anglią, Francją oraz z Holandią.

Wojska duńskie jednak ponoszą klęskę w bitwie pod Rösslau w czerwcu 1626 roku. Dowódcy duńscy nie dają rady pokonać geniuszu doskonałego wodza wojsk Ligi, Albrechta Wallensteina. Pod Lutter z kolei 27 sierpnia 1626 roku wygrywają wojska dowodzone przez Tilly'ego. Nadal szala zwycięstwa przechyla się na stronę Ligi.

Kiedy Dania doznaje kolejnej klęski, tym razem pod Wolgastem (Wołogoszczą), nie dość, że musi uznać wyższość Gustawa Adolfa, króla Szwecji, to jeszcze zostaje zmuszona do podpisania pokoju w Lubece w 1629 roku. Na jego mocy Dania uznała suwerenność Holsztynu.

Szwedzki okres wojny 1630-35

Ten okres wojny trzydziestoletniej to przede wszystkim sylwetki dwóch genialnych dowódców: Gustawa II Adolfa i Wallensteina. Gustaw Adolf uzyskał koronę Szwecji już w wieku 17 lat. W swojej polityce wewnętrznej dążył przede wszystkim do reform w armii. Dokonał licznych przemian w sztuce wojennej oraz zreorganizował armię szwedzką. Polityka zagraniczna to przede wszystkim dążenie do utworzenia z Morza Bałtyckiego morza wewnętrznego Szwecji. Najważniejsze jest to, że odnosił on znaczne sukcesy: zakończył wojnę kalmarską z Danią, w walkach z Polakami uzyskał Inflanty i portu pruskie (z których się w trakcie wojny trzydziestoletniej jednak wycofał). Teraz chciał zaatakować posiadłości nadmorskie Rzeszy.

Z kolei Albrecht Wallenstein był zasłużonym u Habsburgów dowódcą wojsk. Po dojściu Ferdynanda do władzy zyskał tytuł księcia Frydlandu (1624 roku), a potem także Żegania (od 1627). Później, w 1629 roku, zyskał także tytuł księcia Meklemburgii. Swoimi poczynaniami przysporzył sobie jednak wielu wrogów, głównie wśród możnowładztwa. Wkrótce okaże się to znamienne dla przebiegu całej wojny...

Tymczasem Rzesza i cesarz świętują. Udało się już pokonać trzech wrogów: Czechy, Palatynat i Danię. Ferdynand wydał 6 sierpnia 1629 roku edykt restytucyjny, w którym majątki utracone przez protestantów miały przejść na własność dla katolików.

W 1630 roku na skutek intryg i nacisków ze strony książąt niemieckich Ferdynand musiał zdymisjonować Wallensteina. Okazało się to najgorszym z możliwych posunięć władcy, jednak zapobiegło wojnie domowej. Otóż 6 lipca 1630 roku w Peenemünde lądują wojska szwedzkie. Atakują one Wolin, uznam i Szczecin, zdobywając bez większych trudności te tereny. Szwedzi teoretycznie zaatakowali Rzeszę chcąc pomóc swoim sojusznikom, protestantom. Jednakże za prawdziwy cel tej wojny uważa się raczej chęć zdobycia południowych terenów Morza Bałtyckiego. Jakkolwiek, do końca 1630 udaje się Szwedom zająć całe Pomorze.

Rozrasta się także system sojuszy Szwecji. Do koalicji antyhabsburskiej dołączył Jan Jerzy, elektorat saski oraz Jerzy Wilhelm, książę Brandenburgii, chociaż w pierwszych dniach wojny opowiedziały się przeciwko Gustawowi Adolfowi, to jednak ogrom zwycięstw Szwedów skłonił ich do sojuszu. Szwecja pozyskała sobie sprzymierzeńca także we Francji, podpisując z nią 23 stycznia 1631 roku sojusz w Bärewalde. Richelieu zaznaczał jednak, że jeżeli Szwedzi zajmą tereny zamieszkałe przez katolików, to muszą szanować ich religię (Francja była czysto katolicka), ponieważ sojusz francusko-szwedzki uderzony był głównie w Habsburgów, a nie katolików.

Rok 1631 roku jest to więc czas szukania sojuszy przez Ligę. Udaje się jednak tylko zwołać na zjazd do Lipska przedstawicieli księstw katolickich Rzeszy, którzy zapewniają cesarza o swojej lojalności wobec niego.

Jeszcze jesienią 1630 roku rozpoczyna się oblężenie Magdeburga przez oddziały Tilly�go i Pappenheima, gdyż ludność magdeburska nie uznała edyktu cesarza z 1629 roku. Szwedzi nie pomogli Magdeburgowi - całe miasto zostało zdobyte 20 maja 1631 roku. Wojska Ligi szykują się na złupienie mienia, gdy tymczasem miasto staje w płomieniach, niszcząc wszystkie co bardziej wartościowe rzeczy.

W 1631 roku, dokładnie 17 września rozgrywa się znacząca dla wojsk Ligi bitwa pod Breitenfeldem. Na czele Ligi stanął hrabia Tilly, po przeciwnej stronie zaś wojskami dowodził Gustaw Adolf. Bitwa ta przynosi wiele korzyści i piękne zwycięstwo armii szwedzkiej. Przede wszystkim w bitwie zostaje ciężko ranny hrabia Tilly. W wyniku odniesionych obrażeń wkrótce umiera. Wydawałoby się, że Liga została pozbawiona ostatniego wspaniałego dowódcy. Tymczasem Gustaw Adolf zdążył już wkroczyć do Czech i w listopadzie '31 zajmuje Pragę.

Rok 1632 to pasmo kolejnych sukcesów Szwedów: wygrana bitwa pod Rain w Bawarii, zajęcie Augsburga i Monachium. Nawet Francja zaczyna obawiając się swojego sojusznika, przede wszystkim dlatego, iż widzi, że Szwedom zależy przede wszystkim na zdobyczach terytorialnych, nie cofną się nawet przed zajęciem Bawarii, która od lat ściśle współpracowała z Francją.

Wobec takiej sytuacji na froncie, Rzesza postanawia zwrócić się z prośbą o pomoc do Wallensteina. Podpisują z nim układ w kwietniu 1632 roku w Göllersdorfie i dowództwo wojsk Ligi znowu znajduje się w rękach genialnego wodza. Wallenstein szybko uporał się z wyparciem wojsk szwedzkich z Czech, po połączeniu z armią Maksymiliana zadaje klęskę Unii pod Fürth. Do bitwy, która przesądzi o losach Szwecji w wojnie doszło jednak dopiero 16 listopada 1632 roku pod Lützen w Saksonii. Liczebnie przewagę w żołnierzach miała Szwecja - zgromadziła 19-tysięczną armię przeciwko 16 tysiącom żołnierzy Wallensteina. Gustaw Adolf chciał zaskoczyć rozłożone na leżach zimowych wojska carskie. Niestety, bitwa zakończyła się klęskę Szwecji. W bitwie śmierć poniósł Gustaw Adolf oraz jeden z dowódców cesarskich, Pappenheim. Po Gustawie Adolfie dowództwo przejmuje Bernard Weimarski, jednakże bitwa jest już zakończona.

Ostatecznie na czele Unii w rzeczywistości stanął jednak bliski współpracownik Gustawa Adolfa, Axel Oxenstierna. Kiedy Wallenstein próbuje zbliżyć się do protestantów, panowie niemieccy węsząc spisek mordują wodza w 1634 roku. Już bez swoich świetnych wodzów Liga i Unia spotykają się pod Nördlingen, gdzie w dniach 5-6 września 1634 roku odbyła się jedna z ostatnich bitew okresu szwedzkiego. Wojska Unii przegrywają.

Unia zaczyna tracić także sojuszników. 30 maja 1635 roku w Pradze zostaje podpisany pokój pomiędzy cesarzem Ferdynandem a Janem Jerzym Saskim. Na jego mocy Saksonia odstępuje od przymierza ze Szwedami, natomiast cesarz nie będzie zważał na przestrzeganie edyktu restytucyjnego przez najbliższe 40 lat.

Okres francuski wojny 1635-48

Po klęsce Szwecji Francja stara się bardziej aktywnie brać udział w wojnie. W maju 1635 roku wypowiada wojnę będącej w sojuszu z Ligą, Hiszpanii. W 1639 roku na czele wojsk francusko-szwedzkich stanął Wielki Kondeusz, książę Conte, późniejszy Ludwik II. Pod jego dowództwem 19 maja 1643 roku w bitwie pod Rocroi zwycięstwo odniosła Unia. Szwedzi i Francuzi odnosili wielkie zwycięstwa na wszelkich frontach walk: w Alzacji, Pirenejach, Niderlandach i Czechach. Piękne zwycięstwa odnieśli pod Fryburgiem (1644 rok), Nördlingen (1645 rok) i pod Lens (1648 rok).

Traktaty pokojowe - tak zwany pokój westfalski

Właśnie te pasmo zwycięstw Unii skłoniło Brandenburgię, Saksonię i Bawarię do podpisania rozejmu pokojowego ze Szwedami i Francją już w 1645 roku. Równocześnie pokonana przez Szwecję Dania została zmuszona do podpisania osobnego traktatu pokojowego w Brömserbrö także w 1645 roku.

Końcowe rokowania pokojowe zakończyły się w 1648 roku. Ferdynand III podpisał pokój 24 października 1648 roku w Monasterze i Osnabrück w Westfalii - stąd traktaty te nazywamy ogólnie pokojem westfalskim. Podpisano dwa dokumenty; pierwszy dotyczył zakończenia sporu pomiędzy Francją a Rzeszą, a drugi - pomiędzy Szwecją a cesarzem. A oto ich postanowienia:

Jeżeli chodzi o nabytki terytorialne, to Francja zdobyła Alzację, a także pewne nabytki nad Renem i trzy biskupstwa: Metz, Toul i Verdun, Szwecja - zdobyła Pomorze Zachodnie ze Szczecinem, Bremę i włoskie miasto Pignerol, Brandenburgii przyznano Pomorze słupskie i kołobrzeskie, biskupstw Minden i Halberstadt - stała się najpotężniejszym państwem w Rzeszy. Syn Fryderyka V, Karol Ludwik, dostał Dolny Palatynat i tytuł elektora - Górny Palatynat pozostał przy Bawarii. Jeżeli chodzi natomiast o sytuację w Rzeszy, to zahamowano kontrreformację w północnych Niemczech, uczyniono z Rzeszy luźny związek suwerennych państw (teoretycznie Rzesza nie istniała jako państwo, chociaż o całkowitym końcu I Rzeszy mówi się dopiero w 1806 roku przy okazji założenia przez Napoleona Związku Reńskiego), które nie mogły wchodzić w międzynarodowe sojusze przeciwko Rzeszy. Pokój Augsburski rozszerzono o kalwinizm (do tej pory zawierał jedynie luteranizm i katolicyzm). Cesarz ogłosił amnestię - do swoich posiadłości powrócili książęta.

Osobno traktat pokojowy podpisały Niderlandy w 1648 roku w Hadze. Hiszpania musiała uznać ostatecznie ich niepodległość.

Skutki wojny trzydziestoletniej

Przede wszystkim w tej rozgrywce na prowadzenie wysunęła się Francja, spychając na jakiś czas dominującą pozycję Habsburgów w Europie. Francja stała się gwarantem pokoju westfalskiego, dzięki czemu mogła swobodnie ingerować w sprawy wewnętrzne Rzeszy.

Dramatyczna sytuacja prezentowała się w Rzeszy: na wsi zginęło ok. 40% ludzi, a w miastach 33%. Po wielkich zniszczeniach, jakie nastąpiły w wyniku walk, Niemcy zaczęły odbudowywać swoją gospodarkę i to bardzo szybko i sprawnie.

 

WIELKA WOJNA PÓŁNOCNA

Władcy stron konfliktu

Rosja - Piotr I z dynastii Romanowych
Szwecja - Karol XII (do 1718 roku) i Ulryka Eleonora z dynastii Wittelsbachów
Dania - Fryderyk IV z dynastii Oldenburgów
Saksonia/Rzeczpospolita - August II Mocny z saskiej dynastii Wettinów
Prusy - Fryderyk I (do 1713 roku) i Fryderyk Wilhelm I z dynastii Hohenzollernów

Przyczyny

Do wojny przystąpiły państwa, którym najbardziej zależało na nabytkach terytorialnych kosztem Szwecji. Dlatego też w 1699 roku do Ligi Północnej weszły: Rosja, Polska , więc i Saksonia, i Dania. Rosja dążyła do opanowania terenów, które dałyby jej dostęp do Morza Bałtyckiego, Dania - chciała uzyskać Szlezwik-Holsztyn, a Polska upragnione inflanty. Rosja jednakże zapowiedziała, że wypowie Szwecji wojnę dopiero wtedy, kiedy zakończy swój konflikt zbrojny z Turcją. Teoretycznie Polska nie uczestniczyła w wojnie, gdyż sejm polski nie wydał zgody na rozpoczęcie działań zbrojnych (jak to bywało w XVIII wieku - został zerwany przez liberum veto).

Pierwszy okres wojny

Na tronie Szwecji w czasie wojny północnej zasiadał młodziutki (zaledwie wówczas 18-letni) i wydawać by się mogło mało jeszcze potrafiący Karol XII. Jednakże okazał się on nie tylko młodzieńcem pełnym energii i siły, ale także dobrym strategiem. W 1700 roku Dania zaatakowała Holsztyn, a wojska Augusta (saskie!) uderzyły w Rygę. Szybko jednak okazało się, że obie nie mają szans w starciu z oddziałami szwedzkimi. Najpierw Karol XII z pomocą floty angielskiej i holenderskiej rozprawił się z Duńczykami, zmuszając ich do podpisania już na samym początku wojny osobnego pokoju w Travendal, 8 sierpnia. Także szybko odparł atak saksońskich wojsk na Rygę.

W tym samym czasie Piotr I otrzymał wiadomość z Konstantynopola o zakończeniu działań wojennych z Turcją i podpisaniu pokoju. Mógł swobodnie wysłać swoje wojska (30 tysięcy żołnierzy w 25 pułkach i dwóch dragonów - dużo słabsza armia od szwedzkiej) przeciw Szwecji. Bitwa stoczyła się pod Narwą i wojska rosyjskie poniosły ogromną klęskę. Jednakże to nie złamało Piotra. Szybko przystąpił do modernizacji swojej armii i budowy floty. W celu dozbrojenia armii nakazał stopić wszystkie dzwony z cerkwi rosyjskich.

Tak przezorny nie okazał się jednak władca Szwecji, który poczuwszy swoją potęgę pod Narwą osiadł na laurach. Myślał, że jest w stanie pokonać Rosję w każdej chwili. Wolał zaatakować i pokonać najpierw Augusta. Dlatego teren walk przeniósł się na terytorium Rzeczpospolitej. Chciał także aby na króla polskiego powołano człowieka, który będzie sprzyjał Szwedom, a nie z nimi walczył.

Drugi okres wojny

Reformy Piotra okazały się bardziej skuteczne. Już w 1701 roku mógł poszczycić się dwiema bardzo silnymi armiami. Jedną dowodził Boris Szeriemietiew, a drugą - sam car Piotr. Zostały zdobyte twierdze Marienburg i Wolmar na Inflantach, a rok później Rosjanie wzięli silną twierdzę Noteburg, którą przemianowali na Szlisselburg (Schlüsselburg - gród-klucz). Wiosną 1703 roku zdobyli ujście Nawy. Umożliwiło to tworzenia nowego miasta - wielkiego portu rosyjskiego - Petersburga (gród Piotra). Oficjalną datą założenia miasta jest 16 (wg rosyjskiego kalendarza 27) maja 1703 roku. Petersburg stał się stolicą Rosji w 1712 roku.

W 1704 roku zdobyto Narwę i Dorpat. Jednakże losy wojny nie były do końca wyjaśnione. Karol XII nadal prowadził burzliwą ofensywę w Rzeczpospolitej, zmuszając w 1706 roku Augusta II do abdykacji i osadzając na tronie polski swojego sojusznika, Stanisława Leszczyńskiego. Karol XII planował zaatakować Ukrainę, bojąc się bezpośredniego ataku na Moskwę, która była najmocniej strzeżona i obstawiona wojskiem. Na Ukrainie pomoc przyrzekł mu tamtejszy hetman, Iwan Mazepa. Miał on wywołać powstanie kozackie na Ukrainie zadnieprzańskiej. Jednakże liczne manifesty i uniwersały nie przekonały ludności. Powstanie spełzło na niczym. Również wojska ponosiły klęskę. Pod Leśną ciężką klęskę poniósł generał Adam Löwenhaupt w 1708 roku.

Największa bitwa wojny północnej rozegrała się jednak dopiero w 1709 roku pod Połtawą. Szwecja poniosła druzgocącą klęskę, a król szwedzki ledwo uszedł z życiem, ratując się ucieczką w stronę obszarów tureckich wraz ze swoim sprzymierzeńcem, Mazepą. Zwycięstwo oręża rosyjskiego pod Połtawą ma także wielkie znaczenie historyczne. Raz na zawsze przekreśliło potęgę militarną Szwecji, o której krążyły niemalże legendy. Przy okazji Piotr I mógł rozwiązać raz na zawsze drażliwy problem Siczy Zaporoskiej, niszcząc ją zupełnie. Odrodziła się także Liga Północna. Do Polski na tron powrócił August II. Do walk włączyła się ponownie Dania.

Trzeci okres wojny

Szwecja była w podbramkowej sytuacji. Właściwie tylko jedno państwo mogło zapobiec jej kompletnej porażce. Była to Turcja, z którą Rosja już za panowania Piotra I toczyła zacięte boje o Azów i posiadłości nad Morzem Azowskim. Teraz w obliczu obecności Karola XII w Turcji, Piotr I przeczuwał zagrożenie. Dzięki mediacjom i sporej ilości złota zdołano podpisać tak zwany "pokój prucki", na mocy którego Rosja zrzekła się na korzyść Turcji posiadłości nad Morzem Azowskim wraz z Azowem i Taganrogiem, w zamian za co Turcja odstąpiła od pertraktacji ze Szwedami uznając zdobycze nadbałtyckie Rosji.

Rosja odnosiła coraz to większe sukcesy. Zdobyto prawie całe Inflanty i Estonię, a także Finlandię. Do koalicji przystąpiły także Prusy. Armia rosyjska wyruszyła na Pomorze Zachodnie, aby pomóc pruskiej w zdobyciu twierdz nad Bałtykiem. W 1713 roku udało się odeprzeć Szwedów ze Szczecina, który został przekazany Prusom. Sukcesy odnosiła także flota rosyjska: Szwedzi przegrali w okolicach przylądka Hangö (dzisiejszy fiński Hanko) w 1714 roku i u Wyspy Grenham (archipelag Wysp Alandzkich).

Rokowania pokojowe rozpoczęto już w 1718 roku. Jednakże śmierć Karola XII (w trakcie oblężenia twierdzy Fredrikshald w Norwegii) wstrzymała je na kilka lat. Nasilające się ataki wojsk rosyjskich na posiadłości w Szwecji, a także zagrożenie samego Sztokholmu spowodowały podpisanie układu pokojowego w Nystad (południowo-zachodnia Finlandia). Rosja uzyskała na jego mocy znaczną część Karelii z Wyborgiem, Ingrię, Estonię i Inflanty z wyspami Ozylią i Dagö oraz Rygę. Rosja zagwarantowała jednak poszanowanie praw, szczególnie do wyznawanej religii mieszkającej tam ludności. Jest to dosyć znamiennym faktem, gdyż tereny te zamieszkiwała głównie szlachta niemiecka. Z czasem zacznie ona brać aktywny udział w życiu politycznym Rosji, zasiadając nawet na wysokich urzędach cywilnych i wojskowych. Szwecja uzyskała jedynie Finlandię.

Znaczenie wojny

W wyniku pozawieranych traktatów z innymi państwami Ligi Północnej, wszyscy jej członkowie uzyskali jakieś nabytki terytorialne. Wszyscy - z wyjątkiem Polski, która przecież nie uczestniczyła oficjalnie w wojnie. Co więcej - to właśnie na terenie Polski toczyły się wielkie bitwy i batalie. Terytorium naszego państwa zostało po raz kolejny złupione i zniszczone, a przecież jeszcze nie zdołano podnieść się po wojnach z XVII wieku. August II zaprzepaścił swoje szanse na zdobycie Inflant - raz na dobre zrzekł się ich na rzecz Piotra I. Rosja natomiast rozpoczęła nieformalną jeszcze kuratelę nad państwem polskim, gdyż to właśnie ona zapobiegła wojnie domowej w 1715 roku, kiedy to szlachta zawiązała konfederację pod Tarnogrodem wymierzoną w absolutne zapędy Augusta. Wielkie starty dyplomatyczne i ekonomiczne pogorszyły prestiż Rzeczpospolitej na arenie międzynarodowej.

Zwiększyło się natomiast znaczenie Rosji, które od 1721 roku było już Imperium Wszechrosji, a sam Piotr I mianował się Imperatorem, nawiązując do niedoścignionego wzorca Imperium Rzymskiego, do którego tak wiele władców i państw dążyło. Rosja uzyskała wreszcie dostęp do Morza Bałtyckiego, dzięki czemu mogła nawiązywać znaczne kontakty handlowe z bogatymi państwami Zachodu. Czas świetności i prosperity dla Rosji właśnie nadchodził.
WOJNA SIEDMIOLETNIA 1756-63

Prusy - Fryderyk II Wielki z dynastii Hohenzollernów
Wielka Brytania - Jerzy II (do 1760 roku), a po nim Jerzy III z dynastii hanowerskiej
Francja - Ludwik XV z dynastii Burbonów
Austria - Maria Teresa z dynastii Habsburgów
Saksonia - Fryderyk August II (później August III, król Polski) z dynastii Wettinów
Rosja - Elżbieta (do 1762r.), następnie Piotr III (do poł. 1762r.) i jego żona Katarzyna II z dynastii Romanowych
Hiszpania - Karol III z dynastii Burbonów
Szwecja - Adolf Fryderyk z dynastii Holstein-Gottorp
Portugalia - Józef I z dynastii Braganza

Wojna siedmioletnia trwająca od 1756 do 1763 roku uważana jest za pierwszą "wojnę światową". Do tej pory konflikty zbrojne były konfliktami dwóch, ewentualnie trzech państw. Tym razem po dwóch stronach stanęli władcy największych monarchii XVIII wieku.

Po wojnie prusko-austriackiej niebezpiecznie rosła potęga państwa Hohenzollernów. Taki układ nie odpowiadał zarówno Austrii, jak i Francji czy Rosji. Francja dodatkowo była zamieszana w walki z Wielką Brytanią w Ameryce Północnej (tak zwana wojna "francusko-indiańska") i w Azji, szczególnie w Indiach. Działania zbrojne poza Europą rozpoczęły się już w 1755 roku i trwać będą do końca wojny. Największy jak do tej pory konflikt zbrojny państw europejskich toczył się na dwóch płaszczyznach: w strefie europejskiej i pozaeuropejskiej. My zajmiemy się jednak tą pierwszą, drugą ewentualnie omówimy w innym artykule.

16 stycznia 1756 roku dochodzi do podpisania sojuszu prusko-angielskiego pomiędzy Fryderykiem II Wielkim a Jerzym II. Akt ten przyczynił się do zbliżenia interesów francuskich Burbonów i austriackich Habsburgów, którzy podpisali z kolei 1 maja 1756 roku traktat ("I traktat wersalski") o charakterze ochronnym, który jednak poprzez reakcję łańcuchową zburzył dotychczasowe przymierza w Europie - wydarzenie to nosi nazwę "odwrócenie przymierzy". Po stronie Prus stanęła, jak już wiemy, Wielka Brytania, poza tym jeszcze Hanower (Jerzy II był elektorem hanowerskim) i Brunszwik - dwa państwa wchodzące w skład Rzeszy Niemieckiej. Przeciwko nim swoje siły zbrojne wystawili: Maria Teresa, cesarzowa Austrii, Ludwik XV, król francuski, Elżbieta, caryca Rosji oraz Fryderyka August II, znany nam jako August III, wówczas elektor saski, późniejszy król Polski z dynastii Wettinów. Później do koalicji antypruskiej dołączyła także Hiszpania Karola III Burbona i Szwecja pod panowaniem Adolfa Fryderyka.

Jako podstawowy cel Maria Teresa, która miała najistotniejsze powody do wojny z Fryderykiem, uznała pokonanie i dokonanie rozbioru terytorialnego państwa pruskiego. Każdemu z państw sprzymierzonych miała się dostać jakaś część kraju.

W wyniku rozpoczęcia zbrojeń przez Austrię i Rosję, tworzenie się coraz mocniejszej i liczniejszej koalicji antypruskiej, Prusy 29 sierpnia przygotowują atak na Saksonię. Fryderyk II nie chce czekać, tylko uderzyć na nieprzygotowanego przeciwnika. Jak już wiemy z historii, taka taktyka prawie zawsze okazywała się skuteczna. 30 sierpnia 1756 roku wojska pruskie są już na terenie kraju (atak na Saksonię nazwany jest także III wojną śląską). Wróg nie okazał się zbyt silny, zaskoczeni żołnierze sascy szybko uznali zwycięstwo Prus. Aby uniemożliwić ewentualne połączenie się armii saskiej z austriacką, która zapewne niedługo nadejdzie z pomocą, Fryderyk II kazał zamknąć wojsko Fryderyka Augusta w Pimie. Następnie zajęto Drezno, stolicę Saksonii. Odsiecz austriacka faktycznie nadeszła. 1 października Prusacy rozbijają odsiecz pod Lovosicami. W wyniku tego zwycięstwa władca Saksonii kapituluje i udaje się do Warszawy. Żołnierzy saskich wcielono do armii pruskiej, a tereny państwa objęto bezwzględną eksploatacją gospodarczą. Dzięki temu Prusy powiększyły swój potencjał zbrojny i ekonomiczny. Wówczas też rozpoczął się proces fałszowania polskiej monety w celu osłabienia gospodarczego kraju. Atak na Saksonię poniósł za sobą jeszcze inne skutki: w styczniu 1757 roku sejm Rzeszy uznał Prusy za agresora, który burzy porządek na świecie, powołał armię (tzw. okręgową), a większość państw niemieckich wypowiedziała Prusom wojnę.

Do walk dołącza również Szwecja po stronie państw sprzymierzonych.

1 maja 1757 roku podpisano II traktat wersalski. Było to już jawne przymierze wojenne pomiędzy Marią Teresą a Ludwikiem XV. Również wówczas ustalono podział Prus po zakończeniu zwycięskiej wojny. Tak więc Rosji miały przypaść Prusy Wschodnie, Szwecji - Pomorze, Saksonii - Magdeburg, Halle i Halberstadt, Austrii - Śląsk, a Francji - posiadłości nadreńskie. Poza tym wspominano także o utworzeniu z części Belgii księstwa Parmy na czele z Filipem Habsburgiem. Przy okazji potwierdzono cel całej wojny: rozbiór królestwa pruskiego i sprowadzenie monarchii Hohenzollernów do rangi drugorzędnego państwa Rzeszy Niemieckiej. W odwecie za traktat wersalski, Wielka Brytania dała Prusom olbrzymie subsydia pieniężne.

A co działo się na frontach walk? 18 czerwca 1757 roku pod Kolinem zostaje stoczona jedna z większych potyczek tejże wojny. Dzięki klęsce armii Fryderyka II, Austria zagarnia Czechy, zagarnięte przez Prusy w pierwszym roku działań zbrojnych. Dwa miesiące później, to jest 30 sierpnia, Fryderyk II doznaje kolejnej porażki, tym razem pod Grossjägersdore. Teraz Maria Teresa bez problemów może zająć upragniony Śląsk. O ile Rosja i Austria, świetnie radzą sobie w walkach z armią pruską, o tyle Francuzi nie potrafią poradzić sobie z nimi. W październiku 1757 roku uderza ofensywa francuska na Saksonię. Stoczona bitwa pod Rossabach 5 listopada zadecydowała o zaniknięciu zagrożenia od zachodu. Praktycznie Francja przestała być rywalem dla Fryderyka. Poza tym kłopoty na polach bitw zaczynają mieć i inne państwa sprzymierzonych. 5 grudnia 1757 roku Prusy zwyciężają Austrię pod Lutynią, przez co odzyskują Śląsk. Rok później odpierają też ofensywę Rosjan na Brandenburgię i Austrii na Saksonię.

Sytuacja zmienia się latem 1759 roku. Rosjanie i Austriacy zdecydowali się połączyć swoje siły i uderzyć razem na przeciwnika. Elżbieta swoje wojska wysłała od Prus Wschodnich, Maria Teresa z kolei spróbowała kolejny raz od Saksonii. Obie armie spotkały się wraz z oddziałami Fryderyka II 12 sierpnia pod Kunowicami (Kunersdorf) nad Odrą. I tak oto dwie wielkie kobiety zwyciężyły jednego, potężnego mężczyznę. Po bitwie w szeregach wojska pruskiego zostało jedynie trzy tysiące żołnierzy. Od początku wojny armia ta nie była najliczniejsza, co nie oznaczało jednak, że nie była wyszkolona. Należała do najlepszych na świecie, co zresztą nie zmieni się przez następne stulecia. Mimo małej liczebności, zdołali odeprzeć Austrię z Saksonii. Brak koordynacji wśród państw sprzymierzonych był kilkakrotnie przydatny dla Fryderyka, który znajdując się w sytuacji praktycznie matowej, jakoś jednak przeżywał i zwyciężał. Tak i 15 sierpnia 1760 roku po raz kolejny pokonał przeciwników. Zwycięstwo to niestety nie przyczyniło się do powstrzymania aneksji Śląska przez Austrię. Wokół Prus coraz ciaśniej zaczęła zamykać się obręcz państw sprzymierzonych. Pod koniec 1961 roku zajęli oni Pomorze i Śląsk, a wcześniej nawet zdołali okupywać Berlin.

15 sierpnia 1761 roku Wielka Brytania odrzuciła próby mediacji hiszpańskiej. Francja i Hiszpania jeszcze tego samego dnia podpisały więc ścisły sojusz wojskowy zwany III paktem familijnym - na czele obu państw stali przedstawiciele tej samej dynastii (Burbonów). Hiszpania oficjalnie przystąpiła do wojny dopiero w styczniu następnego roku, walcząc i przegrywając od razu w Portugalii, która przez to stanęła pod stronie Prus.

Sytuacja dla Fryderyka wydaje się beznadziejna: otoczony wrogimi wojskami, z małą liczbą żołnierzy, kilkakrotnie mniejszą od armii poszczególnych wojsk przeciwnika, za to z rosnącą liczbą wrogów, praktycznie jest już pokonanym. Mógłby wydarzyć się już tylko cud, aby wyszedł z tego cało, zachował państwo i pozycję w Europie. I... zdarzył się cud.

4 stycznia 1762 roku umiera caryca Rosji, Elżbieta. Na swojego następcę już za życia wybrała siostrzeńca, Piotra Ulryka, przyszłego cara Piotra III. Cesarzowa nie lubiła Fryderyka nie z przyczyn gospodarczych, ale bardziej emocjonalnych. Piotr z kolei ubóstwiał fanatycznie władcę Prus. Gdy tylko wstąpił na tron po śmierci ciotki, od razu rozpoczął rozmowy pokojowe, podczas których warunki dyktował... Fryderyk. Piotr był zbyt słaby, aby cokolwiek narzucić swojemu "przyjacielowi". Nie dość, że wycofuje swoje wojska z terenów Prus i zrzeka się praw do zagarniętych ziem, to jeszcze posyła do pomocy Fryderykowi korpus żołnierzy rosyjskich (dwa tygodnie po podpisaniu pokoju). Pokój podpisano 2 maja 1762 roku. Wraz z Rosją z wojny wycofała się także Szwecja, nie chcąc ucierpieć na nagłym i niespodziewanym wzroście potęgi Prus. Okres ten przeszedł do historii pod nazwą "cudu domu brandenburskiego".

Triumf Fryderyka nie trwał jednak zbyt długo. Piotr III był przeciwnikiem słabym i łatwym, ale nie tylko on pragnął to wykorzystać. Charakter Piotra znała także doskonale jego żona. Męcząc się z infantylnym i ciągle zdradzającym ją mężem, Katarzyna bez skrupułów zorganizowała spisek w wyniku którego Piotr został pozbawiony nie tylko tronu, ale i życia. Oficjalnie podano, że car zmarł na atak serca. Zachowując wszelkie pozory, 10 lipca 1762 roku Katarzyna II mianowała siebie carycą Rosji, odsuwając od siebie syna, Pawła, który miał faktyczne prawo do władzy po ojcu. Nowa cesarzowa nie podzielała entuzjazmu męża. Natychmiast kazała podporządkować się Fryderykowi II jej woli, przy czym nie zamierzała rozpoczynać na nowo raz zakończonej wojny. Osamotnionej Marii Teresie nie pozostało nic innego, jak tylko zrezygnować z roszczeń do Śląska i poprosić o rozmowy pokojowe z Fryderykiem.

Popisano dwa traktaty pokojowe. Pierwszy, z 10 lutego 1763 roku, regulował spory Francji, Hiszpanii i Anglii, które akurat też zakończyły działania w Ameryce i Azji. Tutaj akurat zwycięstwo stanęło po stronie Wielkiej Brytanii. Zlikwidowano państwo francuskie w Kanadzie, Anglia, która zwyciężyła wojny na Karaibach, w Bangalu i Kanadzie, dostała jej terytorium, oprócz tego jeszcze Senegal i wyspy Indii Zachodnich. Państwo Ludwika XV traci silną pozycję i wpływy w Indiach. W zamian za Florydę Hiszpania zyskuje od Francji Minorkę i Luizjanę.

Pięć dni później, to jest 15 lutego 1763 roku traktat pokojowy podpisuje również Austria, Saksonia i Prusy. W Hubertusburgu ustalono, że przywróci się stan terytorialny w Europie sprzed wojny, Maria Teresa zrezygnuje z rozbioru Prus i aneksji Śląska. Saksonia wyszła z całego konfliktu z ogromnie zniszczoną gospodarką i ze zrujnowanymi miastami. Fryderyk August II mógł już powrócić do swojego państwa. Elektorat saski stracił przez to na swoim znaczeniu.

Mimo iż wojna nic tak naprawdę nie zmieniła w Europie, nie rozwiązała żadnych konfliktów między mocarstwami, to jednak można zaobserwować znaczne skutki walk, które trwały przeszło siedem lat. Anglia staje się największą potęgą kolonialna, a Prusy w dalszym ciągu dominują w Rzeszy Niemieckiej i Europie Środkowej. Francja i Austria pozostały w sojuszu i starały się ograniczyć ingerencje Rosji w sprawy wewnętrzne, między innymi również Polski. Nowy układ sił w Europie nie był jednak korzystny dla Rzeczpospolitej. Utraciliśmy oparcie w sojuszu austriacko-rosyjskim trwającym od 1726 do 1762 roku.

POWSTANIE STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI PÓŁNOCNEJ

W 1492 roku Krzysztof Kolumb chcąc odkryć morską drogę do Indii dotarł na wybrzeże nowego, nieznanego dotąd na Starym Kontynencie lądu. Przez następne wieki Francja, Hiszpania i Anglia będą walczyć ze sobą o panowanie na nowych terytoriach, co doprowadzi do powstania nowego państwa - Stanów Zjednoczonych. Ale zanim do tego dojdzie, zdarzy się kilka dość znaczących dla historii wydarzeń...

Pierwsza ekspedycja, która dotarła na do Nowego Świata po Kolumbie była dowodzona przez Włocha, Giovanni Caboto w służbie króla Anglii.

W latach późniejszych do południowych i zachodnich wybrzeży dotarli Hiszpanie, którzy w 1565 roku założyli pierwsze miasto Ameryki - San Augustino (Saint Augustine) na Florydzie. Natomiast północną częścią kontynentu zajęli się Francuzi. Regularne zasiedlanie krainy wokół Zatoki Św. Wawrzyńca rozpoczęto na początku XVII wieku. W 1608 roku utworzyli oni osadę Quebec u ujścia rzeki Św. Wawrzyńca. Z kolei nad rzekę Hudson przybyli Holendrzy, którzy zajęli tamtejsze ziemie nazywając je Nowymi Niderlandami. W 1625 roku na miejscu dzisiejszego Manhattanu założyli osiedle nazwane Nowym Amsterdamem.

Kluczowym momentem w dziejach podboju Ameryki było przybycie na samym początku XVII wieku floty brytyjskiej i zajęcie przez nią pasma lądu pomiędzy brzegiem Atlantyku a Appalachami zakładając m.in. osadę Jamestown w Wirginii (1607 rok). Ważną rolę w koloniach angielskich odegrali członkowie radykalnych protestanckich sekt religijnych (purytanie), w duchu których ludność cywilna zaczęła atakować wszystkich tych, którzy zagrażali koloniom. Na początku odczuli to boleśnie Indianie - rdzenni mieszkańcy Ameryki, którzy szybko stali się niewolnikami swoich angielskich panów.

Głównymi powodami, dla których ludność z macierzy tak chętnie przybywała do kolonii była przede wszystkim szansa na poprawę warunków bytowych oraz nasilające się prześladowania religijne i polityczne w Anglii. Wielu także przyciągała swoboda polityczna jaka tam panowała oraz coraz szybciej rozwijająca się demokracja.

W połowie XVIII wieku w Ameryce istniało 13 kolonii angielskich (Nowy Jork, Georgia, Karolina Pd, Karolina Pn, Wirginia, New Hampshire, Rhode Island, Connecticut, Daleware, Maryland, Pensylwania, Vermont, Massachusetts). Przeważała w nich ludność biała (Anglicy, Francuzi, Irlandczycy, Szkoci, Polacy, Szwedzi, Duńczycy, Żydzi), która w przeciwieństwie do czarnych miała wolność osobistą, ale była ekonomicznie uzależniona od macierzy, gdzie traktowali ich jak ludność II kategorii. Poza tym w koloniach angielskich nastąpił wyraźny podział na dwie części: północną i południową. W północnej części dominowała niewielka własność rolna (farmy), natomiast na południu rozwijały się wielkie plantacje, w których główną siłą roboczą byli murzyni. W koloniach angielskich rządzili z ramienia macierzy gubernatorowie, ale istniały także samorządy lokalne i organy przedstawicielskie.

Polityka zagraniczna kolonii była teoretycznie w rękach władcy angielskiego (w latach 1760-1811 na tronie Anglii zasiadał Jerzy III z dynastii hanowerskiej), ale w praktyce kolonie często występowały zbrojnie same przeciwko jakiemuś krajowi, co nie pozostawało obojętne macierzy. Tak właśnie konflikt między Georgią a hiszpańską Florydą wpędził Anglię w wojnę z Hiszpanią (1739 rok), a walki Wirginii z francuską Kanadą w 1754 roku przyczynił się do wybuchu wojny siedmioletniej (1756-63). Na początku Brytyjczycy mieli znaczną przewagę nad mało liczebną armią francuską, ale sytuacja ta zmieniła się, gdy do tych drugich dołączyli tubylcy, którzy żyli w zgodzie z Francuzami. Mimo pomocy Indian, Francja poniosła znaczną klęskę w wojnie z Anglią i zmuszona była do oddania jej Kanady na mocy traktatu paryskiego z 1763 roku. Wojna ta przede wszystkim wykazała różnicę między interesami kolonii a macierzy. Wkrótce, mimo początkowych sprzeciwów, Benjamin Franklin utworzył z oddzielnych kolonii angielskich federację.

Główny konflikt pomiędzy Wielką Brytanią a jej koloniami polegał na próbach podporządkowania sobie kolonii macierzy. W tym celu chciano zdobyć monopol na handel z koloniami i naniesiono na nie wiele opłat, m.in. opłatę stemplową od druków i aktów prawnych oraz opłatę celną, którą po burzliwych protestach częściowo zniesiono, Bostońskie Picie
Herbatyzostawiając jednak duży podatek od herbaty. To właśnie ta "ustawa o herbacie" ("Tea Act") przyczyniła się do buntu, który wybuchł w Bostonie 16 grudnia 1773 roku, kiedy to przebrani za Indian koloniści wtargnęli na pokład statku z transportem owego trunku i zatopili ładunek o znaczącej wartości ("Boston Tea Party"). W odwecie Wielka Brytania uchwaliła pięć ustaw (1-zamknięto port w Bostonie, 2-aresztowanych uczestników zajścia przekazano sądom brytyjskim, 3-zawieszono instytucje samorządowe, 4-w kolonii rozmieszczono żołnierzy brytyjskich), z czego ostatnia głosiła przyłączenie do Kanady terytoriów położonych na zachód od Appalachów, co zamknęło ziemie "Dzikiego Zachodu" przed napływającą tam ludnością. Był to poważny błąd Anglików, gdyż właśnie ten ruch Brytyjczyków spowodował całkowite zjednoczenie się kolonii brytyjskich. W odpowiedzi Amerykanie zwołali w czerwcu 1774 roku w Filadelfii Kongres Kontynentalny, w skład którego wchodzili przedstawiciele każdego ze stanów oprócz Georgii. Kongres ogłosił bojkot towarów angielskich i powołał milicję obywatelską.

Wojna o niepodległość stanów (odtąd na kolonie mówiono "stany") zjednoczonych rozpoczęła się w kwietniu 1775 roku, kiedy to doszło do pierwszych walk zbrojnych między milicją kolonialną a oddziałami wojsk brytyjskich pod Lexington w New Hampshire. Na dowodzącego armią kolonistów wybrano podczas zwołanych po raz drugi obrad Kongresu Kontynentalnego w maju 1775 roku, Georga Washingtona (Jerzego Waszyngtona). Tematami przewodnimi Kongresu było przed wszystkim doprowadzenie do szczęśliwego końca wojny amerykańsko-angielskiej oraz chęć zjednoczenia stanów w jedno państwo. W 1776 roku Thomas Paine, Anglik przebywając od dwóch lat w koloniach, rozpowszechnił swoje broszury z typowymi hasłami ideologicznymi ówczesnej Ameryki: wykazywał, że Amerykanie mają także prawa do wolności, a Nowy Świat uznał za doskonały azyl, z kolei reakcję Anglików nazwał próbą obławy na wolność, jaką urządzono dookoła kuli ziemskiej.

W styczniu 1776 roku stan Massachusetts ogłosi uchwałę o niepodległości, do której wkrótce przyłączyła się Południowa Karolina i Wirginia, Deklaracja Niepodległościa za nimi reszta stanów. Projekt "Deklaracji Niepodległości" opracowywał wybitny prawnik z Wirginii, Thomas Jefferson przy pomocy Johna Adamsa i Benjamina Franklina. Deklaracja głosiła, że w skutek tyranizacji popełnionej przez Jerzego III na ludności amerykańskiej, utracił on władzę nad swoimi koloniami w Ameryce, a tym samym zostało utworzone nowe państwo: Stany Zjednoczone Ameryki Północnej z ustrojem republikańsko-demokratycznym. Na początku zawierała także uchwałę o zniesieniu niewolnictwa i handlu ludźmi, ale reprezentanci Karoliny Południowej i Georgii doprowadzili do wycofania jej z oficjalnego tekstu Deklaracji, co zresztą przyczyniło się do ciągu wojen między północną a południową częścią Stanów Zjednoczonych w następnym stuleciu. "Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych" uchwalono (przy jednym głosie sprzeciwu) na obradach Kongresu w budynku Independence Hall w Filadelfii 4 lipca 1776 roku. Stała się ona podstawą do późniejszych konstytucji Stanów Zjednoczonych - pierwszego tego typu aktu prawnego na świecie.

We wrześniu 1776 roku Kongres ogłosił pobór do regularnej armii amerykańskiej, a w grudniu na jej czele postawił Jerzego Waszyngtona, który zaprowadził w niej ściśle pruski dryl. Wykorzystywał także napływających z Europy ochotników, wśród których najbardziej odznaczyli się: Niemiec baron von Steuben, Polacy: Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Puławski oraz Francuzi: baron de Kalb i markiz Marie Joseph La Fayette.

Do wojny o niepodległość Ameryki przyłączyła się także Francja. Miał to być odwet na Anglikach, którzy pokonali ich w wojnie siedmioletniej (1756-63). Przeszkodami był między innymi opłakany stan finansowy kraju i obawy co do militarnych szans powstania. Na ostateczną decyzję Francuzów wpłynęło zwycięstwo Amerykanów pod Saratogą 17 października 1777 roku oraz przyjazd do Francji wysłannika Kongresu - Benjamina Franklina, który uzyskał oficjalne poparcie od Francji oraz korzystny traktat handlowy i sojuszniczy (6 lutego 1778 roku). Poza tym na rękę Amerykanom był fakt, że kraj Ludwika XVI nie żądał żadnych ziem (nawet utraconej wcześniej Kanady), chodziło im tylko o zemstę na Anglikach. Napotkane trudności w walce z oddziałami wojsk amerykańskich, Anglia próbowała pokonać ich poprzez blokadę ekonomiczna Stanów Zjednoczonych, co jednakże nie spodobało się państwom neutralnych w wojnie, a prowadzącymi znakomite interesy na dostawach wojskowych dla Ameryki. Zawiązały one Ligę Zbrojnej Neutralności i osiem krajów (Dania, Szwecja, Holandia, państwa Włoskie, Portugalia, Rosja, Austria i Prusy) wystąpiło militarnie przeciwko osamotnionej Anglii. Wielka Brytania zaczęła atakować okręty holenderskie pokonując je i zagarniając holenderskie terytorium Karaibów, a następnie wszczęła wojnę z flotą francuską w okolicach półwyspu Dekan. Wkrótce walki te przeistoczy się w wielką wojnę morsko-kolonialną.

Zaangażowanie Anglii w inne konflikty militarne było na rękę Amerykanom, którzy uwolnili się od blokady portowej i zbudowali własną flotę wojenną. Pokonali przy pomocy wojsk francuskich główne siły armii brytyjskiej. I tak wojna o niepodległość zbliżała się ku pomyślnemu końcowi. 3 września 1783 roku Stany Zjednoczone uzyskały swoją suwerenność oraz otrzymały od Wielkiej Brytanii tereny na południe od Wielkich Jezior i na wschód od Missisipi. O ile dla Ameryki wojna miała pozytywne skutki, o tyle Francja zakończyła ją z zrujnowanym budżetem i ludem, który coraz częściej zaczął publicznie prezentować swoje rewolucyjne poglądy.

Kłopoty Ameryki nie skończyły się jednak z chwilą zawieszenia broni. Pojawiły się raptem nowe problemy gospodarcze i polityczne. Trzynaście stanów, które przez tyle lat tak zacięcie dążyły do zjednoczenia, prowadziły własne odrębne polityki finansowe i celne, miały osobne konstytucje. Rozpoczęły się także walki wewnętrzne o podzielenie nowych ziem. W końcu w 1781 roku Kongres zarządził, że nowo zdobyte tereny zostaną własnością ogólnokrajową, a władze nad nimi będzie sprawował właśnie Kongres. Po czterech latach zaczęto sprzedawać je po 1 dolarze za akr, z tym że odkupywane obszary nie mogły mieć mniejszej powierzchni niż 640 akrów, co zablokowało dziką kolonizację, tzw. skwaterstwo, które wkrótce mogłoby rozdrobnić te ziemie na drobne farmy i posiadłości. Decydujący głos o losach terenów między Appalachami a Missisipi miała ustawa z 1787 roku, która podzieliła je po prostu na kolejne stany Ameryki. Uchwalono wówczas również, że własne władze mogą posiadać tylko te stany, w których liczba ludności przekracza 60 tys. Mniejsze znajdowały się pod opieką Kongresu. W niepodległych Stanach Zjednoczonych w sprawach ustroju politycznego górowali federaliści, a naród, przynajmniej teoretycznie, stał się bardziej tolerancyjny - zniesiono podziały ze względu na pochodzenie, rasę czy wyznawaną religię. Podkreślam: teoretycznie.

Wkrótce zaczęto rozważać nad przyszłością Stanów. W tej kwestii wyodrębniły się dwie grupy. Pierwsza - farmerzy, dążyli do tego, by utrzymać swoją suwerenność, również w sprawach finansowych. Druga, w skład której wchodzili bankierzy, chciała utworzenia silnej federalnej władzy wykonawczej i jednolitego systemu finansowego. Kolejny czynnik, jaki podzielił przedstawicieli obu grup, była to "szalejąca" inflacja, dzięki której farmerzy za marne grosze spłacali swoje długi, a przedsiębiorstwa bankowo-kredytowe upadały, przez co zahamował się rozwój gospodarczy kraju. Stłumione jesienią 1786 roku powstania farmerów zaalarmowały władze amerykańskie, że niezbędne są natychmiastowe reformy prawa. Właśnie w tym celu w maju 1787 roku w Filadelfii zebrała się Federalna Konwencja Konstytucyjna, żeby opracować tekst konstytucji. Za jej głównych autorów podaje się obok Jerzego Waszyngtona także Jamesa Madisona i Alexandra Hamiltona, którzy przez cztery miesiące próbowali stworzyć pierwszy taki dokument w historii ludzkości. Naturalnie zaraz zaczęły się spory pomiędzy interesami Północy a Południa. Północ domagała się zniesienia niewolnictwa oraz utworzenia federalnych taryf celnych chroniących handel ojczysty. Południe dla odmiany chciało utrzymać handel niewolnikami i liberalizm celny. Próbując osiągnąć jak najlepszy kompromis, autorzy konstytucji skończyli prace nad Konstytucją Stanów Zjednoczonych jeszcze w 1787 roku. Jej tekst do ratyfikacji pokazali w następnym roku poszczególnym stanom uzyskując mniejsza lub większą aprobatę. W 1789 roku odbyły się pierwsze wyboru prezydenckie, których niekwestionowanym zwycięzcą został Jerzy Waszyngton - pierwszy prezydent USA.
WIELKA REWOLUCJA FRANCUSKA 1789-99
PRZYCZYNY REWOLUCJI FRANCUSKIEJ

Z chwilą wstąpienia Ludwika XVI (rok 1774) na tron Francji jej gospodarka oraz sytuacja wewnętrzna była doskonale ustabilizowana. Kłopoty zaczęły się już w 1763 roku, gdy Francja utraciła znaczną część swoich posiadłości zamorskich, chociaż fakt ten nie wpłynął zbytnio na jej pozycję w Europie. Nadal ta potęga ekonomiczno-gospodarcza rozwijała swój przemysł tekstylny poprzez import bawełny z Indii, a handel wewnętrzny ułatwiała rozbudowa dróg lądowych, najlepszych na świecie. Minusem gospodarki francuskiej było jej zacofanie: nadmiar, a co za tym idzie i taniość siły roboczej nie wymuszał postępu technicznego czy organizacyjnego w produkcji. Francja przodowała także pod względem ludności. Była najbardziej zaludnionych krajem (ok. 27,4 mln ludzi), a przeciętna długość życia człowieka z zamożniejszych sfer osiągnęła ponad 40 lat, co oznaczało znaczną poprawę bytową w państwie. Rozwinęła się szybko także urbanizacja, czyli napływ ludzi ze wsi do miast. Metropolie takie jak Paryż stały się tętniącymi życiem centrami przemysłu i handlu, kultury i nauki, rozrywki i turystyki. Mimo tego społeczeństwo francuskie czuło się aż tak bardzo źle w swoim kraju, że za kilka lat zbrojnie wystąpi przeciwko swojemu władcy.

W połowie lat siedemdziesiątych XVIII wieku wspaniale prosperujące do tej pory państwo zaczęło chylić się ku upadkowi. Nastąpił kryzys gospodarczy spowodowany deflacją i spadkiem cen towarów, co na dłuższą metę przyczyniło się do obniżenia zarobków kupców i rzemieślników. Zmniejszyły się dochody posiadłości feudalnych. Francję nawiedziły klęski żywiołowe: susza, pomór bydła i nieurodzaj gleby w latach 1788-89. Zadłużone na ponad 5 mld lirów państwo potrzebowało z roku na rok coraz więcej pieniędzy na wojny z Anglią. Zły stan finansowy kraju pogarszała także Maria Antonina (żona Ludwika XVI, z Habsburgów) trwoniąc pieniądze państwowe na swoje prywatne potrzeby. Ponad to rozrastały się afery finansowo-korupcyjne. Zaczęto fałszować walutę i dodrukowywać banknoty w własnych manufakturach. Za upadek budżetu państwa i wartości franka obarczano ministrów finansów. Niezadowolenie z beznadziejnych rządów Ludwika XVI, człowieka ograniczonego i nie potrafiącego odpowiednio pokierować państwem w chwilach kryzysu, wzrastało także wśród inteligencji. Wielu publicystów, dziennikarzy i pisarzy (w tym między innymi Wolter i przed laty Molier) krytykowali sytuację państwa w swoich dziełach i artykułach. Państwo wymagało natychmiastowych reform gospodarczych, które nie mogły być przeprowadzone bez zmiany społecznego i politycznego ustroju królestwa.
SPOŁECZEŃSTWO FRANCUSKIE W XVIII WIEKU

STAN I - DUCHOWIEŃSTWO     ludnosć: 130 tys. / 27,4 mln

Kler jako najwyższa grupa społeczna był na tyle uprzywilejowany, że nie musiała płacić podatków, a sam nawet pobierał dziesięcinę z ziem państwowych. Niekiedy dało się rozróżnić w duchowieństwie część zakonnych, którzy "klepali" biedę razem ze swoimi poddanymi. Byli to jednak nieliczni. Dlatego też kler za panowania Ludwika XVI uważany był za wroga stanu trzeciego, gdyż zachował dawną feudalność i przywileje. Ponad to duchowni posiadali własne sądownictwo, a religia katolicka uważana była za publiczną (państwową).

STAN II - SZLACHTA     ludność: 200 tys. / 27,4 mln

Władza szlachty w kraju została w dużym stopniu ukrócona na rzecz monarchy absolutnego, jednakże zachowała swoje przywileje ekonomiczne (uwolnienie od podatków), sądowe (przedstawiciele stanu drugiego nie podlegali niższym sądom oraz byli zwolnieni od hańbiących kar) i honorowe (typu: noszenie szpady, pierwszeństwo nad mieszczanami w miejscach publicznych). Poza tym szlachta posiadała monopol na wyższe stanowiska urzędnicze i wojskowe. Podobnie jak stan trzeci dzieliła się ze względu na zamożność i pochodzenie. Tak więc wyróżniano:

Arystokracja - byli to wybitni myśliciele, naukowcy oświecenia oraz boczne linie dynastyczne panującego króla. Mimo iż doskonale zdawali sobie sprawę z beznadziejnych rządów Ludwika XVI, to w ostatecznych rozrachunku w zamian za synektury gotowi byli poprzeć władcę.

Szlachta prowincjonalna (średnia) - nie miała ona prawa wstępu na dwór królewski (w przeciwieństwie do arystokracji, która takie prawo posiadała), ale za to uczestniczyła w życiu kulturalnym i naukowym miast. Także bogata warstwa społeczna z wyraźnymi poglądami oświeceniowymi. Poparła rewolucję tylko w jej pierwszej, liberalnej fazie.

Szlachta biedna - podpora późniejszej kontrrewolucji, pałała niezbyt życzliwymi uczuciami do szlachty średniej i arystokracji.

Szlachta urzędnicza - pogardzani przez arystokrację, szlachta ta składała się głównie z burżuazji uszlachconej poprzez kupno urzędów lub z tytułu stanowisk w rządzie. Broniła wraz ze szlachtą rodową parlamentów przed zakusami władzy monarszej. Była to osobna grupa w stanie drugim, nie wyodrębniana ze względu na stan majątkowy jak trzy w/w.

STAN III - RESZTA     ludność: 27 mln / 27,4 mln

Stan ten w przeciwieństwie do duchowieństwa i szlachty nie był uprzywilejowany i musiał płacić podatki za wszystkie trzy stany. Reszta składała się praktycznie z całego społeczeństwa francuskiego (96-97%). Była inaczej zróżnicowana w miastach, a jeszcze inaczej na wsi. Tak mniej więcej przedstawiała się reszta w miastach:

Burżuazja = Finansiera + Inteligencja
W skład Finansiery wchodzili ludzie, którzy wzbogacili się na większych obrotach pieniężnych, handlu z koloniami, właściciele fabryk, hut, wielkich i dobrze prosperujących manufaktur. Natomiast do inteligencji zaliczali się malarze, rzeźbiarze, dziennikarze, publicyści, pisarze, literaci, naukowcy. Nieraz grupa ta była mylona z arystokracją, co jest znacznym błędem, gdyż do arystokracji należeli ludzie, którzy urodzili się w bogatej rodzinie szlacheckiej i spełniali w/w warunki.

Drobnomieszczaństwo = kupcy + rzemieślnicy
Należy tutaj dodać, ze pod nazwą "rzemieślników" w XVIII wieku uważano ludzi, którzy wyrabiali niezbędne produkty życia codziennego, czyli przede wszystkim: piekarzy, murarzy, szewców, cukiernicy, krawców, etc.

Proletariat - była to głównie najtańsza siła robocza ówczesnej Francji oraz tzw. biedota miejska nazywana w późniejszych czasach lumpem albo lumpproletariatem.

Na wsiach mieszkało najwięcej przedstawicieli stanu trzeciego (blisko 20 mln ludzi). Większość panów feudalnych oczynszowała swoich poddanych, co szczególnie niekorzystnie odbiło się na tych pracujących na ziemiach górzystych bądź mało urodzajnych. Ta trudna sytuacja spowodowała wiele buntów przeciwko władzy królewskiej i burżuazji, która egzekwowała swoje prawa brutalniej od szlachty. Na ogół nie występowano bezpośrednio przeciwko swojemu seniorowi, gdyż często łączyła go z chłopem więzi tradycyjne lub patriarchalne. Podział wewnętrzny chłopstwa:

Chłopi wolni - ci, którzy posiadali własne ziemie.

Chłopi folwarczni - najbardziej liczna i najbogatsza grupa chłopska pracującą w wielkich posiadłościach ziemskich.

Biedne chłopstwo - stanowili żebracy oraz chłopi zatrudniani tylko na pewien okres czasu do najgorszych prac, głownie sezonowych.

WIELKA REWOLUCJA FRANCUSKA - PRZEBIEG

W lutym 1787 roku zwołano obrady Zgromadzpowiększ enia Notabli. Przedstawiono na nim niektóre pomysły władcy na odbudowanie państwa, które jednakże napotkały opór ze strony parlamentarzystów i szlachty. Król nakazał zamknąć wiec obrady, a ich przywódców aresztować. Wywołało to powszechne niezadowolenie. Najbardziej zbuntowała się arystokracja, do której dołączyli także przedstawiciele burżuazji. W licznych broszurach społeczeństwo francuskie atakowano ustrój państwa oraz głoszono hasła wolności człowieka. Do buntowników dołączył także kuzyn króla, książę Orleański Ludwik Filip. Był to najbogatszy człowiek we Francji, który poświęci swój majątek na rzecz rewolucjonistów i zmuszony został do wyjazdu ze stolicy i oddania swoich dóbr. Jednakże jego pałac Palais Royal stał się odtąd główną siedzibą antyrządowej agitacji.

Król wystraszony wszczętym buntem szlachty i burżuazji zmuszony był do powołania Stanów generalnych. Po 170 latach przerwy reprezentanci trzech stanów spotkali się ponownie 5 maja 1789 roku w Wersalu. Każdy ze stanów posiadał po jednym głosie, co uniemożliwiło stanowi trzeciemu przeprowadzenie oczekiwanych reform. Przede wszystkim chciano indywidualnego liczenia głosów (stan pierwszy miał 300 reprezentantów, podobnie jak stan drugi, natomiast stan trzeci jako iż najliczniejszy posiadał ich 600) przez co plany stanu trzeciego przy poparciu niewielkiej nawet liczby zwolenników z pozostałych stanów byłyby możliwe do zrealizowania, do czego naturalnie niezbędne są wspólne obrady, o których zwoływanie także się domagali. Pomysł ten nie spodobał się warstwom uprzywilejowanym, które przegłosowały stan trzeci. Obrady szybko zostały zakończone.

17 czerwca 1789 roku reprezentanci nieuprzywilejowanej grupy społecznej rozpoczęli obrady Zgromadzenia Narodowego ogłaszając się przedstawicielami całego narodu francuskiego. Zyskali oni sojuszników także wśród kleru (na przykład biskupa Charles Maurice Talleyrand) i szlachty (między innymi markiza Marie Joseph de La Fayette). Wystąpili oni 9 lipca z prośbą do króla o przemianowanie Zgromadzenia Narodowego w Konstytuantę. Zburzenie
Bastylii Król pozornie zgodził się na to przedsięwzięcie, ale już w zanadrzu szykował dwudziestotysięczne wojsko mające rozprawić się z obradującymi. Wieści o tych wyczynach króla skłoniły lud francuski do wystąpienia na ulice Paryża. 14 lipca 1789 roku uzbrojony lud Francji zaatakował Bastylię - symbol ucisku, więzienie dla wielu przeciwników Ludwika XVI - i po wywiązaniu się regularnej bitwy, lud zwyciężył. Bastylia została zdobyta, a w kilka miesięcy później zburzona.

Na wieść o tym Ludwik XVI poddał się i pozwolił na założenie Gwardii Narodowej pod dowództwem La Fayette'a. 17 lipca przybył on do stolicy, gdzie witano go bardzo entuzjastycznie i serdecznie, gdyż mimo wszystko chciano przeprowadzić zmiany w państwie w sojuszu z królem. Władze w miastach francuskich zaczęli obejmować deputowani Konstytuanty, którzy "trzymali w garści" monarchę i dwór wersalski. Przerażeni swawolnymi działaniami ludu część arystokracji oraz członkowi rodziny panującej (m.in. brat króla, hrabia Artois - późniejszy Karol X) zaczęli uciekać z kraju organizując na emigracji ośrodki do walki z rewolucją.

Na przełomie lipca i sierpnia uzbrojeni chłopi zaczęli atakować dwory i klasztory oraz niszczyli archiwa z wykazami feudalnych powinności. Bunt ten nazywany Wielką Trwogą" przyczynił się do zmian ustrojowych w kraju. W nocy z 4 na 5 sierpnia podjęto decyzję o: zniesieniu szlacheckich przywilejów podatków i ciężarów osobistych chłopów, zrezygnowanie przez kler z dziesięciny, obalono niektóre przywileje miast i prowincji, wprowadzono jednolity ustrój wewnętrzny i równość wszystkich wobec prawa. Tymi optymistycznymi wiadomościami chłopi nie nacieszyli się długo gdyż wkrótce Konstytuanta stwierdzi, ze zniesienie powinności feudalnych dotyczy jedynie chłopa, a nie ziemi, którą uprawiał, co stało się źródłem wielu późniejszych konfliktów.

Dnia 26 sierpnia 1789 roku uchwalono "Deklarację Praw Człowieka i Obywatele", nad której tekstem pracował La Fayette za porozumieniem z Thomansem Jeffersonem. Była to, podobnie jak Deklaracja Niepodległości w Stanach Zjednoczonych, podstawa późniejszej konstytucji (1791 rok).

W początkowych planach twórców konstytucji ustrój w państwie nadal miał pozostać monarchią, ale ze znacznie ograniczoną władzą królewską, który stał się jedynie głową kraju, a nie jak to było do tej pory - "wysłannikiem bożym". Późną jesienią 1789 roku uchwalono ustawy, na mocy których zamiast podziału na stany przyjęto cenzus majątkowy (wysokość płaconego podatku decydowała o przystąpieniu do "czynnych obywateli"), prawa obywatelskie otrzymało cztery z siedmiu milionów dorosłych mężczyzn we Francji, nie dyskryminowano przy tym nawet Żydów i protestantów. Mimo tych działań, Murzyni w koloniach nadal byli traktowani jak niewolnicy, a Mulatom nie przysługiwała wolność osobista. Przeciwko rządom La Fayette'a wystąpił adwokat Maksymilian Robespierre, przywódca Towarzystwa Przyjaciół Konstytucji z siedzibą przy kościele św. Jakuba - jakobinów. O prawa "biernych obywateli" walczyli kordelierzy tworząc oficjalnie Towarzystwo Przyjaciół Praw Człowieka. Na jego czele stanął Georges Danton. Oba ugrupowania stworzyły fundament pod demokratyczną republikę jaką Francja została kilkanaście miesięcy później.

A tymczasem 3 września 1791 roku uchwalono pierwszą konstytucję francuską, 14 września na jej wierność przysięgał Ludwik XVI, który nie był już znaczącą osobą w państwie, głównie w skutek wydarzeń z czerwca 1791 roku, kiedy to został przyłapany wraz z Marią Antoniną na próbie ucieczki z kraju, przez co stracił szacunek wśród ludu francuskiego.

Latem rozpoczęto wybory do parlamentu zwanego Zgromadzeniem Prawodawczym albo Legislatywą. W jej skład weszli przede wszystkim liberałowie, którzy chcieli zaprzestania działaniom rewolucyjnych. Ich przeciwnicy (jakobini, kordelierzy, żyrondyści) domagali się bardziej demokratycznych reform w kraju oraz kontynuowania raz rozpoczętego przedsięwzięcia. To właśnie wówczas na arenie politycznej zaistniał Jacques Pierre Brissot, przywódca żyrondystów - grupy posłów wykazującej znaczną nieufność co do osoby króla i wszystkich jego zwolenników, wierzyli w zwycięstwo Francji w zbliżającą się wielkim krokami wojnę z Austrią (z Austrii pochodziła Maria Antonina, której sytuacja była obecnie bardzo niepewna). Następnie oskarżony o zdradę Ludwik XVI powołał nowy rząd składał się głównie z ludzi Robespierre'a i Brissota.

Międzyczasie zmieniła się sytuacja międzynarodowa. 20 kwietnia 1792 roku Ludwik XVI przedstawił Legislatywie wniosek o wypowiedzeniu wojny Franciszkowi II. Armia francuska nie była jednak gotowa na starcie militarne. Odniosła ona szereg porażek w walkach z austro-pruską armią (Prusy dołączyły do Austrii latem 1792 roku). Legislatywa chcąc wzmocnić wojska francuskie wydała 11 listopada ustawę o "ojczyźnie w niebezpieczeństwie" zachęcającą ludzi z prowincji do wstępowania w szeregi armii. To przyniosło zgubę dla króla, gdyż nowo przybyli żołnierze domagali się głośno jego detronizacji.

Jednak o losie monarchy zadecydowali wrogowie Francji, którzy wcześniej zdeklarowali się do udzielenia mu pomocy, a de facto wydały go w ręce niezadowolonego ludu. W sierpniu 1792 roku króla z królową osadzono w zamku Temple, dawnej siedzibie templariuszy oraz zawieszono go w działaniach politycznych. Tymczasem wojska nieprzyjaciela dawno przekroczyły granicę i atakowały Verdun - ostatnią przeszkodę do zdobycia stolicy. Wywołało to oburzenie paryżan, którzy nie powstrzymywani przez Dantona, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, dokonali samosądu na około 1400 więźniów - zwolenników monarchii i "dawnego ładu". Zebrane we wrześniu zgromadzenie, które na wzór amerykański, nazwało siebie Konwentem Narodowym, przejęło władze w państwie. Niedawno jeszcze opowiadający się po tej samej stronie jakobini i żyrondyści, teraz stali się opozycyjnymi partiami. 22 września 1792 roku nieznaczną większością głosów zdecydowano o króla. Data ta pozostała w historii Francji jako początek nowej ery. Jak powiedział jeden z młodych jakobinów, Antoine Louis de Saint-Just: wrogów ojczyzny się nie sadzi (a tego chcieli żyrondyści), lecz po prostu - zabija. I tak w styczniu 1793 roku pod toporem kata znalazł się "obywatel Kapet" (Ludwik XVI). Tuż przed śmiercią zwrócił się do ludu: "Umieram niewinnie, przebaczam mym wrogom". Ściętą głowę eks-monarchy pokazano zgromadzonym na Placu Rewolucji paryżanom. Dziewięć miesięcy później na gilotynie zginęła także Maria Antonina.

W skutek tych wydarzeń zawiązała się koalicja antyfrancuska w składzie: Prusy, Austria, Rosja, Hiszpania i Holandia na czele z Wielką Brytanią. Koalicja ta była jednak zbyt wielka aby zagrozić republice, ale na przykład poprzez blokadę kontynentalną rozregulowała i tak niestabilną gospodarkę państwa. W lutym sporządzono nowy pobór do wojska, przeciw czemu sprzeciwili się chłopi z Wandei - miasteczka mało zainteresowanego rewolucją. Wybuchło powstanie podczas którego życie straciło około dwustu osób w tym najwięcej niewinnych i biednych. Tak właśnie dał się poznać okrutny i bezwzględny terror jakobinów, którzy usuwając z Konwentu wielu żyrondystów (w październiku zostali skazani na śmierć) przejęli wiosną 1793 roku władzę w państwie. Podstawa rządów jakobinów opierała się na Konwencie i Komitecie Ocalenia Publicznego powołanego w kwietniu 1793 roku z inicjatywy Dantona. Stanowił on obok Komitetu Bezpieczeństwa Powszechnego drugi organ wykonawczy. Zgubę ludzi Robespierre'a przynieśli sobie oni sami, skazując na śmierć także swoich sojuszników (m.in. w ten sposób zginął Danton), których zresztą zaczęło ubywać. Przywódcy jakobinów popełnili wiosną 1794 roku tak katastroficzne błędy polityczne, że antyjakobińska opozycja na czele z Paulem Barrasem i Josephem Fouche przewrotem z 9 thermiodora roku II (24 lipca 1794 roku) obaliła ich rządy. Robespierre'a ścięto w ciągu następnych kilku dni, w czasie których desperacko próbował uciec przed swoimi wrogami. Grupa jakobinów przestała istnieć. We wrześniu 1795 roku uchwalono tzw. konstytucję roku III na mocy której rządy w kraju miał sprawować pięcioosobowy rząd zwany Dyrektoriatem.

W 1795 roku zaczęły się poważniejsze wojny z I koalicją antyfrancuską, w skład której weszli: Hiszpania, Austria, Księstwo Neapolu, Turcja, Prusy i Anglia. W 1796 roku generałowie Jean-Baptiste Jourdon i Jean Moreau dotarli aż do Czech i do Monachium, stolicy Bawarii. Armia francuska przekroczyła granicę i wstąpiła na tereny Belgii. Pasmem sukcesów okazała się kampania włoska młodego generała Napoleona Bonapartego. Spowodowało to powrót przywódców Dyrektoriatu do planu "wyeksportowania" rewolucji do sąsiednich krajów. Pomysł ten już niedługo będzie miał swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Na razie jednak Francja podpisała traktat pokojowy z Austrią 17 października 1797 roku w Campo Formio, który uprawomocnił nowy podział Włoch: Lombardię wymieniono na Wenecję, niepodległą Genuę przekształcono w zależną od Francji Republikę Liguryjską, a utworzone wcześniej Republiki Lombardzką i Cyspadańską zjednoczono w Republikę Cysalpińską. Dyrektoriat uzyskał także zgodę na zagarnięcie Belgii i Holandii.Początkowe idee rewolucji odeszły na rzecz interesów imperialnych kraju. Do tego w kwietniu 1798 roku powstała Republika Helwacka na terenie Szwajcarii w całości podporządkowana Francji. W maju rozpoczęła się druga kampania Napoleona, tym razem w Egipcie

Tymczasem w 1799 roku rośnie coraz większe niezadowolenie z panowania Dyrektoriatu, który doprowadził gospodarkę kraju do ruiny, a chcąc ją naprawić, nałożono ogromne podatki na ludność (na przykład od okien i drzwi). Armia francuska bez Napoleona została wyparta z Włoch, a do koalicji dołączyła także Rosja. Coraz głośniej zaczęto mówić o zmianie ludzi sprawujących główne urzędy w państwie. Sytuację tą wykorzystał Napoleon Bonaparte, który powrócił do Francji w październiku 1799 roku. Pragnął on przy poparciu bogatszego mieszczaństwa, większości posłów opowiadających się za zmianami w kraju i własnego brata Lucjana, przejąć rządy we Francji. I tak 9 listopada 1799 roku (18 brumaire'a roku VII) wkroczył przy pomocy wojska na obrady parlamentu i mianował siebie I konsulem z władzą niemalże absolutną. Były to ostatnie dni republiki francuskiej (Napoleon przeistoczył ją w konsulat powołując sobie "do dekoracji" dwóch konsuli, którzy praktycznie o niczym nie decydowali), a tym samym także ostatnie działania Wielkiej Rewolucji Francuskiej - okresu znacznych przemian nie tylko w samej Francji w XVIII wieku, ale także w wieku następnym na terenie całej Europy.
JAKOBINI 1793-94

Dane podstwowe

nazwa: od kościoła Św. Jakuba w Paryżu, w którym organizowali swoje narady
przedstawiciele: Maximilien Francois Marie de Robespierre, Georges Danton, Antoine Louis de Saint-Just, Jean-Paul Marat
czas panowania: 1793-94
główne zasady rządów: terror i radykalizm

Rządy jakobinów

Jakobini dostali się do władzy poprzez wyparcie części żyrondystów z Konwentu. Aby pozbyć się swoich dotychczasowych wrogów, wielu straciło życie a gilotynie. Była to najczęstsza forma wykonywania wyroków śmierci. Za panowania jakobinów pod ostrzem gilotyny zginęło około 17 tysięcy Francuzów, w tym 85% stanowiło mieszczaństwo. W powstaniu w Wandei śmierć poniosło blisko 200 tysięcy ludzi, jednakże wtenczas przyczyną był atak militarny wojsk jakobińskich, a nie charakterystyczne urządzenie ze spadającym ostrzem. Terror jakobiński nie ograniczył się tylko do wymierzania źle pojętej przez rządzących sprawiedliwości.

Jakobini odznaczali się niechęcią do szlachty i duchowieństwa oraz bogatej burżuazji. Chcąc zjednać sobie najliczniejsze i najbiedniejsze społeczeństwo przeprowadzili wiele reform udogadniające im życie, na przykład znieśli poddaństwo wobec panów oraz przyznali chłopom uprawiane przez nich ziemie jako ich własności. Ogłosili także stałe ceny na żywotność i surowo karali za ich przekroczenie. Na bogatsze warstwy społeczne nałożono wysokie podatki. Uchwalono nowy, ujednolicony system miar i wag, który jest do dzisiejszego dnia stosowany na całym świecie.

Jakobini zadbali także o potrzeby armii. Wprowadzono nowe, ulepszone sposoby walki. Stosunki między żołnierzami a ich zwierzchnikami były przyjazne. Zniesiono kary cielesne. Założono wiele nowych manufaktur, które wytwarzały broń, amunicję, mundury i obuwie wojskowe.

Poza tym państwo przejęło miało władzę nad życiem prywatnym mieszkańców. Wprowadzono kontrolę na takie dziedziny życia jak śluby, rozwody, oświata czy opieka społeczna. W użycie wszedł nowy kalendarz rewolucyjny (rokiem pierwszym ustanowiono 1791 z racji uchwalenia wówczas pierwszej francuskiej konstytucji) oraz święta rewolucyjne. Starano się jak najbardziej ograniczyć rolę kościoła, a wręcz zdechrystianizowanie społeczeństwa. W tym celu zamknięto kościół w Paryżu, katedrę Notre-Dame zamieniono na świątynię Rozumu. Na jej bramach napisano: "Śmierć jest wiecznym snem". Ateistyczny kult Rozumu miał zastąpić dogmaty religii katolickiej. Wielu duchownych skończyło swój żywot ziemski na gilotynie, a znaczna ilość kościołów została ograbiona i spalona.

Jakobini ustanowili także własną konstytucję. Na jej mocy państwo miało zapewnić swoim mieszkańcom pracę i wykształcenie, co było znacznym postępem w stosunku do dotychczasowych tego typu aktów prawnych. Władzę wykonawczą, ważniejszą od ustawodawczej (parlamentu) uzyskał Komitet Ocalenia Publicznego - rząd., który miał nieograniczone pełnomocnictwa. Koniec rządów jakobinów nastąpił głownie w skutek zgładzenia jednego z najważniejszych ich przedstawicieli - Dantona i Desmoulins wiosną 1974 roku. Takie postępowanie wzbudziło gwałtowne protesty wśród terroryzowanej ludności, która wkrótce zawiązała spisek. Na jego czele stanęli późniejsi przywódcy Dyrektoriatu. W ciągu następnych kilku miesięcy objęli władzę w państwie oraz skazali na śmierć na gilotynie Robespierre'a i jego towarzyszy.
DYREKTORIAT

Dane podstawowe

przedstawiciele: Joseph Fouche, Paul Barras, Emmanuel Joseph Sieyes, Lazare Nicolas Carnot
czas panowania: 1794-99
główne zasady rządów: nałożenie wielkich podatków, rozwój terytorialny kraju

Rządy Dyrektoriatu

Dyrektoriat objął władzę we Francji po przewrocie z 9 thermidora (27 lipca) z 1794 roku. Formalnie rządził państwem od września 1795 roku, gdy uchwalono "konstytucję Roku III". Na jej mocy powołano władzę ustawodawczą podzieloną na: Radę Starszych (250 członków) i Radę Pięciuset (500 członków). Władza wykonawcza należała do pięcioosobowego rządu, którego zadaniem było:
» zapewnienie bezpieczeństwa zarówno zewnętrznego, jak i wewnętrznego
» dysponowanie armią, administracją, ale nie mógł nią kierować
» kontrolowanie pracy ministrów
» nominowanie komisarzy przydzielonych do władz departamentalnych.
Prawa wyborcze przysługiwały jedynie bogatej ludności. Zapewniono wolność dla handlu i przemysłu oraz nienaruszalność własności prywatnej.

Ludność, niezadowolona panowaniem Dyrektoriatu, które spowodowało jedynie głód i nędzę, próbowała dwukrotnie przeciwstawić się im w powstaniach, które zresztą wojsko zaraz stłumiło. Także rojaliści (zwolennicy przywrócenia monarchii) opowiadali się za zniesieniem Dyrektoriatu, przywróceniem monarchii i dawnych praw feudalnych. Ich powstanie stłumił między innymi Bonaparte w 1795 roku w Paryżu.

Nowy rząd wprowadził państwo w jeszcze większą ruinę gospodarczą. Żeby ocalić budżet państwa przed doszczętnym kryzysem nałożono na ludzi wysokie i absurdalne podatki (np. od okien i drzwi). Niezadowolenie społeczeństwa francuskiego wykorzystał Napoleon, który przewrotem z 18 bumaire'a objął władzę we Francji.
KAMPANIA WŁOSKA NAPOLEONA 1796-97

Młody, bo zaledwie dwudziestosiedmioletni generał, Napoleon Bonaparte, stanął w 1796 roku na czele wyprawy wojsk francuskich do Włoch. Mimo iż dostał drugorzędne wojsko, a i linia obronna nie była główna (główną stanowiła linia wzdłuż Renu), to wojska Napoleona jak żadne inne pokładały wielkie nadzieje w dowódcy, zdawały sobie sprawę, że razem z nim zdobędą sławę i pieniądze. Poza tym przyświecały całej wyprawie hasła równości i braterstwa, a w szeregi armii wkraczali wszyscy chętni mężczyźni. Ich ewentualne awanse spowodowane były tylko i wyłącznie zasługami w walce, a nie pochodzeniem czy zamożnością. Właśnie takie poczynania przyczyniły się do szybkiego wzrostu popularności Napoleona. Ludzie widzieli swoją przyszłość u jego boku. Już znacznie wcześniej wykazał zresztą swoje predyspozycje dowódcze, jak chociażby broniąc w czasie Rewolucji Tulonu przed angielską flotą czy tłumiąc powstanie rojalistów (zwolenników przywrócenia monarchii).

Jako dobry strateg Bonaparte obmyślał genialną strategię. Uderzył na małe państwo włoskie, Lombardię (ze stolicą w Mediolanie) przez podporządkowaną Francji, Szwajcarię. Nikt nie spodziewał się tej strony ataku, dlatego też Napoleon wraz ze swoim wojskiem poniósł ciąg zwycięstw pod Lodi, Arcole, Weroną, Mediolanem (1796 rok), Bresci i Mantuą (1797 roku). W 1796 roku zdobył także Sabaudię i Niceę - kosztem królestwa Sardynii. Następnie po zdobyciu Lombardii obiera dwa kierunki. Jedną część wojska posyła na południe przeciw Państwu Kościelnemu i Piemontowi, a drugą na wschód na Republikę Wenecką. Na przeszkodzie pięknym planom Napoleona stanęła Anglia i Austria (ta druga miała w swoim posiadaniu już wybrzeże Dalmacji, obecnie zagrożone atakiem Francuzów). Austrię niespostrzeżenie zaatakowano od południa, zmuszając do podpisania traktatu pokojowego w 1797 roku.
LEGIONY POLSKIE WE WŁOSZECH

Po III rozbiorze Polski wielu patriotów udało się na emigrację do Francji, gdyż wiązali oni swoje nadzieje na odzyskanie niepodległości właśnie z tym krajem. W 1796 roku generał Jan Henryk Dąbrowski skierował prośbę o utworzenie Legionów do rządu francuskiego, który następnie odesłał go do walczącego we Włoszech Napoleona Bonapartego. Ten z kolei, potrzebując nowych żołnierzy, wyraził zgodę na powitanie Legionów Polskich we Włoszech (koło Reggio).

Na początku 1797 roku Dąbrowski wydał odezwę do rodaków, by przybywali do Włoch i tam służyli u boku Napoleona, który pomoże im odzyskać utraconą ojczyznę. W szeregach Legionów stanęło około 7 tysięcy żołnierzy, głownie osób przebywających na emigracji oraz wojskowych, którzy dostali się do niewoli francuskiej, a wcześniej zmuszeni byli do walczenia w armii austriackiej.

Początkowo Legiony walczyły u boku Napoleona, a po pokoju z Austrią w 1797 roku przeistoczyły się w korpus posiłkowy Republiki Cysalpińskiej. Jeden oddział został wysłany do Rzymu, gdzie Francja obaliła wkrótce rządy papieskie. W listopadzie 1798 roku uczestniczył on w obronie miasta przed armią austriacką. Miesiąc później część Legionów, tzw. I liga pod wodzą Karola Kniaziewicza rozstrzygnęła o zwycięstwie Francji pod Civita Castellana.

Po kolejnym pokoju z Austrią w 1801 roku Legiony nie miały już sensu istnienia. Napoleon ogłosił ich rozpad. Około 6 tysięcy walczących w nich żołnierzy zostało skierowanych na wyspę San Domingo (obecnie Haiti), gdzie walczyli przeciwko powstaniu niewolników murzyńskich. Do Europy powróciło zaledwie kilkuset Legionistów. Pozostali zmarli zabici przez tubylców albo w skutek chorób tropikalnych.

Mimo iż historia Legionów nie jest zbyt długa, miały one wielkie znaczenie dla późniejszych losów Polski. Przede wszystkim wykształciły znakomitą kadrę przyszłych oficerów. Stały się symbolem patriotyzmu i wiary w niepodległość. W 1797 roku powstał tekst "Pieśni Legionów Polskich we Włoszech" ("Mazurka Dąbrowskiego"), którego autorem był Józef Wybicki - znany poeta i publicysta. Pieśń ta w XX wieku stała się oficjalnym hymnem narodowym Polski

KAMPANIA EGIPSKA NAPOLEONA W LATACH 1798-99

Pokonanie w kampanii włoskiej Austrii nie było zbytnio trudne. Pozostawał jeszcze jeden wróg, a z Anglią problem był bardziej złożony. Jej mocną stroną, o czym później boleśnie przekona się Napoleon, jest doskonała flota. Dlatego też Bonaparte chciał zaatakować jej szlak śródziemnomorski. Aby zyskać panowanie na Morzu Śródziemnym, Francja musiałaby zdobyć cztery punkty: Tunis, południe Włoch, Gibraltar i deltę Nilu. Bonaparte nie może podjąć walk z Hiszpanią, gdyż Dyrektoriat i tak prowadzący wojny z wieloma państwami, nie chce zrobić sobie wrogów w bezpośrednich sąsiadach. Aby pokrzyżować plany Anglików związane z przeprowadzeniem szlaku lądowego do ich kolonii w Indiach, decyduje się na wyprawę do Egiptu.

W maju 1798 roku wyrusza z trzydziestoośmiotysięczną armią do Egiptu przeciwko Anglikom wspomaganym przez Turków. Tam na początku ponosi wiele zwycięstw w tak zwanych "bitwach pod piramidami", zdobywa Kair i całą deltę Nilu. Jednakże kłopoty zaczynają się w chwili, gdy na czele floty angielskiej, już bez wsparcia tureckiego, staje Haratio Nelson, który doszczętnie niszczy flotę francuską 1 sierpnia 1798 roku pod Abikurem.

Dowiedziawszy się o buntach powstałych we Francji przeciwko Dyrektoriatowi, Napoleon zostawia swoje wojsko i płynie do kraju aby objąć władzę. Pozostawieni żołnierzy szybko ulegli Anglikom, dostali się do niewoli lub uciekli z Afryki do Europy.
WIELKA
REWOLUCJA FRANCUSKA - PODSUMOWANIE

Plusy:
+ wystąpienie społeczeństwa w innych krajach Europy i Ameryki Południowej spowodowało zniesienie monarchii absolutnej
+ państwo stało się bardziej przynależne do ludu, a nie tylko własnością króla
+ ukrócono niesprawiedliwe przywileje duchownych i szlachty
+ zrównano ludność pod względem prawnym
+ wprowadzono wolność słowa, swobodę wyznania, nietykalność osobistą
+ powstała w wielu krajach konstytucja podobna do Deklaracji, dzięki której ludzie mieli dużo więcej uprawnień
+ w XX wieku przyjęła się zasada, że pogwałcenie praw człowieka nie jest wewnętrzną sprawą państwa, ale problemem międzynarodowym
+ większość państw zmieniła swój dawny ustrój na republikę, czyli rządy prezydenta wybieranego przez obywateli
+ coraz częściej stosowano trójpodział władzy
+ oddzielono kościół od polityki państwa
+ zrodziła patriotyzm w obywatelach
 

Minusy:
– prześladowania religijne i społeczne
– śmierć na gilotynie (niekiedy bardzo tępej) poniosło strasznie dużo ludzi, w tym większość niewinnych
– zniszczono dobra kościelne, zdewastowano i zbezczeszczono kościoły mające duże znaczenie kultowe dla ludzi
– zniesiono autorytet i funkcję króla, przerwano linie dynastyczne oraz tradycje dworskie, które choć czasem niesprawiedliwe, świadczyły o randze państwa, były symbolem władzy w kraju
– zniszczono wiele krajów

Dzisiaj stronę odwiedziło już 5 odwiedzający (8 wejścia) tutaj!


Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja